Zmiany rozkładów jazdy od 21.06.2008
Zmiany rozkładów jazdy od 21.06.2008
Panie szpiegu, kiedy realnie nowych rozkładów możemy się spodziewać na stronach kzkgop
Korzystają z niej głównie ludzie dojeżdżający do pracy i wysiadający na Misjonarzy Oblatów / Słonecznej. Wcale rano tych ludzi nie jest tak mało, choć tłoku nie ma. Rozkład ułożony jest zresztą dość idiotycznie i za szybko 33 zjeżdża do zajezdni. Można by było zrobić linię kursującą czasowo lub wydłużyć. Wystarczy żeby Panowie z KZK ruszyli tyłki i trochę bardziej obserwowali to co się dzieje codziennie.memphis pisze:Do kompletu radosnych cięć należy dołożyć jeszcze zawieszenie linii 33
KZK GOP zresztą od dawna ma nas za idiotów, bo przecież wychodzą z założenia, że dzieci mają wakacje, to inni już nie jeżdżą. Tymczasem uczniowie nie są większym problemem w dowozach tramwajami, bo aż takimi dużymi grupami jednorazowo nie jeżdżą. Cały GOP też nie wyjeżdża nagle na wakacje.
Do SCC czy WPKiW wali tyle samo ludzi i będzie ich przypuszczam jeszcze więcej w wolne dni i wakacje.
To jest właśnie ta "mądra" polityka.
*SDIP (U.N.O.)
Mnie osobiście akurat ta linia się podoba i jestem tego samego zdania co mój przedmówca. Za wcześnie zjeżdża Ale jest fajniusia :mryellow:memphis pisze:Do kompletu radosnych cięć należy dołożyć jeszcze zawieszenie linii 33 (co oznacza tyle, że prawie na pewno się nie pojawi na trasie po wakacjach). Choć ta akurat dobra zmiana, spóźniona o jakieś 3,5 roku
Pozdrawiam R1 :santa:
33 traktują tylko jako "przecierak" relacji od Sokolskiej do Słonecznej. Ludzie nie mają tu żadnego znaczenia. Zresztą już im się znudziło to przecieranie.
W przyszłym roku myślę pożegnamy 18, bo "tak będzie lepiej". Wprowadzi się za to autobusy często kursujące, po to by przykładowo za pół roku pociąć znacznie ich kursy.
Zresztą nasza energetyka jest już mocno przestarzała i mówi się, że mogą następować przerwy w dostawach prądu, więc... będą fotostopy. :drunken:
Dobranoc
W przyszłym roku myślę pożegnamy 18, bo "tak będzie lepiej". Wprowadzi się za to autobusy często kursujące, po to by przykładowo za pół roku pociąć znacznie ich kursy.
Zresztą nasza energetyka jest już mocno przestarzała i mówi się, że mogą następować przerwy w dostawach prądu, więc... będą fotostopy. :drunken:
Dobranoc
*SDIP (U.N.O.)
O nie, nie, nie. Zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Przez dziesiątki lat można się było przesiadać na Rondzie (w każdym z kierunków w szczycie tramwaje kursują wystarczająco często, żeby nie było to uciążliwe) i było dobrze. Nagle powstała (nie wiadomo po co) ta linia (przy przebudowie Ronda) i później się przypadkiem uchowała. Nie wiem czy wiecie, ale był taki moment, że 33 miało być utrzymane kosztem pocięcia 11 o połowę! Po prostu klasyczna 11-tka miała być podzielona na dwie - i jako 33 jeździć z Chebzia do Słonecznej, a jako 11 do Placu Wolności (każde co 28 minut). I wtedy wreszcie udało się przekonać niektórych, że istnienie 33 uwarunkowane tylko i wyłącznie zabobonami ("jak nie będzie coś skręcać na Rondzie to zwrotnice nie będą działać" - na placu Miarki coś skręca, a wajcha i tak nigdy nie działa jakoś) nie może powodować ograniczania oferty gdzie indziej. I stąd 33 zostało okrojone maksymalnie ile się dało - czyli najkrótsza trasa i jednozmianowa służba.Peter pisze:Korzystają z niej głównie ludzie dojeżdżający do pracy i wysiadający na Misjonarzy Oblatów / Słonecznej. Wcale rano tych ludzi nie jest tak mało, choć tłoku nie ma. Rozkład ułożony jest zresztą dość idiotycznie i za szybko 33 zjeżdża do zajezdni. Można by było zrobić linię kursującą czasowo lub wydłużyć. Wystarczy żeby Panowie z KZK ruszyli tyłki i trochę bardziej obserwowali to co się dzieje codziennie.memphis pisze:Do kompletu radosnych cięć należy dołożyć jeszcze zawieszenie linii 33
Sama linia jest nikomu do niczego niepotrzebna. Jak wiem, że fajnie się jeździ czarterem do pracy czy z powrotem, ale bez przesady.
