Źródło: Gazeta Wyborcza BydgoszczPijany bydgoski motorniczy woził pasażerów
Kierował tramwajem mając ponad 3 promile w wydychanym powietrzu
W niedzielę, po godz. 23 tramwaj linii nr 8 jechał ul. Toruńską. Nagle jeden z pasażerów zauważył, że motorniczy dziwnie się zachowuje. Zawiadomił policjantów. Patrol zauważył tramwaj z podejrzanym motorniczym na wysokości hali Łuczniczka, pod którą kończył się właśnie wielki koncert ,,Hity na czasie" z udziałem ponad 30 tys. ludzi. Motorniczy na widok funkcjonariuszy próbował odjechać "ósemką". Nie udało mu się. Policjanci od razu zbadali 39-latka alkomatem. W wydychanym powietrzu miał 3,15 promila alkoholu. Po przewiezieniu na komisariat, badanie zostało powtórzone - tym razem miał aż 3,36 promila!
- Natychmiast go zwolnimy, pomimo, że w naszej firmie pracuje już od kilkunastu lat - zapewnia mówi Witold Dębicki, dyrektor Miejskich Zakładów Komunikacyjnych. - Nie wiem, jak do tego mogło dojść. Kiedy motorniczy zaczynał pracę, na pewno był trzeźwy. Za każdym razem, po przyjściu do zakładu, motorniczy badani są alkomatem. Ten najprawdopodobniej pił alkohol przed ostatnim kursem. Niewykluczone, że poczęstowali go ludzie wracający z koncertu - dodaje dyrektor MZK.
Pijany motorniczy w Bydgoszczy
Pijany motorniczy w Bydgoszczy
Niezłą głowę ma ten facet trzeba przyznać...
*SDIP (U.N.O.)
Nie tak dawno temu (koło miesiąca) złapano kolesia, który prowadził auto, mając 7 promiliBoguś pisze:Ponad 3 promile . I jeszcze w tym stanie dał radę prowadzić tramwaj.
ArdoGallery <- Zapraszam !
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości