Karlik 816 tak jak stał wykolejony tak stoi. Nic się przy nim nie dzieje, widocznie problem jest poważny. Przypominam, że on się tak skrzywił na prostym torze podczas powolnego cofania. Może szyna się rozleciała? Świecą mu się tylko przednie postojowe światła i wyświetlacz. Zgasły już światła awaryjne.
Wszystkie tramwaje od strony Chorzowa są obecnie zawracane na Stadionie Ślaskim Pętli Zachodniej.
Od momentu wykolejenia w stronę Katowic na wprost od pętli Zachodniej jeszcze pojechały w kolejności:
- 685+686 (poc. 114), 471+478 (poc. 192), 598 (poc. 611), 680+679 (poc. 115), 482+483 (poc. 193), 812 (poc. 612) i 746+745 (poc. 116).
Przejazd obok 816 odbywa się bardzo powoli. Czasami tramwaje muszą odczekać dłuższą przerwę by przejechać (tak było w przypadku 471+478, 680+679 i 812). 482+483 wycofał z miejsca wykolejenia i skręcił na pętlę wschodnią. 812 uparł się, żeby jechać do Katowic, ale miał największe problemy z przejazdem. Ostatecznie przyjechał 746+745 skręcił na wschodnią i tam sobie stoi na wysokości dawnego przystanku. Może odczekuje na planowy odjazd do Chebzia.
EDIT 18:25
Do Katowic jadą tylko poc. zjazdowe, które kończą kursowanie. Obecnie zjawiły się poc. 117 i poc. 602 (ale nie mogą póki co przejechać), a wcześniej się to udało pociągom 115 i 612. Wszystko pozostałe (19-tki, poc. 601, 118) zawraca do Chorzowa. 746+745 też już wyruszył do Chebzia.
W 816 zgasły wszystkie światła.
EDIT 18:35
Poc. 117 i 602 już przejechały. Z karlikiem się nadal nic nie dzieje. Blokuje zarówno główny tor na którym stoi jak tyłkiem wjazd na pętlę wschodnią. Ekipa kilku panów siłuje się w okolicy drugiego przeguba po lewej stronie. Nie ma na razie żadnych efektów. tramwaje w okolicy stoją i nie kursują. Podejrzewam, że od Katowic jest ich cały sznur. Możliwe, że przypadek wykolejenia jest beznadziejny.
EDIT 18:55
Do Katowic pojechał i zjechał poc. 604.
816 stoi w ciemnościach i w bezruchu. Co jakiś czas słychać pikanie "otwierania drzwi" czy jakieś walenie młotem o stal.
EDIT 19:00
Na tory został już wstawiony środkowy wózek i wagon stoi już prosto. Teraz jest podnoszony przez dźwig przód wagonu (nie wiem po co). Wagon wygląda na połamany w drugim przegubie, ale może to złudzenie. :/ Starają się go ciągnąć do tyłu. Idzie bardzo opornie.
EDIT 19:10
Nie da się go stamtąd wyciągnąć. Widzę jak ciągną na chama - maksymalnie pół metra i od razu się blokuje na dłużej.
EDIT 19:20
816 utknął na dobre. Ani do przodu, ani do tyłu
Jak tak dalej pójdzie to potrzebna będzie laweta.
Z Chorzowa do Katowic pojechał ponownie 685+686 (poc. 114), który wcześniej do Katowic się przedostał w trakcie wykolejenia. Musiał jechać Gliwicką , BOWiD i Hajducką do Chebzia, a teraz jedzie już normalnie Chorzowską jako zjazd.