No racja, ale 33 akurat przez swój krótki żywot raczej szkodziła tej ofercie i marnowała kilometry, niż w czymkolwiek pomagała.To jest właśnie ta "mądra" polityka.
memphis pisze:W rozkładzie jazdy jest tak jak na www, więc albo są kursy źle ponumerowane albo faktycznie zaplanowane tam jest takie zamieszanie.
Chyba to tak ma byc, bo sprawdziłem to. Po pociągu 111 o 20.20, następny przyjechał o 20.34 pociąg 114.
Chyba ma to związek z wieczornymi podmianami, o 19.23 wyjezdza 1115, zatem wtedy musi zjechac 115. Czyli chyba już wiadomo, po co te kursy pomieszali.
Po prostu na Chebziu po 18:00 jedne pociągi mają 14 minut dłuższy postój, a za nie od razu odjeżdżają te co przyjechały (takie wzajemne wyprzedzanie się ).hanys76 pisze:Chyba to tak ma byc, bo sprawdziłem to. Po pociągu 111 o 20.20, następny przyjechał o 20.34 pociąg 114.
Chyba ma to związek z wieczornymi podmianami, o 19.23 wyjezdza 1115, zatem wtedy musi zjechac 115. Czyli chyba już wiadomo, po co te kursy pomieszali.
Także potwierdzam że w rzeczywistości jest tak jak w rozkładówce i zapewne ma związek z podmianami - chyba chodziło o to by przesunąć plany poc. 116, 118, 112, 114 o jeden takt wcześniej.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
Po to żyjemy w XXI wieku, żeby wykorzystać dorobek tych kilkudziesięciu poprzednich lat i nie niszczyć go jak to dotychczas ma miejsce, tylko próbować udoskonalać i przede wszystkim rozwijać. Nie po to wybudowano ten łącznik żeby jeździły po nim tylko defekty i zjazdy.memphis pisze:Przez dziesiątki lat można się było przesiadać na Rondzie (w każdym z kierunków w szczycie tramwaje kursują wystarczająco często, żeby nie było to uciążliwe) i było dobrze.
A to że linia jest dla kogoś wygodna i z niej korzysta to jest chyba jeden z celów istnienia komunikacji publicznej. Trzeba tylko trochę głowy do wytyczenia porządnej przemyślanej trasy w nowej relacji a to należy do organizatora, który bierze za to pieniądze.
Dotychczasowa polityka KZK GOP polega na ciągłym ograniczaniu i cięciu. Bo nie ma pieniędzy ? Nigdy w to nie uwierzę.
Przepraszam, za bardzo doceniłem...butthead pisze:Po co często? I po co w ogóle cokolwiek wprowadzać...?
*SDIP (U.N.O.)
Można wypisać setkę różnych pomysłów na zmiany tras/rozkładów jazdy linii tramwajowych z których każdy będzie kilka razy bardziej sensowny od utrzymywania takiej linii jak 33. Tramwaj ma jeździć często i gęsto, a nie zapewniać bezpośrednie czartery we wszystkich możliwych relacjach.Peter pisze:Po to żyjemy w XXI wieku, żeby wykorzystać dorobek tych kilkudziesięciu poprzednich lat i nie niszczyć go jak to dotychczas ma miejsce, tylko próbować udoskonalać i przede wszystkim rozwijać. Nie po to wybudowano ten łącznik żeby jeździły po nim tylko defekty i zjazdy.
