Podwyżek! Tramwaj bez motorniczych nie jeździ

Dyskusje o spółce.
Wiadomość
Autor
hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

Podwyżek! Tramwaj bez motorniczych nie jeździ

#1 Post autor: hanys76 » 28 lut 2008, 20:50

Śląskie tramwaje mogą nie wyjechać na tory. W firmie toczy się bój o podwyżki: 500 zł dla motorniczych i 250 zł dla pracowników administracji.
Sierpień '80, który zasłynął ostatnio ze zorganizowania pierwszego w Polsce strajku w hipermarkecie Tesco w Tychach, tym razem wziął na celownik Tramwaje Śląskie. Związkowcy domagają się w firmie znacznych podwyżek: po ok. 500 zł dla motorniczych i pracowników technicznych oraz po 250 zł dla pracowników administracji. Podwyżki mają wejść w życie do 1 marca. Jeżeli ich nie będzie, związek zapowiada, że jest gotowy do ogłoszenie strajku.

- Nasze żądania nie są wygórowane, bo tramwajarze w Krakowie czy w stolicy zarabiają nawet dwa razy więcej niż na Śląsku. Z powodu żenująco niskich zarobków ludzie uciekają z firmy. Jeżeli nic się nie zmieni, za kilka tygodni tramwaje i tak zostaną w zajezdniach, bo nie będzie miał kto nimi jeździć - przekonuje Bogusław Ziętek, szef Sierpnia '80.

Faktycznie Tramwaje od dłuższego czasu szukają motorniczych, bo część starszych pracowników przeszła na emerytury, a młodzi wyjechali za granicę albo znaleźli inną pracę. Kryteria nie są wygórowane. Wystarczy ukończony 20. rok życia i zaliczony kurs finansowany przez urzędy pracy. Kandydat ma stuprocentową gwarancję, że po jego ukończeniu zostanie zatrudniony. Aby rozpocząć szkolenie, trzeba przejść testy psychologiczne, ale, co ciekawe, nie trzeba mieć prawa jazdy. Niestety zarobki są marne: motorniczy zarabia ok. 1200 zł na rękę.

- Aby znaleźć chętnych do pracy, nowym ludziom proponuje się lepsze stawki niż starym pracownikom. To chora sytuacja - dodaje Bogusław Ziętek .

Janusz Berkowski, prezes Tramwajów Śląskich, mówi, że żądania Sierpnia '80 są zbyt wygórowane, a związek jest tylko jednym z kilku działających w Tramwajach Śląskich. - Nasz budżet nie pozwala na aż tak wysokie podwyżki. Cały czas jednak negocjujemy. Mam nadzieję, że się dogadamy - mówi prezes Berkowski.

Przyznaje, że Tramwajom przydaliby się nowi pracownicy, przede wszystkim motorniczy. - Mamy takie same problemy jak większość firm. Nie tylko nam brakuje rąk do pracy - przekonuje Berkowski.

W maju zeszłego roku Tramwaje Śląskie, po 15 latach batalii, trafiły wreszcie w ręce samorządów. Choć od tamtego czasu minęło dziewięć miesięcy, wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość spółki. Formalnym właścicielem Tramwajów Śląskich nadal ma pozostać stworzony przez gminy Komunikacyjny Związek Komunalny GOP. Niewykluczone jednak, że w przyszłości tabor zostanie rozdzielony od torowisk. To ma ułatwić zarządzanie spółką.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#2 Post autor: Boguś » 01 mar 2008, 18:15

hanys76 pisze:Śląskie tramwaje mogą nie wyjechać na tory.
Strajk może spowodować upadek spółki.

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#3 Post autor: ff » 01 mar 2008, 19:51

Ktoś to trafnie skomentował pod artykułem na WPK. Motorowi zauważyli, że coś drgnęło, pojawiły się pierwsze od lat masowe remonty, więc poczuli pieniądze.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#4 Post autor: Peter » 01 mar 2008, 20:07

Ja się zupełnie nie dziwię, że chcą podwyżek. Mam szacunek do pracy motorniczych. Trudno żeby ludzie wiecznie w tym kraju zarabiali grosze tylko po to żeby wegetować, bo przecież nie żyć. :mruga:
*SDIP (U.N.O.)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#5 Post autor: ff » 01 mar 2008, 20:46

Skoro jednak zatrudniają ciagle nowych pracowników na obecnych stawkach, i ich nie brakuje to znaczy, że poziom płac jest wystarczający. Jestem przeciwny wszelkim formom strajków i nacisków, ale widocznie taka jest już cecha stanowisk masowych.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#6 Post autor: Peter » 01 mar 2008, 20:59

Wbrew pozorom na rynku pracy wcale nie jest tak wesoło, więc stąd są chętni.
*SDIP (U.N.O.)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#7 Post autor: ff » 01 mar 2008, 21:31

Czyli należy się przyjmować (czyt. zgodzić na zaproponowane lub wynegocjowane warunki), a potem zastrajkować. Muszę to rozważyć ;)

