Na Kościuszki tramwaje blokowano przez 1107 minut
Na Kościuszki tramwaje blokowano przez 1107 minut
Niesforni kierowcy są zmorą tramwajarzy. Jak podliczyli ci ostatni, tylko w lipcu na ul. Kościuszki w Katowicach wspólnie z pasażerami stracili 1107 minut, czekając aż źle zaparkowane samochody zostaną usunięte z torowiska.
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/909855.html
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/909855.html
Ostatnio zmieniony 05 gru 2010, 10:06 przez hanys76, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Na Kościuszki tramwaje blokowano ,przez 1107 minut
Powinni coś z tym zrobić, bo jak narazie samo pisanie nie wystarczy. Nie mówie tu o TŚ ale o UM Katowice. Oczywiście dla takiego "co wybiera się na godzinną wizytę u fryzjera i zostawia auto na torach" i innych powinna być o wiele większa kara by odstraszyć kierowców parkowania w tych miejscach. Po co się tam pchać skoro można wybrać tramwajhanys76 pisze:Niesforni kierowcy są zmorą tramwajarzy. Jak podliczyli ci ostatni, tylko w lipcu na ul. Kościuszki w Katowicach wspólnie z pasażerami stracili 1107 minut, czekając aż źle zaparkowane samochody zostaną usunięte z torowiska.
Sam tam kilka razy idąc zwracałem uwagę ,przeważnie kobietom że tył samochodu wystaje na torowisko. Wtedy przesuwały samochód i było ok.
Faktycznie coś z tym powinni zrobic, bo to denerwujące szczególnie dla pasażerów, codziennie korzystających z tej trasy. Faktem jest że odbiją się to ,na drugim końcu sieci w Bytomiu.
Jeśli 19 utknie w Katowicach, to w Bytomiu też jest przerwa w ruchu. Wtedy Stroszek, jest pozbawiony tramwaju, a mieszkańcy mają problem dostac się z Bytomia do domu.
Narazie faktycznie tylko się mówi ,a nic w z tym problemem nie robi.
Faktycznie coś z tym powinni zrobic, bo to denerwujące szczególnie dla pasażerów, codziennie korzystających z tej trasy. Faktem jest że odbiją się to ,na drugim końcu sieci w Bytomiu.
Jeśli 19 utknie w Katowicach, to w Bytomiu też jest przerwa w ruchu. Wtedy Stroszek, jest pozbawiony tramwaju, a mieszkańcy mają problem dostac się z Bytomia do domu.
Narazie faktycznie tylko się mówi ,a nic w z tym problemem nie robi.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
To akurat głównie spowodowane jest przez TŚ które w taki sposób , według mnie niedobry, z 6/41 zrobiło 6/19 i teraz gdy w Katowicach jest zatrzymanie to i na Stroszku... Dobrze, że nie było tak z 15tką. Ale to inny temat, więc narazie dobrze, że o tym wspomniano. Może takie obliczenie ilości minut straconych na tej ulicy w zatrzymaniu spowoduje, że coś sie zmieni.hanys76 pisze:Jeśli 19 utknie w Katowicach, to w Bytomiu też jest przerwa w ruchu. Wtedy Stroszek, jest pozbawiony tramwaju, a mieszkańcy mają problem dostac się z Bytomia do domu.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Oczywiście w Zabrzu na Wolności czy Powstańców Śląskich też czasami się to zdarza (Film 1, Film 2 ) i wszystkie linie zabrzańskie (oczywiście bez T30) mogą jeździć pospóźniane. Jednak z uwagi na to, że nie zdarza się to tak często nie trzeba robić z tego wielkiego problemu.Marcin pisze:To samo dzieje się na ul.Małachowskiego w Sosnowcu,tylko że tam nie zdarza się to aż tak często .