Ale też nie po to, żeby na siłę utrzymywać funkcjonowanie linii, która od początku swojego istnienia woziła powietrze.Nie po to wybudowano ten łącznik żeby jeździły po nim tylko defekty i zjazdy.
Publiczna = dla większej liczby pasażerów niż kilka/kilkanaście na godzinę.A to że linia jest dla kogoś wygodna i z niej korzysta to jest chyba jeden z celów istnienia komunikacji publicznej.
Nie da się wymyślić żadnej przemyślanej trasy dla takiej dziwnej linii, nie psując przy okazji wszystkich innych dookoła. O mało co by to nie nastąpiło, o czym pisałem wcześniej.Trzeba tylko trochę głowy do wytyczenia porządnej przemyślanej trasy w nowej relacji a to należy do organizatora, który bierze za to pieniądze.
Ale to nie ma nic wspólnego z istnieniem, bądź nie, linii 33. Ona, jesli już z ówczesnych pomysłów wyszło, że się pojawiła w czasie przebudowy Ronda (choć nie musiała), powinna była zniknąć z rozkładów jazdy 1 listopada 2004 r., razem z otwarciem Ronda.Dotychczasowa polityka KZK GOP polega na ciągłym ograniczaniu i cięciu. Bo nie ma pieniędzy ? Nigdy w to nie uwierzę.
Raptem w ostatnich tygodniach był przecież prawie identyczny przypadek w Bytomiu. Jedyna różnica polegała na tym, że łącznik przy UM nie został wybudowany teraz, tylko bodajże 30 lat temu. I też najpierw 19 jeździło tymczasowo "bokiem", bo był remont, a później kosztem relacji podstawowej (czyli dojazdów z pętli Wrocławskiej, czy Stroszka do placu Sikorskiego) uruchomiono linię 31 obsługującą tę boczną relację. Tu na szczęście szybko to zniknęło.
A teraz nie lada gratka dla fanów linii 38:
http://img50.imageshack.us/img50/1082/dsc00087aal8.jpg
Takie coś widnieje od niedawna na rozkładzie na placu Sikorskiego
Wynika z tego, że na 38 mamy aż 7 pociągów w dni robocze oraz 4 w wolne. Cóż za zbieżność z linią 36, prawda?
Mało tego, nijak ma się ten rozkład przystankowy do rozkładów internetowych:
http://www.kzkgop.com.pl/rozklady/frame ... =25&kier=1
http://www.tram-silesia.pl/rozklady/fra ... =25&kier=1
http://img50.imageshack.us/img50/1082/dsc00087aal8.jpg
Takie coś widnieje od niedawna na rozkładzie na placu Sikorskiego
Wynika z tego, że na 38 mamy aż 7 pociągów w dni robocze oraz 4 w wolne. Cóż za zbieżność z linią 36, prawda?
Mało tego, nijak ma się ten rozkład przystankowy do rozkładów internetowych:
http://www.kzkgop.com.pl/rozklady/frame ... =25&kier=1
http://www.tram-silesia.pl/rozklady/fra ... =25&kier=1
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Niech będzie tutaj.
Artykuł 'Linia "0" dla miejskich turystów' ukazał się w dzisiejszym Echo Miasta. <- Link
Artykuł 'Linia "0" dla miejskich turystów' ukazał się w dzisiejszym Echo Miasta. <- Link
Że też akurat 4 miała stracić kosztem 19-tek. Za to solówka na 19 do Stroszka po 14 minutach to też głupota.
Póki co to 4 nie idzie w piach, a składy wrócą we wrześniu.adasiek pisze:Może już zostawią na zawsze te solówki, po co składy puszczać co nie? A potem 4-ka w piach
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Niech oni zostawią gliwickie składy. Co im to przeszkadza. Może od razu z 3ki ściągną składy, bo wolą je na 19tce. Dobrze przynajmniej, że na dwóch pociągach zostały składy ale i tak jestem strasznie wkurzony . Jeśli jakieś gliwickie składy pojadą na Stroszek i nie wrócą po wakacjach to nic tylko TŚ są naprawdę pier....
Chyba Ci się z KZK GOP pomyliło. TŚ nie ustalają rozkładów. Wykonują politykę KZK.rafalurbino pisze:Jeśli jakieś gliwickie składy pojadą na Stroszek i nie wrócą po wakacjach to nic tylko TŚ są naprawdę pier....
Gdy tramwaje były odrębną firmą praktycznie wszędzie były składy i ogólnie wszystko było mądrzej zorganizowane.
*SDIP (U.N.O.)
Ja nie napisałem, że było "mądrze", tylko "mądrzej".
Linia 11 co 28 minut w soboty powiem wprost to jest totalny kretynizm w porównaniu z linią 13 w składach co 20 minut w niedzielę, o której wspomniałeś i to jeszcze za cenę super drogich i wciąż drożejących biletów za które muszę płacić KZK GOP.
Linie tramwajowe przykładowo w połowie lat 90 cieszyły się o wiele większym zainteresowaniem nie tylko z tego powodu, że mniej osób miało samochody, tylko z powodu lepszej oferty, więc nie ma nawet co porównywać. Dzisiaj to jest dno pod względem organizacyjnym i wstyd na cały kraj. Solówki to niech sobie puszczają na Marsie i przestaną traktować ludzi jak bydło.
Na szczęście już akcje TŚ nie należą do KZK. Dobry krok. Zresztą widać powoli pozytywne efekty.
Linia 11 co 28 minut w soboty powiem wprost to jest totalny kretynizm w porównaniu z linią 13 w składach co 20 minut w niedzielę, o której wspomniałeś i to jeszcze za cenę super drogich i wciąż drożejących biletów za które muszę płacić KZK GOP.
Linie tramwajowe przykładowo w połowie lat 90 cieszyły się o wiele większym zainteresowaniem nie tylko z tego powodu, że mniej osób miało samochody, tylko z powodu lepszej oferty, więc nie ma nawet co porównywać. Dzisiaj to jest dno pod względem organizacyjnym i wstyd na cały kraj. Solówki to niech sobie puszczają na Marsie i przestaną traktować ludzi jak bydło.
Na szczęście już akcje TŚ nie należą do KZK. Dobry krok. Zresztą widać powoli pozytywne efekty.
*SDIP (U.N.O.)
Zdjęcie składów z 4-ki ma związek tylko z tym że kzk gop zamiast opłacać tabor 2x105Na na 4, woli go dać na 19 gdzie uznali je za bardziej potrzebne. Jest to tylko kwesta bodajże wozokm. Nie ma to nic wspólnego z fizycznym umiejscowieniem grup taboru.Niech oni zostawią gliwickie składy. Co im to przeszkadza. Może od razu z 3ki ściągną składy, bo wolą je na 19tce. Dobrze przynajmniej, że na dwóch pociągach zostały składy ale i tak jestem strasznie wkurzony . Jeśli jakieś gliwickie składy pojadą na Stroszek i nie wrócą po wakacjach to nic tylko TŚ są naprawdę pier....
Składów z Gliwic nie ma potrzeby, bo przecież są wakacje i Stroszek i tak puszcza nadal o cztery składy mniej niż w ostatnim tygodniu z rozkładami szkolnymi.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
W 2000 roku w lutym sytuacja finansowa PKT była taka, że najdalej w połowie roku ogłoszonoby bankructwo przedsiębiorstwa, a wierzyciele poszliby do sądu po upadłość. KZK jest jakie jest, wszyscy o tym wiemy, ale jednak ~10 mln zł miesięcznie _pewnego_ wynagrodzenia jest lepsze niż 30% pokrycia kosztów biletami, a tyle mniej więcej było u schyłku samodzielności taryfowej PKT. Tych pozostałych 70% nie było, bo dotacje z budżetu się skończyły w 1998 roku.Peter pisze:Niekoniecznie. A może właśnie szybciej by je przekształcono. Tworzenie potem spółki Skarbu Państwa zmarnowało kolejne kilka lat.
Równie dobrze PKT mogło zbankrutować i wcale nie zniknąć z powierzchni ziemi. Pojechano po najprostszej linii oporu i tylko przedłużono agonię o kolejne 7 lat. Gdyby nie zmiany ustawowe moglibyśmy tak czekać dalej X lat i ponownie pojawił by się problem bankructwa, ale z tą różnicą że mniej już by było w ogóle do ratowania. Przejdźmy jednak do teraźniejszości.
Argumentów można wymieniać sporo, ale jaki jest koń każdy widzi i na tym forum również.
Po co właściwie podwójnie zarządzać przedsiębiorstwem, które obejmuje swoją działalnością całą sieć ? Na to idą moje własne pieniądze a robi mi się łaskę, że muszę pakować się do napchanej solówki. Dzisiaj rano jechały dwie pod rząd na 11 i 19...
Argumentów można wymieniać sporo, ale jaki jest koń każdy widzi i na tym forum również.
Po co właściwie podwójnie zarządzać przedsiębiorstwem, które obejmuje swoją działalnością całą sieć ? Na to idą moje własne pieniądze a robi mi się łaskę, że muszę pakować się do napchanej solówki. Dzisiaj rano jechały dwie pod rząd na 11 i 19...
*SDIP (U.N.O.)
Nie twierdzę, że to co się działo od 1999 roku było dobre i skuteczne. Nieudolność naszych lokalnych władz jest i była przerażająca. Faktem jest, że gdyby od lutego 2000 roku KZK GOP nie zaczęło płacić PKT za jeżdżenie to przedsiębiorstwo by upadło.Peter pisze:Równie dobrze PKT mogło zbankrutować i wcale nie zniknąć z powierzchni ziemi. Pojechano po najprostszej linii oporu i tylko przedłużono agonię o kolejne 7 lat.
Wcześniej też można było coś z tym zrobić, tylko nie było woli.Gdyby nie zmiany ustawowe moglibyśmy tak czekać dalej X lat i ponownie pojawił by się problem bankructwa, ale z tą różnicą że mniej już by było w ogóle do ratowania.
Ale o co Ci chodzi właściwie? Że gdyby TŚSA jeździło samo dla siebie to nie było solówek na liniach?Po co właściwie podwójnie zarządzać przedsiębiorstwem, które obejmuje swoją działalnością całą sieć ? Na to idą moje własne pieniądze a robi mi się łaskę, że muszę pakować się do napchanej solówki. Dzisiaj rano jechały dwie pod rząd na 11 i 19...
Myślę, że przede wszystkim szybciej by reagowano na to co się dzieje, bo mają chociażby własnych dyspozytorów. Tak są z góry ograniczani co mają wypuszczać na linie. Komunikacja zastępcza praktycznie nie istnieje w razie awarii, więc po co jakiś organizator ? Od czego on jest ?memphis pisze:Ale o co Ci chodzi właściwie? Że gdyby TŚSA jeździło samo dla siebie to nie było solówek na liniach?
Poza tym spróbuj się coś dowiedzieć od KZK GOP. Oni nawet nie wiedzą co się dzieje na liniach. Reakcja jest praktycznie zerowa na skargi.
Teraz pytanie. Na co idą pieniądze z biletów ?
*SDIP (U.N.O.)
Niby tak, ale jednak reagowanie na zakłócenia, czy potoki pasażerskie to tylko jeden z wielu elementów. Podstawowe pytanie brzmi co wówczas z biletami? Odrębne bilety A/T to gwóźdź do trumny tramwajów.Peter pisze:Myślę, że przede wszystkim szybciej by reagowano na to co się dzieje, bo mają chociażby własnych dyspozytorów. Tak są z góry ograniczani co mają wypuszczać na linie.