Karol
Posty: 305
Rejestracja: 29 lis 2006, 00:03

#8 Post autor: Karol » 02 mar 2008, 10:38

atrykuł pisze:W maju zeszłego roku Tramwaje Śląskie, po 15 latach batalii, trafiły wreszcie w ręce samorządów.
Nie przypominam sobie tych 15 lat batalii. Póki lała się szerokim strumieniem dotacja z budżetu państwa (do końca lat 90-tych) nikomu przez myśl nie przeszło, żeby zamiast grzać wygodnie cztery literki zastanowić się co będzie za parę lat.
Boguś pisze:Strajk może spowodować upadek spółki.
Nie strajk tylko krótkowzroczność decydentów z kierownictwa samej Spółki, ze związków zawodowych, władz lokalnych i centralnych. Strajk w tym wypadku jest efektem ponadpiętnastoletnich zaniedbań (a nie żadnej batalii :P ).
ff pisze:Skoro jednak zatrudniają ciagle nowych pracowników na obecnych stawkach, i ich nie brakuje to znaczy, że poziom płac jest wystarczający.
Widzisz - jeszcze nie jest tak, że trzeba ciąć rozkład, bo w pewnym dłuższym horyzoncie czasowym nie ma możliwości zorganizowania wystarczającej liczby rąk do pracy. Być może tak nie będzie. Ale tak na co dzień, to po kilka wozów trzeba obsadzić na telefon (o ile są chętni). Te wszystkie sytuacje, które zaobserwowałeś i opisałeś "brakiem obsady do zjazdu", to nie tylko braki wagonów...
A poza tym zgadzam się z Tobą - ciągle są chętni, żeby pracowac za obecne stawki. Z tego co wiem można ich podzielić na takie grupy:
1. parę lat do emerytury (praktycznie zerowa mobilność zawodowa);
2. bojący się podjąć ryzyko związane ze zmianą pracy pracownicy z dośc długim stażem;
3. pracownicy, którzy wierzą, że coś się może wkrótce zmieni;
4. pracownicy, którzy się intensywnie rozglądają za innym zajęciem i czekają na najlepszy moment;
5. pasjonaci - mają satysfakcję, pieniądze stawiają na drugim miejscu;
6. nowy narybek (pierwsza praca itp.) - najpewniej wkrótce zaliczą grupę nr 4.
Wątpię, czy ktokolwiek z powyższych jest zadowolony z wysokości swojego wynagrodzenia.
Na rynku pracy działają proste prawa ekonomii - tak samo jak przy kupnie piwa - za 5 zł możesz dostać 4 puszki sikacza, dwie puszki lepszego trunku albo jedną na prawdę dobrą, markową, tak samo z zatrudnianiem pracowników - za 5000 możesz zatrudnić czterech mniej wymagających żółtodziobów albo dwóch doświadczonych, sprawdzonych i solidnych pracowników. W TŚ zaczyna dominować wariant pierwszy, bo to ci doswiadczeni odchodzą np. do Warszawy. Boję się pomyśleć jak będzie wyglądała nasza komunikacja tramwajowa, jak średni staż motorniczego jeszcze bardziej spadnie. Nauki jazdy w końcu jeżdżą na razie tylko na dwie zmiany...

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#9 Post autor: memphis » 02 mar 2008, 11:03

Karol pisze:
Boguś pisze:Strajk może spowodować upadek spółki.
Nie strajk tylko krótkowzroczność decydentów z kierownictwa samej Spółki, ze związków zawodowych, władz lokalnych i centralnych. Strajk w tym wypadku jest efektem ponadpiętnastoletnich zaniedbań (a nie żadnej batalii :P ).
Strajk, zdecydowanie to właśnie strajk spowoduje upadek spółki. Po prostu brak zapłaty (plus kary) za choćby jeden dzień niejeżdżenia spowoduje utratę płynności finansowej przez TŚSA i później wniosek wierzycieli do sądu o ogłoszenie upadłości.

Karol
Posty: 305
Rejestracja: 29 lis 2006, 00:03

#10 Post autor: Karol » 02 mar 2008, 11:42

memphis pisze:
Karol pisze:
Boguś pisze:Strajk może spowodować upadek spółki.
Nie strajk tylko krótkowzroczność decydentów z kierownictwa samej Spółki, ze związków zawodowych, władz lokalnych i centralnych. Strajk w tym wypadku jest efektem ponadpiętnastoletnich zaniedbań (a nie żadnej batalii :P ).
Strajk, zdecydowanie to właśnie strajk spowoduje upadek spółki. Po prostu brak zapłaty (plus kary) za choćby jeden dzień niejeżdżenia spowoduje utratę płynności finansowej przez TŚSA i później wniosek wierzycieli do sądu o ogłoszenie upadłości.
To są dla mnie kwestie techniczne :-P .
Zresztą - kto wie, czy ten strajk i idące za nim postępowanie upadłościowe nie byłyby lepszą formą zmian w komunikacji tramwajowej, niż ciągnąca się od paru lat restrukturyzacja, dzięki której bynajmniej nic się nie poprawiło. Być może jesteśmy w przededniu odkręcenia kurka dotacji unijnych i poważnych zmian w podejściu lokalnych władz do tramwajów. Być może, bo wdrażanie aktualnego planu rozwoju (2008-2013) przecież też można w ładnym stylu spartaczyć. Co z tego, że tym razem nie będzie każdy ciągnął w swoją stronę (KZK, gminy, Tramwaje), tylko zrobią to gromadnie.

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#11 Post autor: memphis » 02 mar 2008, 12:14

Karol pisze:Zresztą - kto wie, czy ten strajk i idące za nim postępowanie upadłościowe nie byłyby lepszą formą zmian w komunikacji tramwajowej,
Ale to nie byłaby restrukturyzacja przed upadłość (czyli związana z powołaniem nowego podmiotu, bez długów, itp.) tylko LIKWIDACJA. Coś jak PKM Bytom dwa lata temu.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#12 Post autor: Peter » 02 mar 2008, 12:30

Karol pisze:Nie strajk tylko krótkowzroczność decydentów z kierownictwa samej Spółki, ze związków zawodowych, władz lokalnych i centralnych. Strajk w tym wypadku jest efektem ponadpiętnastoletnich zaniedbań (a nie żadnej batalii :P).
Dokładnie. :mruga:
Batalia to może się toczyła o wyrwanie tramwajów z rąk państwa dwa ostatnie lata, kiedy upadłość praktycznie była już tylko kwestią czasu. Rok 2006 zapamiętam jako jeden z najtragiczniejszych.
Przez ostatnie 1,5 dekady nie zrobiono praktycznie nic, poza zakupem 17 Karlików.
Tramwaje obserwuję jak większość wie od końca 1995r. więc jest mi znany ten cały za przeproszeniem syf, bo tak to należy określić. To że się tramwajami interesuję i pasjonuję to już inna sprawa.
Nie są winni motorniczy, tylko ludzie którzy tym zarządzali przez całe lata. Nie będę już pisać kto, żeby nie powtarzać wypowiedzi Karola.
Karol pisze:Zresztą - kto wie, czy ten strajk i idące za nim postępowanie upadłościowe nie byłyby lepszą formą zmian w komunikacji tramwajowej, niż ciągnąca się od paru lat restrukturyzacja, dzięki której bynajmniej nic się nie poprawiło.
Szczerze lepiej chyba tego nie testować, chociaż może by to zmieniło coś w głowach osób zajmujących stanowiska kierownicze. Jeszcze nadal mam nadzieję...
Niestety wydaje mi się, że wciąż nie ma dobrej woli i zainteresowania sprawą rozwoju trakcji szynowej. Nie będę już pisać szerzej o kwalifikacjach. Z tym jest cieniutko. Wielu świetnych fachowców już dawno przebywa poza granicami kraju lub pracuje w dobrych firmach, właśnie w dużej części z powodów zarobkowych.
Nie będzie podwyżek, to w końcu zostaną sami prezesi.
*SDIP (U.N.O.)

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#13 Post autor: hanys76 » 07 mar 2008, 18:29

Brakiem porozumienia zakończyły się negocjacje płacowe ,pomiędzy "Sierpniem '80" a zarządem Tramwajów Śląskich. Żadna ze stron nie zmieniła swojego stanowiska- powiedział przewodniczący Komisji Zakładowej "Sierpnia 80" Andrzej Szymke.
"Zarząd twardo stoi na stanowisku, że pracownikom należy się nie więcej niż 225 złotych podwyżki brutto od pierwszego maja. To daje realne podwyżki w granicach 80-60 złotych.
My podtrzymujemy swoje stanowisko, że pracownikom fizycznym należy się podwyżka o 500 złotych a pracownikom umysłowym 250 złotych"- powiedział Szymke.
Dalsze rozmowy, będą odbywały się już z udziałem mediatora.
Jeżeli nie przyniosą one skutku, związek zapowiada strajk.

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#14 Post autor: hanys76 » 12 mar 2008, 11:28

W dzisiejszym dzienniku zachodnim dalszy ciąg sporu w tramwajach śląskich
Czy już wkrótce na ulice miast nie wyjadą tramwaje? Istnieje takie niebezpieczeństwo. Związkowcy z Sierpnia 80 weszli w spór zbiorowy z Tramwajami Śląskimi S. A., należącymi do KZK GOP. Eskalacja protestu może doprowadzić nawet do strajku.

Jak zwykle chodzi o pieniądze. Pracownicy domagają się po 500 zł podwyżki dla motorniczych i zaplecza oraz 250 zł dla administracji. Zarząd spółki proponuje po 220 zł dla wszystkich i to dopiero od 1 maja. Odległy termin tłumaczy trudną sytuacją spółki i inwestycjami.

- Wczorajsze spotkanie zakończyło się tylko podpisaniem protokołu rozbieżności. My byliśmy przygotowani na ustępstwa, ale z drugiej strony nie było chęci do dyskusji. W najbliższym czasie wystąpimy o przydzielenie nam mediatora. Jeśli to nie pomoże, będzie strajk. Pracownicy są zdesperowani - wyjaśnia Andrzej Szimke, szef Sierpnia 80 w spółce.

29 lutego zarząd spółki uzgodnił z pozostałymi związkami wysokość podwyżki w tym roku na 220 zł. Większość pracowników uważa, że to za mało.

- Od pięciu lat słyszymy, że spółka jest w trudnej sytuacji. Godziliśmy się nawet na likwidację premii. Dłużej tak być nie może. Mamy najniższe stawki w Polsce - irytuje się Szimke.

Dodaje, że na Śląsku motorniczy za godzinę pracy dostaje w zależności od doświadczenia i stażu pracy od 9 do 11 złotych. Dla porównania w Krakowie te stawki wynoszą 11-14 zł, a w Warszawie dochodzą nawet do 14-17 zł.

- Młody pracownik dostaje na rękę 1100-1200 zł. Nic więc dziwnego, że ludzie się zwalniają. W Biedronce za obsługę wózków widłowych mogą zarobić o 400 zł więcej - mówi Szimke.

Związkowcy opowiadają także o warunkach, w jakich pracują: fatalnym stanie technicznym większości wagonów i szyn.