Możliwe że sytuacja na Kościuszki ulegnie zmianie, tramwaje śląskie prowadzą rozmowy z magistratem w tej sprawie. Zobaczymy czy jeśli zmiany wejdą w życie coś się poprawi.
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... _stoi.html
http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,3501 ... _stoi.html
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Na ulicy Kościuszki w Katowicach szykuje się prawdziwa rewolucja. Z jednej z najbardziej zatłoczonych katowickich dróg mają zniknąć korki. Auta mają też przestać blokować tory. Wszystko za sprawą przebudowy, po której Kościuszki będzie można wyjechać z centrum dwoma, a nie jak obecnie jednym pasem ruchu. Ale nie ma nic za darmo. Szersza droga oznacza mniej parkingów.
http://www.tvs.pl/informacje/14516/
EDYCJA 4 grudnia
http://www.tvs.pl/informacje/14516/
EDYCJA 4 grudnia
Źródło - DZ KatowiceBlokujesz tramwaj, to słono zapłacisz
Pryzmy śniegu na chodnikach i jeszcze mniej miejsca do parkowania niż zwykle - tak wyglądają od kilku dni centra naszych miast.
Tymczasem wystarczy kilka centymetrów wystającego na torowisko samochodu, by sparaliżować ruch tramwajowy w połowie aglomeracji i... pozbyć się z portfela nawet dwóch tysięcy złotych.
Ponad półtorej godziny zablokowane były w poniedziałek torowiska u zbiegu ul. Jagiellońskiej i ul. Moniuszki w Bytomiu. Sprawcą nieszczęścia była źle zaparkowana scoda (kawałek samochodu wystawał na tory).
Z podobnym problemem borykają się też tramwajarze na ul. Wolności w Chorzowie, ul. Małachowskiego w Sosnowcu, zaś na katowickiej ul. Kościuszki źle zaparkowane samochody, uniemożliwiające przejazd na prowadzących do Brynowa liniach, to już prawdziwa plaga.
- A półgodzinne zatrzymanie ruchu w tym miejscu oznacza paraliż całego śródmieścia i kłopoty dla wszystkich pasażerów na linii tramwajowej z Katowic do Bytomia - podkreśla Marek Kilijański z działu ruchu Tramwajów Śląskich. Przypomina też, iż niefrasobliwi kierowcy z własnej kieszeni będą musieli zapłacić za swą bezmyślność.
- Kodeks cywilny pozwala nam dochodzić wobec nich roszczeń za niewykonaną pracę przewozową. Egzekwujemy w ten sposób niemal każde zatrzymanie ruchu. Sprawca półtoragodzinnego przestoju będzie musiał zapłacić 1500-2000 złotych - szacuje Kilijański.
Poza rachunkiem dla tramwajarzy odpowiedzialnego za przestój kierowcę czeka też "standardowy" mandat karny oraz opłata za odholowanie samochodu na policyjny parking (oznacza to dodatkowy wydatek nawet 800-900 złotych).
Kolejny artykuł o ulicy Kościuszki w Katowicach:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72 ... owych.html
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72 ... owych.html
W Katowicach nic się nieda, a niech tramwaje stoją ważniejsze są miejsca parkingowe. Gdzie indziej pewnie by się znalazło rozwiązanie ,ale nie w Katowicach. Szkoda gadac, temat ciągnie się już kilka lat i jak do tej pory nikt nie kiwnął palcem .Rozwiązaniem było by przesunięcie torowiska ,tak jak zrobiono to na Kochanowskiego.Boguś pisze:Kolejny artykuł o ulicy Kościuszki w Katowicach:
http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,72 ... owych.html
Otóż to. Był plan przesunięcia osi toru o bodajże kilkanaście centymetrów, ale z niego zrezygnowano, nie mam pojęcia dlaczego. A chodnik zwężono wcześniej niż była przebudowa - przesunięto krawężnik o ok. 10 cm ZTCP.Boguś pisze:Wydaje mi się, że na Kochanowskiego nie przesuwali torowiska. W zamian zwężono chodnik oraz zmieniono sposób parkowania ze skośnego na prostopadły.hanys76 pisze:Rozwiązaniem było by przesunięcie torowiska ,tak jak zrobiono to na Kochanowskiego.
źródłoGazeta Wyborcza, 2011-02-16 pisze:35 miejsc parkingowych kontra tramwaj
Urzędnicy nie chcą się zgodzić na parkowanie równoległe do krawędzi jezdni przy ulicy Kościuszki w Katowicach. Obecnie zaparkowane prostopadle samochody często blokują trasę tramwaj - donosi "Gazeta Wyborcza".
Jaką receptę mają katowiccy urzędnicy? Przekonują, że problem rozwiążę się sam. Pasażerowie muszą tylko poczekać na przebudowę ul. Kościuszki. Po jej zakończeniu auta będą parkowały równolegle do torów. Wcześniej jest to niemożliwe.
Według wyliczeń urzędników po zmianie sposobu parkowania z prostopadłego na równoległy ubędzie 60 proc. miejsc parkingowych - czyli 35. - Musimy wybrać mniejsze zło. Wraz z rozpoczęciem przebudowy dworca w mieście jest duży deficyt miejsc parkingowych - powiedział "Gazecie Wyborczej" Jakub Jarząbek z katowickiego magistratu. Dodaje, że na feralnym odcinku zostanie w najbliższym czasie poprawione oznakowanie poziome, tak żeby kierowcy pamiętali o prawidłowym parkowaniu.
Jak widać urzędasom nie przeszkadza, że setki pasażerów z powodu źle zaparkowanego samochodu nie dojeżdża spokojnie na czas do pracy. Ważniejsze jest, aby można było zaparkować samochód w centrum niż to, żeby komunikacja publiczna mogła prawidłowo funkcjonować... Poza tym nie przypominam sobie, żeby teren, na którym odbywają się prace przebudowy dworca, oferował jakiekolwiek miejsca parkingowe...
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Urzędnicy dojeżdżają do pracy samochodami, więc nie są w stanie sobie wyobrazić czym dla pasażerów jest takie kilku dziesięciominutowe zatrzymanie w centrum Katowic. Jeśli zmniejszy się ilość miejsc parkingowych to może to pomóc w przekonaniu mieszkańców by do centrum jeździli komunikacją miejską. Długie poszukiwanie miejsca parkingowego sprawi, że atrakcyjniejszy czas przejazdu będzie miał tramwaj, który nie będzie musiał już stać w zatrzymaniu z powodu źle zaparkowanej puszki. Droższe mandaty również mogłyby rozwiązać sprawę. Przebudowa ulicy wiążę się z wydawaniem przez miasto pieniędzy, które można byłoby zainwestować gdzie indziej.
Nie przekona to nikogo do zostawienia samochodu, bo po pierwsze nie ma go gdzie zostawić (znajdź mi jakiekolwiek miejsce na obrzeżach centrum gdzie można bezpiecznie zaparkować samochód i przesiąść się na komunikację miejską - ja widzę tylko jedno i to na dziko, parking pod Almą na Kościuszki), a po drugie czas oczekiwania na tramwaj/autobus jest najczęściej i tak dłuższy niż czas szukania miejsca parkingowego.rafalurbino18 pisze:Jeśli zmniejszy się ilość miejsc parkingowych to może to pomóc w przekonaniu mieszkańców by do centrum jeździli komunikacją miejską. Długie poszukiwanie miejsca parkingowego sprawi, że atrakcyjniejszy czas przejazdu będzie miał tramwaj,
Kościuszki i tak będzie przebudowywana.Przebudowa ulicy wiążę się z wydawaniem przez miasto pieniędzy, które można byłoby zainwestować gdzie indziej.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid= ... 282&ref=nf - dzis odcholowali kogoś ładnie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 87 gości