Akurat komunikacją zastępczą na awarie zawiadują tramwajarze samodzielnie. Zresztą to tez kwestia kosztów, bo póki co nikt nie ma ochoty płacić za "postojowe" dla zatramwaju. I wychodzi im to raczej średnio, co niezbyt dobrze wróży gdyby mieli jeszcze coś więcej robić podobnie.Komunikacja zastępcza praktycznie nie istnieje w razie awarii, więc po co jakiś organizator ? Od czego on jest ?
Za płacenie za gapowiczów i meneli oraz na płacenie tramwajarzom za ich mizernej jakości usługi przewozowe To tak trochę ironicznie może, ale realnieTeraz pytanie. Na co idą pieniądze z biletów ?
To "niby tak", to jest to właśnie bagatelizowanie całej sprawy.memphis pisze:Niby tak, ale jednak reagowanie na zakłócenia, czy potoki pasażerskie to tylko jeden z wielu elementów. Podstawowe pytanie brzmi co wówczas z biletami? Odrębne bilety A/T to gwóźdź do trumny tramwajów.
To właśnie powinno należeć do organizatora w każdym przypadku.memphis pisze:Akurat komunikacją zastępczą na awarie zawiadują tramwajarze samodzielnie. Zresztą to tez kwestia kosztów, bo póki co nikt nie ma ochoty płacić za "postojowe" dla zatramwaju. I wychodzi im to raczej średnio, co niezbyt dobrze wróży gdyby mieli jeszcze coś więcej robić podobnie.
Ktoś ustala mierny poziom komunikacji a pracownicy organizatora również z powietrza nie żyją. Za dużo instytucji mamy.memphis pisze:Za płacenie za gapowiczów i meneli oraz na płacenie tramwajarzom za ich mizernej jakości usługi przewozowe To tak trochę ironicznie może, ale realnie
Rozumiem, że teraz będzie TŚ+GZM+KZK GOP.
*SDIP (U.N.O.)
Daleki jestem od bagatelizowania tego. Za to Ty wyolbrzymiasz ten problem, zupełnie pomijając inne, ważniejsze, jak choćby kwestie biletów.Peter pisze:To "niby tak", to jest to właśnie bagatelizowanie całej sprawy.memphis pisze:Niby tak, ale jednak reagowanie na zakłócenia, czy potoki pasażerskie to tylko jeden z wielu elementów. Podstawowe pytanie brzmi co wówczas z biletami? Odrębne bilety A/T to gwóźdź do trumny tramwajów.
Przecież twierdzisz, że tramwajarze lepiej sobie z tym poradząTo właśnie powinno należeć do organizatora w każdym przypadku.memphis pisze:Akurat komunikacją zastępczą na awarie zawiadują tramwajarze samodzielnie. Zresztą to tez kwestia kosztów, bo póki co nikt nie ma ochoty płacić za "postojowe" dla zatramwaju. I wychodzi im to raczej średnio, co niezbyt dobrze wróży gdyby mieli jeszcze coś więcej robić podobnie.
Jak już było wielokrotnie pisanie i mówione - koszty biura KZK w porównaniu z całym budżetem to kropelka.Ktoś ustala mierny poziom komunikacji a pracownicy organizatora również z powietrza nie żyją. Za dużo instytucji mamy.
Ja za to nie rozumiem do czego zmierzasz.Rozumiem, że teraz będzie TŚ+GZM+KZK GOP.
Nie no, ja bardzo przepraszam, ale czy możesz mi w końcu wyjaśnić o co Ci chodzi? Bo od kilku postów odnoszę wrażenie, że kompletnie się nie rozumiemy o czym piszemy.Peter pisze:W tych słowach dokładnie określiłeś stosunek do pewnych spraw i ludzi. Ja dziękuję za dyskusję.memphis pisze:Przecież twierdzisz, że tramwajarze lepiej sobie z tym poradzą
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości