Majowe ulewy i zakłócenia w funkcjonowaniu tramwajów

[Peter]

2010-05-18 15:38:30, aktualizacja: 2010-05-18 15:38:30

Nadal nie kursują tramwaje na niektórych liniach na Śląsku

Warunki pogodowe dały się mocno we znaki komunikacji tramwajowej. Z powodu podtopień i zalanych torowisk w wielu miejscach występowały lub występują do chwili obecnej zakłócenia w normalnym ruchu tramwajów.

Nie kursują tramwaje linii 3 do Zabrza Makoszów oraz tramwaje linii nr 14 z Szopienic w kierunku Mysłowic. Rozlewiska wody uniemożliwiają uruchomienie komunikacji zastępczej na wyłączonych odcinkach.

Ponadto pod wodą znalazła się część torowiska linii 19 na trasie Bytom Stroszek - Bytom Pl. Sikorskiego. W rejonie skrzyżowania ulic Strzelców Bytomskich i Objazdowej powstało rozlewisko o długości ok. 150 - 200 m, które w najgłębszym miejscu sięga 1 m. Odpompowana przez strażaków woda nieustannie wraca. Skutkiem tego odcięta została zajezdnia w Bytomiu Stroszku, z której na co dzień wyjeżdżają również wagony obsługujące linie tramwajowe 7, 9 , 37 i 38. Sytuacja ta spowodowała, że większość tramwajów, które w poniedziałek rano wyjechały z zajezdni po zakończeniu kursów skierowana została do zajezdni w Chorzowie Batorym, aby mogły następnego dnia wyjechać na obsługę linii.

Pracownicy Tramwajów Śląskich z pomocą strażaków i innych służb od trzech dni walczą z żywiołem. W tym czasie udało się m.in. uporać z rozlewiskiem powstałym na torowisku pod wiaduktem w Rudzie Śląskiej Chebziu, którędy kursują tramwaje linii nr 1 i 18. Odpompowano wodę w Sosnowcu Niwce (linia 26), w rejonie przystanku Sosnowiec ul. Żeromskiego (linie 21, 24 i 27), w Sosnowcu Milowicach (linia 21 i 26), oraz w rejonie przystanku Sosnowiec Estakada (linia 15, 21 i 27) a także w Dąbrowie Górniczej Gołonogu (linia 21, 22 i 28). Usunięto również połamane drzewa i konary, które spadły na sieć trakcyjną.

Tramwaje Śląskie S.A. przepraszają pasażerów za utrudnienia i przykrości związane z funkcjonowaniem komunikacji w zaistniałych warunkach atmosferycznych. Jednocześnie zwracamy się do Państwa o cierpliwość i wyrozumiałość, gdyż pomimo pełnego zaangażowania sił i środków nie wszędzie możliwe będzie szybkie przywrócenie normalnego kursowania tramwajów.

Źródło: Dziennik Zachodni

[rafalurbino18]

Nie kursują tramwaje linii 3 do Zabrza Makoszów oraz tramwaje linii nr 14 z Szopienic w kierunku Mysłowic. Rozlewiska wody uniemożliwiają uruchomienie komunikacji zastępczej na wyłączonych odcinkach.

Nie sądzę, aby w przypadku linii 3 uruchomienie komunikacji zastępczej byłoby niemożliwe. Mimo, iż nie widziałem jak wygląda sytuacja w Zabrzu na ulicy Makoszowskiej od os. Janek do Makoszów, to jestem pewny, że dałoby się tam puścić zatramwaj. Skoro samochody i autobusy linii 47 jeżdżą tam normalnie to komunikacja zastępcza również może. Nawet jeśliby się nie dało przejechać, to przecież lepiej jakby jeździła na pewnym odcinku, ale w ogóle jeździła. A tak kompletnie o tym nie pomyślono i jest jak jest :/

[Peter]

Na 6/11/19 starają się utrzymać ruch, ale cały czas są jakieś zakłócenia. Wczoraj widziałem jak zawracało kilka poc. linii 6 na pętli zachodniej w kierunku Chorzowa. Dzisiaj już też zaobserwowałem zawracające wagony. Ciekawe kiedy Stroszek odblokują...

[DW]

1902 #456+457
poc. 1903 - 482+483
poc. 1904 - 491
poc. 1905 - 777
poc. 1906 - 776
poc. 1907 - 420!
poc. 1908 - 487
poc. 1910 - 647+648
poc. 1911 - 661!

Jak widać powyżej - w związku z odcięciem części taboru od sieci, bytomskie pociągi z bytomską obsadą są obsługiwane wagonami wypożyczonymi z innych zajezdni. Zjazdy w dniu dzisiejszym - do Chorzowa Batorego.

Ostro. Ciekawe czy podobnie jest na pozostałych bytomskich liniach? (7, 9, 37)
Na '38' mogliby w sumie posłać #20 z Będzina lub, skoro wyjazdy i zjazdy są do Batorego, zabytek #1100, który już też kursował kiedyś na tej linii.

M.in. z tego, że kursuje skład #647+648, który wczoraj był zdefektowany, wnioskuję, że naprawy wozów przeprowadzane są na Batorym. Jak to wygląda, przenieśli się tam pracownicy zajezdni Stroszek, czy naprawiają je osoby z ZURu?
Ciekawi mnie też, czy w obecnej sytuacji wozy będą choć częściowo myte

Tak w ogóle to jak teraz jeżdżą 19-stki? Kończą na Placu Sikorskiego, czy jadą do Politechniki?

Nie kursują tramwaje linii 3 do Zabrza Makoszów oraz tramwaje linii nr 14 z Szopienic w kierunku Mysłowic. Rozlewiska wody uniemożliwiają uruchomienie komunikacji zastępczej na wyłączonych odcinkach.

Nie sądzę, aby w przypadku linii 3 uruchomienie komunikacji zastępczej byłoby niemożliwe. Mimo, iż nie widziałem jak wygląda sytuacja w Zabrzu na ulicy Makoszowskiej od os. Janek do Makoszów, to jestem pewny, że dałoby się tam puścić zatramwaj. Skoro samochody i autobusy linii 47 jeżdżą tam normalnie to komunikacja zastępcza również może. Nawet jeśliby się nie dało przejechać, to przecież lepiej jakby jeździła na pewnym odcinku, ale w ogóle jeździła. A tak kompletnie o tym nie pomyślono i jest jak jest :/

Na pewno przynajmniej na części trasy byłoby to możliwe, bo nie sądzę, aby zalana była droga na całym odcinku wzdłuż torowiska
Podobnie na trasie '14-stki', gdzie zapewne przynajmniej na części trasy możliwe byłoby uruchomienie komunikacji zastępczej.

[N]

Na '38' mogliby w sumie posłać #20 z Będzina lub, skoro wyjazdy i zjazdy są do Batorego, zabytek #1100, który już też kursował kiedyś na tej linii.

1118 ostatecznie też ściągnięto z miejsca zatrzymania, więc pewnie jeździła. Jeśli już z innej zajezdni mieliby coś pożyczać, to prędzej Karolinkę, bo zabytku ZUR na Stroszek po listopadzie 2007 już nie da na pewno.

M.in. z tego, że kursuje skład #647+648, który wczoraj był zdefektowany, wnioskuję, że naprawy wozów przeprowadzane są na Batorym. Jak to wygląda, przenieśli się tam pracownicy zajezdni Stroszek, czy naprawiają je osoby z ZURu?

Pracownicy wozowni ze Stroszka przyjechali samochodami pogotowia podstacyjnego.

Tak w ogóle to jak teraz jeżdżą 19-stki? Kończą na Placu Sikorskiego, czy jadą do Politechniki?.

Kończą na placu Sikorskiego.

[KZKGaPowicz]

Nie kursują tramwaje linii 3 do Zabrza Makoszów oraz tramwaje linii nr 14 z Szopienic w kierunku Mysłowic. Rozlewiska wody uniemożliwiają uruchomienie komunikacji zastępczej na wyłączonych odcinkach.

Nie sądzę, aby w przypadku linii 3 uruchomienie komunikacji zastępczej byłoby niemożliwe. Mimo, iż nie widziałem jak wygląda sytuacja w Zabrzu na ulicy Makoszowskiej od os. Janek do Makoszów, to jestem pewny, że dałoby się tam puścić zatramwaj. Skoro samochody i autobusy linii 47 jeżdżą tam normalnie to komunikacja zastępcza również może. Nawet jeśliby się nie dało przejechać, to przecież lepiej jakby jeździła na pewnym odcinku, ale w ogóle jeździła. A tak kompletnie o tym nie pomyślono i jest jak jest :/

Na pewno przynajmniej na części trasy byłoby to możliwe, bo nie sądzę, aby zalana była droga na całym odcinku wzdłuż torowiska
Podobnie na trasie '14-stki', gdzie zapewne przynajmniej na części trasy możliwe byłoby uruchomienie komunikacji zastępczej.

Skoro tory są przejezdne choćby tylko do przystanku "Zabrze Park Świerczewskiego", to mogliby posłać składy 111N na trasie Zabrze Park Świerczewskiego - Zabrze Plac Teatralny. Ponadto tramwaje linii nr 3 mogłyby się mijać tymczasowo w tym miejscu, więc nie widzę większego problemu, np. przyjeżdża skład 111N od strony Makoszowego, pasażerowie przesiadają się do składu 105N, który przyjeżdża z Zaborza. Następnie przyjeżdża "3" z Mikulczyc, po jej zjeździe z odcinka jednotorowego skład 111N wjeżdża za zwrotnicę i jedzie po chwili w drugą stronę, po czym skład w stronę Mikulczyc może wjechać już na jednotor. Wystarczy tylko trochę pomyśleć i przede wszystkim chcieć...

[R_G]

Podobnie na trasie '14-stki', gdzie zapewne przynajmniej na części trasy możliwe byłoby uruchomienie komunikacji zastępczej.

'14' a raczej odwzorowanie tej linii komunikacją zastępczą mogło by się odbywać od Szopienic do KWK Mysłowice, następnie od Kościoła w Mysłowicach do Dworca. Oczywiście już były tu wymieniane informacje że zatramwaje między KWK a Kościołem jechały pod prąd ale ta sytuacja jeszcze trochę potrwa więc nie wydaje mi się konieczne uruchamianie i cudowanie z komunikacją zastępczą.

[puschel]

Skoro tory są przejezdne choćby tylko do przystanku "Zabrze Park Świerczewskiego", to mogliby posłać składy 111N na trasie Zabrze Park Świerczewskiego - Zabrze Plac Teatralny.

Wystarczy 111-tki na trasie ośJanek - Brysza, byleby ludzie do centrum dojechali, ale niestety SIĘ NIE DA!!

[grillmaster]

Podobnie na trasie '14-stki', gdzie zapewne przynajmniej na części trasy możliwe byłoby uruchomienie komunikacji zastępczej.

'14' a raczej odwzorowanie tej linii komunikacją zastępczą mogło by się odbywać od Szopienic do KWK Paryż, następnie od Kościoła w Mysłowicach do Dworca. Oczywiście już były tu wymieniane informacje że zatramwaje między KWK a Kościołem jechały pod prąd ale ta sytuacja jeszcze trochę potrwa więc nie wydaje mi się konieczne uruchamianie i cudowanie z komunikacją zastępczą.

KWK Paryż???

[R_G]

Podobnie na trasie '14-stki', gdzie zapewne przynajmniej na części trasy możliwe byłoby uruchomienie komunikacji zastępczej.

'14' a raczej odwzorowanie tej linii komunikacją zastępczą mogło by się odbywać od Szopienic do KWK Paryż, następnie od Kościoła w Mysłowicach do Dworca. Oczywiście już były tu wymieniane informacje że zatramwaje między KWK a Kościołem jechały pod prąd ale ta sytuacja jeszcze trochę potrwa więc nie wydaje mi się konieczne uruchamianie i cudowanie z komunikacją zastępczą.

KWK Paryż???

Hehe, Mysłowice oczywiście ;]

[KZKGaPowicz]

Tak wyglądało torowisko linii nr 3 na ul. Makoszowskiej w Zabrzu: http://www.fakt.pl/Woda-zatrzymala-poci ... 226,3.html oraz linii nr 19 i 31 w Dąbrowie Miejskiej: http://www.radio.katowice.pl/index.php? ... 77ad4987dd

[DW]

Wczoraj przywrócono ruch do Mysłowic na trasie linii 14.

Prawdopodobnie poc.702, 704, 705 i 708 obsługuje Zawodzie.

Dokładnie. Od wtorku obsługę poc. 702, 704 i 705 przejęło Zawodzie. Ciekawe od poniedziałku wszystko wróci do normy, czy będzie tak jeszcze cały następny tydzień (do czasu wdrożenia nowych rozkładów)?
Natomiast z powodu ulew na Stroszek wypożyczono wozy #420 z Gliwic i #661 z Zawodzia.

[Big0s93]

Wagon #632 ze składu #631+632 jest cały zalany. Płynął w nim strumień.
Wszystko przez otwarty szyberdach nad 3 drzwiami. Całe wnętrze mokre.
I dziwić się że tramwaje są w takim stanie...

Ponadto: motorniczy nie zamknął drzwi na mijance w Klimontowie, przez które woda miała ułatwiony wstęp do wnętrza. Większość motorniczych w oczekiwaniu na światło bądź mijankę nie zamyka drzwi, bez względu na deszcz, śnieg, upał czy chłód.

http://matib.wrzuta.pl/obraz/6xXIUSHK5v ... _wagon_632