- Dlatego dochodzi do wypadków, wykolejeń. Nie weryfikuje się rozkładów jazdy, choć czas przejazdów się ciągle wydłuża. Aby nie stracić pieniędzy, musimy jeździć szybciej. Tymczasem torowiska są w fatalnym stanie - opowiada Szimke. I podaje przykład linii 21 z Huty Katowice do Sosnowca-Milowic. - Według rozkładu trasę trzeba pokonać w 60 minut. Robiliśmy próby. Nie da się tego przejechać szybciej niż w 70 minut. Na drogach jest większy ruch. Postawiono nowe sygnalizacje świetlne. Zarządzający spółką nie chcą tego widzieć - podkreśla związkowiec.

Tramwaje Śląskie własnością KZK GOP stały się dopiero rok temu. Wcześniej spółka była nie najlepiej zarządzana. Zaległości inwestycyjne są ogromne. Opracowano plan modernizacji firmy do 2013 roku. Plany są imponujące. Pytanie, czy uda się je zrealizować. Firma obsługuje 13 miast. To 34 linie. Jeżdżą po torowiskach w znacznej mierze przestarzałych. Podobnie jest z rozjazdami i urządzeniami do sterowania i regulacji ruchu.
Sytuacja jest coraz bardziej napięta.

Awatar użytkownika
gta
Posty: 95
Rejestracja: 01 lut 2008, 11:42
Lokalizacja: Śląsk

#15 Post autor: gta » 12 mar 2008, 22:04

No i dzisiaj mówili w Radiu Piekary. Robi się coraz ciekawiej.
Enki są fajne!

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#16 Post autor: hanys76 » 12 mar 2008, 22:49

Szefowie swoje, a pracownicy swoje! Dyrekcja Tramwajów Śląskich zapewnia, że tabor jest co prawda stary i optycznie zniszczony, ale pociągi są sprawne.
Dotarliśmy jednak do motorniczego, który opowiada szokujące fakty, które dotyczą nawet tych najnowszych tramwajów. Od dawna zapowiadany szybki tramwaj to fikcja.
Pięć po jedenastej-przystanek Katowice rondo. Tramwaj numer sześć rusza w kierunku Bytomia. Nowoczesny pociąg toczy się po starych torach. Jest wygodnie, ale wolno - twierdzą pasażerowie. Nieco krótsza jest trasa z ronda, bo szóstka do Placu Sikorskiego dojeżdża o jedenastej czterdzieści pięć.
Choć kilka lat temu zapowiadano, że szybki tramwaj dojedzie w dwadzieścia minut.
Kolejną datę powstania linii naprawdę szybkiego tramwaju wyznacza Euro 2012.
Wiele do życzenia pozostawia również tabor, choć - jak zapewniają szefowie Tramwajów Śląskich - wszystkie składy mają odpowiednie zezwolenia na przewóz ludzi.
Są jednak i tacy, którzy twierdzą, że jest inaczej. Dotarliśmy do jednego z motorniczych Tramwajów Śląskich. Boi się o pracę dlatego wypowiada się anonimowo. Twierdzi że stan maszyn, nawet tych najnowszych jest po prostu fatalny.
Eksperci mówią, że w założeniu nowe tramwaje miały jeździć po nowych torach.
Łyżką miodu w tej beczce dziegciu może być fakt, że niebawem odmieni się Plac Sikorskiego.
Bodaj jedyny tramwajowy dworzec w Polsce nabierze blasku.
Polecam obejrzec materiał w tv Katowice, sciągnijcie sobie dzisiejsze aktualności.
http://ww6.tvp.pl/3142,20080312675337.strona

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#17 Post autor: hanys76 » 08 maja 2008, 08:32

19 maja zostanie przeprowadzony, dwugodzinny strajk ostrzegawaczy. Nie wyjadą tramwaje z dwóch zajezdni ,w Gliwicach oraz Będzinie.
Strajk jest skutkiem wczorajszego fiaska rozmów, sierpnia 80 z zarządem firmy.
Zatem zapowiada się ciekawy, poniedziałkowy poranek na żelaznych szlakach.

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#18 Post autor: memphis » 08 maja 2008, 09:05

hanys76 pisze:19 maja zostanie przeprowadzony, dwugodzinny strajk ostrzegawaczy. Nie wyjadą tramwaje z dwóch zajezdni ,w Gliwicach oraz Będzinie.
Strajk jest skutkiem wczorajszego fiaska rozmów, sierpnia 80 z zarządem firmy.
Zatem zapowiada się ciekawy, poniedziałkowy poranek na żelaznych szlakach.
Ale Sierpień 80 reprezentuje tylko część (podejrzewam, że mniej niż 1/4) załogi, więc jak to ma się odbyć? Nie wyjdzie parę pociągów? To to się niczym nie będzie różnić od zwykłego dnia. Poza tym komu znów ci związkowcy chcą szkodzić? Bo po d*** dostaną pasażerowie (większa niechęć do tramwajów, spadek wpływów, cięcia) i firma (spadek wpływów, kary umowne, jeszcze mniej kasy na ewentualne podwyżki). Trzeba mieć nieźle w głowie nawalone, żeby w takiej sytuacji strajkować.

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#19 Post autor: hanys76 » 08 maja 2008, 10:01

Pełna treśc artykułu
W poniedziałek 19 maja na ulicach Zagłębia i części Śląska staną tramwaje. Związek zawodowy Sierpień' 80 organizuje dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Powód? Wczoraj nie porozumiał się z zarządem Tramwajów Śląskich w sprawie podwyżek. - Ustaliliśmy datę protestu. Obejmie on dwie zajezdnie - w Będzinie (Sosnowiec i Dąbrowa Górnicza oraz część Katowic) i w Gliwicach (m.in. Zabrze i Chorzów). Szczegóły omówimy na spotkaniu z załogą w piątek lub poniedziałek - wyjaśnia Andrzej Szimke, szef Sierpnia' 80 w spółce.

Spór trwał wiele miesięcy. Nie pomógł go rozwiązać nawet mediator. Pracownicy domagali się początkowo po 500 zł podwyżki dla motorniczych i zaplecza oraz 250 dla administracji. Z tej pierwszej kwoty ustąpili o sto złotych. Zarząd spółki proponował po 220 zł dla wszystkich od 1 maja. Tłumaczył się trudną sytuacją spółki i inwestycjami. Takie porozumienie podpisano ze wszystkimi związkami oprócz Sierpnia' 80.

- Mamy najniższe stawki w Polsce - irytuje się Szimke. Dodaje, że na Śląsku motorniczy za godzinę pracy dostaje w zależności od doświadczenia i stażu pracy od 9 do 11 złotych. W Krakowie te stawki wynoszą 11-14 zł, a w Warszawie 14-17 zł. Związkowcy opowiadają także o warunkach w jakich pracują, o fatalnym stanie technicznym większości wagonów i szyn. Dlatego zdecydowali się na ostateczność - strajk. - Jest nam przykro. Nie chcemy utrudniać życia naszym pasażerom, ale nie mamy wyjścia - podkreśla lider Sierpnia' 80.
::: Reklama :::

Tramwaje Śląskie własnością KZK GOP stały się dopiero rok temu. Wcześniej spółka była nie najlepiej zarządzana. Zaległości inwestycyjne są ogromne. Opracowano plan modernizacji firmy do 2013 roku. Plany są imponujące. Czy uda się je zrealizować?
Ostatnio zmieniony 08 maja 2008, 12:42 przez hanys76, łącznie zmieniany 1 raz.

JoHoNuS
Posty: 121
Rejestracja: 11 gru 2006, 10:26

#20 Post autor: JoHoNuS » 08 maja 2008, 20:04

Przepraszam, ale muszę o to zapytać ile jest Związków Zawodowych w TŚ. I po kiego ten jeden robi zamieszanie za całą resztę?? :-|

Awatar użytkownika
Patryk105
Posty: 1690
Rejestracja: 01 paź 2007, 19:42
Lokalizacja: Chorzów

#21 Post autor: Patryk105 » 08 maja 2008, 20:17

Dobrze że tramwaje tylko nie wyjadą w Rk-1 i Rk-3 o/ Gliwice!
Pozdrawiam ;)

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#22 Post autor: R_G » 08 maja 2008, 20:53

Nie wydaje mi się żeby nie wyjechały zdaje mi się że się porozumieją lub coś innego. Mimo wszystko wyjadą , a jeśli już by nie wyjechały to strajk odbędzie się w godzinach coś około 4-6, 5-7==>większość mieszkańców tego nie zauważy. Wolałbym żeby strajk odbył się między 7, a 9 niezły bałagan by się zrobił i zamieszanie. Wtedy wszyscy by wiedzieli ile motorniczy zarabia, a i może dostali by podwyżkę.
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#23 Post autor: memphis » 08 maja 2008, 22:01

Mika0005 pisze:Wtedy wszyscy by wiedzieli ile motorniczy zarabia, a i może dostali by podwyżkę.
Kto by się dowiedział i od kogo miałby dostać tę podwyżkę? Od pasażerów?

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#24 Post autor: R_G » 08 maja 2008, 22:15

Dowiedzieli by się pasażerowie, a podwyżkę dostaliby pod wpływem presji m.in.prasy, telewizji...
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#25 Post autor: memphis » 08 maja 2008, 22:27

Mika0005 pisze:Dowiedzieli by się pasażerowie, a podwyżkę dostaliby pod wpływem presji m.in.prasy, telewizji...
Pasażerowie wiedzą, a od nagonki medialnej pieniędzy w firmie nie przybywa. Ubywa za to przy okazji takich akcji jak strajk. I to bardzo ubywa.

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#26 Post autor: R_G » 08 maja 2008, 22:35

Na pewno ani nie ubywa, ani nie przybywa pracownikom którzy tą firmę tworzą. A pasażerowie==>ich obchodzi żeby tramwaj przyjechał co do sekundy, to aby wsiąść i załapać się na wolne miejsce, żeby było ciepło i nie szarpało. Nikogo nie interesuje kto tym kieruje, a już tym bardziej ile zarabia.
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#27 Post autor: memphis » 08 maja 2008, 23:01

Mika0005 pisze:Na pewno ani nie ubywa, ani nie przybywa pracownikom którzy tą firmę tworzą.
Ale ubędzie, bo strajk to są ogromne straty dla firmy i ryzyko utraty płynności finansowej.
A pasażerowie==>ich obchodzi żeby tramwaj przyjechał co do sekundy, to aby wsiąść i załapać się na wolne miejsce, żeby było ciepło i nie szarpało. Nikogo nie interesuje kto tym kieruje, a już tym bardziej ile zarabia.
Otóż to, więc strajk skierowany przeciwko pasażerom przyniesie same szkody, żadnych korzyści.

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#28 Post autor: R_G » 08 maja 2008, 23:07

No właśnie ludzie wywrą taką presję na KZK, UM, RK że do jakichś rozmów dojdzie i pieniądze się znajdą
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#29 Post autor: memphis » 08 maja 2008, 23:21

Mika0005 pisze:No właśnie ludzie wywrą taką presję na KZK, UM, RK że do jakichś rozmów dojdzie i pieniądze się znajdą
Pieniądze się nie znajdą, bo ich nie ma. Spójrz sobie do BIPa - trwa przetarg na kredyt obrotowy (czyli na działalność bieżącą) w wysokości 21 mln zł.

A pasażerowie nie będą żadnych presji wywierać, wsiądą w samochodów i będą mieć gdzieś tramwajarzy i ich strajki.

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#30 Post autor: R_G » 08 maja 2008, 23:26

Nie każdy ma samochód
A jak z pieniędzmi będzie to zobaczymy, ale wydaje mi się że się znajdą jak to w sytuacjach kryzysowych bywa :mryellow:
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

JoHoNuS
Posty: 121
Rejestracja: 11 gru 2006, 10:26

#31 Post autor: JoHoNuS » 09 maja 2008, 14:13

Strajk to najgorsza forma protestu w tym momencie dla TŚ! Oprócz strat (nie tylko kasy za wykonywane przejazdy, ale także kary umowne) opinia o tramwajach (już i tak mocno nadszarpnięta) sypnie się totalnie. Do tego dochodzą wszystkie okoliczności o których pisze memphis. Z pustego i Salomon nie naleje. Jest kasa na dwieściekilkadziesiąt złotych. To jest i tak kolosalny wydatek dla TŚ przy obecnej ich sytuacji. A to że firma jest pod skrzydłami KZK w tym momencie nie ma znaczenia...

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#32 Post autor: R_G » 09 maja 2008, 15:07

Na pewno nie pomoże strajk trwający 2 godziny w godzinach wcześnie rannych, czyli od 4-6. Jedynie co się stanie to to że niewielka grupa ludzi dojeżdżających do pracy do tej pracy pojedzie autobusem lub się spóźni(czyli strajk taki utrudnił by życie pracującym), a kara z KZK i tak zostanie nałożona. Również uważam że strajk nie jest dobrym sposobem rozwiązywania problemów, al jeśli jest on nieunikniony to lepiej żeby ktoś się o nim dowiedział i żeby niosło to za sobą jakieś skutki.
Ostatnio zmieniony 09 maja 2008, 15:08 przez R_G, łącznie zmieniany 1 raz.
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

Karol
Posty: 305
Rejestracja: 29 lis 2006, 00:03

#33 Post autor: Karol » 09 maja 2008, 21:19

JoHoNuS pisze:A to że firma jest pod skrzydłami KZK w tym momencie nie ma znaczenia...
A w jakim niby momencie ma to znaczenie? Jak dotąd chyba głównie przy wiązaniu wstążek do lusterek i powołaniu nowej rady nadzorczej.
memphis pisze:Pieniądze się nie znajdą, bo ich nie ma. Spójrz sobie do BIPa - trwa przetarg na kredyt obrotowy (czyli na działalność bieżącą) w wysokości 21 mln zł.
Z czego niecałe 20 baniek na zobowiązania wobec Alstomu. Sprzed ładnych paru lat. I nikt nie dostał po d*** za to, że tak fajnie gospodarował tym przedsiębiorstwem, czyli naszą wspólną własnością.
Mika0005 pisze:Na pewno ani nie ubywa, ani nie przybywa pracownikom którzy tą firmę tworzą. A pasażerowie==>ich obchodzi żeby tramwaj przyjechał co do sekundy, to aby wsiąść i załapać się na wolne miejsce, żeby było ciepło i nie szarpało. Nikogo nie interesuje kto tym kieruje, a już tym bardziej ile zarabia.
Dokładnie nikogo. W tym również władz spółki, zarządu KZK GOPu i ogólnie lokalnych włodarzy. Od dawna przecież wiadomo, że w gazetach to się fotografujemy z moderuskiem (dawniej citadiskiem), a nie z zadowolonym z pracy i z wynagrodzenia pracownikiem.
Konieczność inwestowania w tabor i infrastrukturę jest oczywista i bezdyskusyjna. Ale czy znajdzie się ktoś, kto będzie o to wszystko dbał za grosze? Nie mniej ważna od nowych wagonów czy np. torowisk jest wykwalifikowana i doświadczona kadra, która w chwili obecnej zwiewa z firmy gdzie pieprz rośnie.

PS. Co do związków - zarówno tych jedzących zarządowi z ręki, jak i co do Sierpnia 80 - jestem ich działalności zdecydowanie przeciwny.

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#34 Post autor: ff » 13 maja 2008, 07:30

Kolejny artykuł na ten temat. Prawie wszystko już gdzieś było wcześniej w innych publikacjach wspomniane.

http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,5205136.html

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#35 Post autor: hanys76 » 16 maja 2008, 20:13

Kolejny artykuł o planowanym strajku tramwajarzy. Wynika z niego że Stroszek też wezmie udział, a pierwsze tramwaje wyjadą dopiero przed 6.00 .
http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 53720.html

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#36 Post autor: ff » 16 maja 2008, 20:23

Ale stare zdjątko ;)
http://www.katowice.naszemiasto.pl/zdje ... _40_1.html
PN-214, PKT Katowice, chyba strajk z 1999 roku

DW
Posty: 8055
Rejestracja: 13 lis 2006, 19:56
Lokalizacja: Sosnowiec

#37 Post autor: DW » 16 maja 2008, 21:54

hanys76 pisze:Kolejny artykuł o planowanym strajku tramwajarzy. Wynika z niego że Stroszek też wezmie udział, a pierwsze tramwaje wyjadą dopiero przed 6.00 .
http://www.katowice.naszemiasto.pl/wyda ... 53720.html
Według tego co piszą, to z Będzina ma wyjechać tylko 24 i 28. Ciekawe czy rzeczywiście tak będzie.
Szkoda, że strajk jest tak wcześnie, bo pewnie nie za wiele nie zaobserwuje, a chciałbym zobaczyć czy o 5:45 wyjadą wszystkie tramwaje, czy wszystkie poc. linii "strajkujących" wyjadą opóźnione 2 godz. czy może jeszcze inaczej...

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#38 Post autor: memphis » 16 maja 2008, 22:07

Jak był strajk w marcu 1999 roku i tramwaje wyjeżdżały o godz. 8 to wyjeżdżały zdaje się tak, żeby się włączyć do swojego planu na trasie.

Natomiast to czy strajk rzeczywiście będzie to się okaże w poniedziałek nad ranem ;)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#39 Post autor: ff » 18 maja 2008, 01:20

memphis pisze:Natomiast to czy strajk rzeczywiście będzie to się okaże w poniedziałek nad ranem ;)
Trochę to dziwne, bo skoro już jest zamówiona komunikacja zastępcza (zmobilizowani kierowcy) to chyba nie można tak po prostu akcji odwołać, bo tramwaje jednak były łaskawe wyjechać. Kierowcom i przewoźnikom przecież trzeba zapłacić choćby za dojazd pod zajezdnię i ewentualne postojowe.

Ciekawe czy w KZK w związku z tym poniedziałkowa dniówka działów bezpośrednio związanych z organizacją komunikacji zaczyna się o 3:30...

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#40 Post autor: memphis » 18 maja 2008, 07:54

ff pisze:
memphis pisze:Natomiast to czy strajk rzeczywiście będzie to się okaże w poniedziałek nad ranem ;)
Trochę to dziwne, bo skoro już jest zamówiona komunikacja zastępcza (zmobilizowani kierowcy) to chyba nie można tak po prostu akcji odwołać, bo tramwaje jednak były łaskawe wyjechać. Kierowcom i przewoźnikom przecież trzeba zapłacić choćby za dojazd pod zajezdnię i ewentualne postojowe.
A jest zamówiona? ;) Można odwołać, już raz tak było jak PKM Gliwice miał strajkować.
Ciekawe czy w KZK w związku z tym poniedziałkowa dniówka działów bezpośrednio związanych z organizacją komunikacji zaczyna się o 3:30...
Szczerze wątpię, tam nie tam takich działów ;). Być może jakiś kontroler przyjdzie do pracy wcześniej.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#41 Post autor: Peter » 18 maja 2008, 09:23

Rano do pracy? Zapomnij o tramwaju

Tomasz Głogowski 2008-05-16, ostatnia aktualizacja 2008-05-16 22:00

Obrazek
Zaplanowany na poniedziałek strajk w Tramwajach Śląskich dotknie tych, którzy wcześnie jadą do pracy. Protest ma trwać w godz. od 3.45 do 5.45.

Obrazek
Poranny tramwaj, fot.Jozef Wolny/AG

Przez dwie godziny tramwaje nie wyjadą na tory w Gliwicach, Bytomiu, Chorzowie, Sosnowcu, Dąbrowie Górniczej i Będzinie, czyli w tych zajezdniach, gdzie Sierpień '80 organizujący strajk ma najmocniejszą pozycję. Choć do związku należy około 200 z 2 tys. pracowników firmy, protest może być skuteczny. Jak przyznają sami związkowcy, do każdej z zajezdni prowadzi tylko jeden tor. Wystarczy go więc zablokować, by w środku utknęły wszystkie maszyny. - Celowo zdecydowaliśmy się na strajk tak wcześnie rano, bo nie wyobrażamy sobie, by w południe motorniczy wyrzucał pasażerów - mówi Andrzej Szimke, szef Sierpnia '80 w spółce.

Związek jako jedyny nie dogadał się z zarządem Tramwajów Śląskich. Pozostałe organizacje zgodziły się na 225 zł podwyżki, ale Sierpień '80 chce więcej: 500 zł dla motorniczych i 250 zł dla pracowników administracji. - Cały czas jesteśmy gotowi do negocjacji - deklaruje Szimke i dodaje: - Początkujący motorniczy zarabia u nas 1200 zł. Za te pieniądze nie jest w stanie utrzymać rodziny.

Komunikacyjny Związek Komunalny GOP zapewnia, że postara się ulżyć doli pasażerów, choć nie będzie to łatwe. Związkowcy nie chcą bowiem zdradzić, na które dokładnie trasy tramwaje nie wyjadą. - Jeżeli tramwaj nie przyjedzie, poprosimy pasażerów, by poszli na najbliższy przystanek autobusowy. W poniedziałek będą zatrzymywać się na nich linie przyspieszone. Zadbamy też, aby na trasy wyjechały większe niż zazwyczaj autobusy - mówi Alodia Ostroch, rzeczniczka KZK GOP.

Tramwaje Śląskie tłumaczą, że spółki w żaden sposób nie stać na podwyżki, których żąda Sierpień '80. Firma obliczyła, że musiałaby wydać na nie około 2,5 mln zł.
Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice
*SDIP (U.N.O.)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#42 Post autor: ff » 19 maja 2008, 06:58

Wygląda na to, że strajk się odbył.
Radio eM [ 2008-05-19 06:03:53 ]
Tramwaje nie wyjechały z zajezdni

Obrazek

Tramwaje nie wyjechały z zajezdni. Związkowcy z Sierpnia 80 zorganizowali dziś nad ranem dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Związek, jako jedyny, nie dogadał się z zarządem Tramwajów Śląskich i nie zgodził się na 225 zł podwyżki dla pracowników. Zamiast tego, domaga się 500 zł dla motorniczych i 250 dla pracowników administracji.

Chociaż strajk zakończył się kwadrans temu, jego skutki będą odczuwalne prawdopodobnie jeszcze przez kilka godzin.

(a.m)

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#43 Post autor: hanys76 » 19 maja 2008, 07:24

Jechałem samochodem po 6.30, koło zajezdni w Batorym. Na placu ani jednego, liniowego wagonu. Autobusy T-7 miały na wyświetlaczach napisane Chorzów rynek. Widac trasa została wydłużona. Pojechałem w kierunku Chorzowa ,ale też żadnego tramwaju nie spotkałem.
http://www.tvn24.pl/0,1550215,wiadomosc.html

rafalurbino18
Posty: 6216
Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
Lokalizacja: Zabrze

#44 Post autor: rafalurbino18 » 19 maja 2008, 16:49

Po 7.00 w Poranku INFO w Kurierze był repotraż o strajku jak i rozmowa z korespondentem który był przed zajezdnią w Będzinie .
PS: Akurat wyjeżdżał skład na linię T27.

DW
Posty: 8055
Rejestracja: 13 lis 2006, 19:56
Lokalizacja: Sosnowiec

#45 Post autor: DW » 19 maja 2008, 21:25

rafalurbino18 pisze:Po 7.00 w Poranku INFO w Kurierze był repotraż o strajku jak i rozmowa z korespondentem który był przed zajezdnią w Będzinie .
PS: Akurat wyjeżdżał skład na linię T27.
Reportaże ze strajku były też w aktualnościach w TVP Kat-ce oraz w TVS (odpowiednio o 18-stej i 21-szej). Obie telewizje odwiedziły zajezdni w Będzinie i Bytomiu. TVP najpierw odwiedziło Będzin, a później Bytom, a TVS na odwrót - najpierw Bytom, a później Będzin.
Można było zobaczyć, że na torze wyjazdowym zaj. Będzin stało żelazko #759 (poc. 1507), a zaraz za nim moderus #535 (poc. 212). Były to poc., które powinny wyjeżdżać jako pierwsze po 3:45.
TVS pokazała wyjeżdżający ze Stroszka skład #495+496 z talbicami 9-tki.
O 19:15 w TVP Katowice w programie "szeroki kąt" gości byli prezes TŚ, KZK GOP oraz Sierpnia 80, którzy rozmawiali o stanie tramwajów i zarobkach motorniczych.

Materiał z TVP (0:35 - 0:48, 1:29 - 4:11) -> http://ww6.tvp.pl/video/2008/05/19/163257/film.asf

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#46 Post autor: ff » 20 maja 2008, 07:13

DW pisze:Można było zobaczyć, że na torze wyjazdowym zaj. Będzin stało żelazko #759 (poc. 1507), a zaraz za nim moderus #535 (poc. 212). Były to poc., które powinny wyjeżdżać jako pierwsze po 3:45.
Aktualności jeszcze nie widziałem, ale widziałem poranne reportaże w TVP Info. Były wywiady z ludźmi czekającymi na tramwaj pod będzińską zajezdnią. Dziwili się, że jest strajk, bo przecież tramwaje w drugą stronę, czyli do zajezdni, cały czas jeźdżą ;). Były to widocznie jakiejś zjazdy nocek - pokazana przy dyspozytorni przed bramą była stopiątka z czerwoną listwą - chyba przyblokowana.

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#47 Post autor: hanys76 » 22 maja 2008, 12:33

Bogusław Ziętek - przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" - mówił w studiu TVS o potrzebie podwyżek płac dla motorniczych z Tramwajów Śląskich KZK GOP, o kondycji taboru oraz torowisk.
http://www.tvs.pl/index.php?id_materialu=309

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#48 Post autor: hanys76 » 10 cze 2008, 23:00

Zarząd Tramwajów Śląskich zwolnił z pracy związkowców z Sierpnia 80, którzy 19 maja zorganizowali dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Związek zapowiedział, że w tej sytuacji strajk jest przesądzony i to bez względu na wynik ogłoszonego we wtorek referendum.
Prawdopodobnie dojdzie do niego po 12 czerwca. Data nie została jeszcze ustalona. - Sprawę zwolnienia związkowców zgłosimy inspekcji pracy, wniesiemy też pozew do sądu pracy - zapowiedział Bogusław Ziętek, szef Sierpnia 80.

Sierpień 80 od czterech miesięcy domaga się od TŚ podwyżek, średnio 225 zł dla każdego pracownika.

Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#49 Post autor: ff » 10 cze 2008, 23:09

hanys76 pisze:Sierpień 80 od czterech miesięcy domaga się od TŚ podwyżek, średnio 225 zł dla każdego pracownika.
Oj, pokręcili...


ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości