FTŚ - Forum o Tramwajach Śląskich

R_G pisze:

2601 #552
219 #552

Nie sądzicie przypadkiem, że #552 wzorem #598 przeszedł jakiś remont i dlatego tak często jest wypuszczany na 'żelazkowe' plany?

Dobrze by było dopisać właśnie tego typu wozy do jakiejś listy lub stworzyć nową.

Ale #598 jest tylko zwykłą stopiątka z zamontowanym tylnym pulpitem.

R_G pisze:

2601 #552
219 #552

Nie sądzicie przypadkiem, że #552 wzorem #598 przeszedł jakiś remont i dlatego tak często jest wypuszczany na 'żelazkowe' plany?

#552 przechodził ostatnio tylko zwykłe przygotowanie do rejestracji w Będzinie a #598 przechodził naprawę w ZUR, w czasie której zamontowano mu tylny pulpit. #552 zapewne takiego nie ma.

Wagon +557 ma źle zamontowany ("do góry nogami") prawy klosz świateł tylnych; jak włącza kierunkowskaz, to miga światło cofania, a gdy będzie cofać, będzie świecić kierunkowskaz

DW pisze:

R_G pisze:

2601 #552
219 #552

Nie sądzicie przypadkiem, że #552 wzorem #598 przeszedł jakiś remont i dlatego tak często jest wypuszczany na 'żelazkowe' plany?

#552 przechodził ostatnio tylko zwykłe przygotowanie do rejestracji w Będzinie a #598 przechodził naprawę w ZUR, w czasie której zamontowano mu tylny pulpit. #552 zapewne takiego nie ma.

No pytanie tylko dlaczego tak często pojawia się w 'żelazkowych' planach. Czyżby zwykły zbieg okoliczności? Innych sprawnych solówek na stanie nie mają, że bardzo często w momencie gdy wóz nie jest typem 105N2k wyjeżdża właśnie #552?

R_G pisze:

2601 #552
219 #552

Nie sądzicie przypadkiem, że #552 wzorem #598 przeszedł jakiś remont i dlatego tak często jest wypuszczany na 'żelazkowe' plany?

Dobrze by było dopisać właśnie tego typu wozy do jakiejś listy lub stworzyć nową.

Wagony z tylnym pulpitem manewrowym zostały uwzględnione w liście wagonów zmodernizowanych (link).

KZKGaPowicz pisze:Wagon +557 ma źle zamontowany ("do góry nogami") prawy klosz świateł tylnych; jak włącza kierunkowskaz, to miga światło cofania, a gdy będzie cofać, będzie świecić kierunkowskaz

Może źle kabelki podłączyli .

Boguś pisze:

KZKGaPowicz pisze:Wagon +557 ma źle zamontowany ("do góry nogami") prawy klosz świateł tylnych; jak włącza kierunkowskaz, to miga światło cofania, a gdy będzie cofać, będzie świecić kierunkowskaz

Może źle kabelki podłączyli .

Klosz jest na odwrót.

Wagon #677 jest dość kosmicznie pomalowany. Dól klasycznie czerwony natomiast górna część jest... czarna W ciągu dnia postaram się o fotkę.

Okropność, trzeba napisać do TŚ co to jest do jasnej cholery za głupie malowanie...

Jakie zaś kosmicznie, a HF 11AC, też mają górę czarną i jest dobrze....

Osobiście nie podoba mi się to malowanie. Jak dla mnie do tego typu tramwaju pasuje klasyczne malowanie czyli biało (kremowe) czerwone.

Masakra jakaś , może i do moderusów do pasuje ale do starych klasycznych stopiątek wcale.

Masakra, co oni z nim zrobili :/

Może jakiś grupowy mail do TŚ z pretensjami? Do moderusów to pasuje... Ale oryginalna wygląda "Jak z okna na plac a na placu remont"...

Widze, że TŚ biorą przykład z Tramwajów Warszawskich gdzie niektóre 105-tki też mają inne malowanie zakładowe w tym górna część też jest czarna bodajże.

A mi się podoba

Mnie się również podoba. Trochę trafili w barwy flagi Związku Północnoniemieckiego.
Nie jest źle, bardziej jednak widać na czarnym wszelkie nierówności blacharki.

Łukasz pisze:Wagon #677 jest dość kosmicznie pomalowany. Dól klasycznie czerwony natomiast górna część jest... czarna W ciągu dnia postaram się o fotkę.

Szkoda, że dopero teraz go przemalowali, bo świetnie by się nadawał jako tramwaj-trumna na pożegnanie tramwajów w Gliwicach.

No właśnie, myślę że to pierwsza i ostatnia taka stopiątka, Linia26 i Peter, dla waszego dobra proponuję umówić sobie wizytę u okulisty bo może macie coś z oczami a jeśli z nimi wszystko w porządku to w takim razie "macie gust jak od Kristy biust"...

Mikulek pisze:No właśnie, myślę że to pierwsza i ostatnia taka stopiątka, Linia26 i Peter, dla waszego dobra proponuję umówić sobie wizytę u okulisty bo może macie coś z oczami a jeśli z nimi wszystko w porządku to w takim razie "macie gust jak od Kristy biust"...

Każdy ma prawo do innego zdania, tak samo jednemu coś się podoba, a drugiemu nie. Należy szanować zdanie innych. Mnie za to nie podoba się ta cienka czcionka numerów taborowych.

KZKGaPowicz pisze:Każdy ma prawo do innego zdania, tak samo jednemu coś się podoba, a drugiemu nie.

Nie w tym przypadku. W ogóle TŚ się w du*ie przewraca, komuś trzeba by tam tak porządnie przypieprzyć to odechciało by im się zurków, moderusów, żelazek itd. a tym bardziej takich szpetnych malowań...
Ochhhh... nie wiecie jak czasem ręka świerzbi, oj nie wiecie...

Powiedz mi co to da ? Musiała by się zebrać większa grupa ludzi a mam wrażenie że jestem tutaj jedyny któremu nie podoba się kasprowanie TŚ, nie ma to jak PKT...

Dawid71552 pisze:Widze, że TŚ biorą przykład z Tramwajów Warszawskich gdzie niektóre 105-tki też mają inne malowanie zakładowe w tym górna część też jest czarna bodajże.

Czarne malowanie wokół okien jednak ciut wcześniej pojawiło się na śląskich wagonach Pt.

Co do malowania #677, to trzeba to zobaczyć na żywo. :eye:

Ale do Pt to pasuje a ta stopiątka wygląda jakby była po zerwaniu reklamy, po prostu ohydnie...

KZKGaPowicz pisze:Mnie za to nie podoba się ta cienka czcionka numerów taborowych.

Ojj, przecie one wyglądają, tak biednie, że szok. Każde miasto ma jakąś inną normalną czcionkę dla Nr bocznych. I te wyglądają bardzo ubogo, Stroszkowe oczywiście w porówaniu z innymi RK. Bo tylko R3 chyba stosuje te wąskie cyfry.

Mikulek pisze:No właśnie, myślę że to pierwsza i ostatnia taka stopiątka, Linia26 i Peter, dla waszego dobra proponuję umówić sobie wizytę u okulisty bo może macie coś z oczami a jeśli z nimi wszystko w porządku to w takim razie "macie gust jak od Kristy biust"...

Mikulek pisze:Nie w tym przypadku. W ogóle TŚ się w du*ie przewraca, komuś trzeba by tam tak porządnie przypieprzyć to odechciało by im się zurków, moderusów, żelazek itd. a tym bardziej takich szpetnych malowań...
Ochhhh... nie wiecie jak czasem ręka świerzbi, oj nie wiecie...

Proszę używać kulturalnego języka, bo skończy się to ostrzeżeniem. //KZKGaPowicz
Jestem bardzo ciekaw co ty byś powiedział jakbyś był na moim miejscu. Ciśnienia mam chyba ze 400...

Pomimo takiego ciśnienia radzę panować nad tym co się pisze. Każdemu może się podobać co innego i każdy ma prawo się na ten temat wypowiedzieć (wszak do tego służy forum). Jedni są bardziej otwarci na nowości, inni mniej. Jednym pasuje taki dobór kolorów, dla innych jest nie do przyjęcia. Trzeba umieć to uszanować.
Natomiast drugie posta wolę nawet nie komentować, bo ręka mnie świerzbi, żeby Ci za niego wlepić ostrzeżenie. Ale jako, że nie w tym rzecz, to po prostu proszę, abyś trochę przyhamował w kolejnych wypowiedziach

Przepraszam, ale sami rozumiecie... To co pisałem wcześniej pisałem łagodnie, mógłbym bardziej nerwowo ale to nie wypada na forum... Jeszcze raz przepraszam ale zdania nie zmienię, w tyłkach im się poprzewracało i koniec

Tak jak już było mówione, każdy ma inny gust, jednemu się będzie podobać, drugiemu nie. Ja osobiście uważam, że nie jest to jedne z lepszych malowań stopiątek, ale nie jest też najgorsze, zresztą dla przeciętnego pasażera ważne jest aby tym tramwajem dojechać a nie jakie tam ma malowanie

Niektórzy to nawet nie zwracają uwagi na to czy jadą starym tramwajem czy nowym, a co dopiero na malowanie

Ja bardzo zwracam, w oryginalnej czuję się jak w domu, ten piękny zapach, przetwornica wirowa, plastikowe siedzenia i przede wszystkim grzejniki na całej długości wagonu a w np. żelazku: śmierdzi jakąś taką nowoczesnością, okropne buczenie przy ruszaniu i hamowaniu które doprowadza mnie do jasnej cholery, siedzenia nie dość że za wysoko to jeszcze nie wygodne o grzejnikach już nawet nie mówiąc bo nie dość że wygląda to brzydko to jeszcze nie grzeje dobrze, a jak sobie pomyślę o ścianach czołowej i tylnej to dostaję szału...

Mikulek pisze:Ja bardzo zwracam, w oryginalnej czuję się jak w domu, ten piękny zapach, przetwornica wirowa, plastikowe siedzenia i przede wszystkim grzejniki na całej długości wagonu a w np. żelazku: śmierdzi jakąś taką nowoczesnością, okropne buczenie przy ruszaniu i hamowaniu które doprowadza mnie do jasnej cholery, siedzenia nie dość że za wysoko to jeszcze nie wygodne o grzejnikach już nawet nie mówiąc bo nie dość że wygląda to brzydko to jeszcze nie grzeje dobrze, a jak sobie pomyślę o ścianach czołowej i tylnej to dostaję szału...

Jesteś dość niezwykłym pasażerem.

Mówisz ? A dlaczego ?

Edycja 02.03.2013

"Witam!

W odpowiedzi na e-mail z zapytaniem o kolorystykę wagonu 677 pragnę poinformować, iż wagon ten wyjechał w trasę w zastępstwie za inny, zdefektowany tramwaj. Była to więc sytuacja awaryjna, w której woleliśmy wysłać w trasę pociąg w takich barwach niż dopuścić do sytuacji, w której jeden z kursów nie zostałby zrealizowany.

Zapewniam, iż Spółka Tramwaje Śląskie nie zmieniła stosowanej kolorystyki wagonów i sposobu ich malowania.

Życzę miłego dnia
Pozdrawiam,
Andrzej Zowada"


Czyli mogę spokojny...

Scaliłem posty.
// Boguś

Bosz, co to za bełkot?

Mikulek pisze:Ja bardzo zwracam, w oryginalnej czuję się jak w domu, ten piękny zapach, przetwornica wirowa, plastikowe siedzenia i przede wszystkim grzejniki na całej długości wagonu a w np. żelazku: śmierdzi jakąś taką nowoczesnością, okropne buczenie przy ruszaniu i hamowaniu które doprowadza mnie do jasnej cholery, siedzenia nie dość że za wysoko to jeszcze nie wygodne o grzejnikach już nawet nie mówiąc bo nie dość że wygląda to brzydko to jeszcze nie grzeje dobrze, a jak sobie pomyślę o ścianach czołowej i tylnej to dostaję szału...

To może od razu przesiądźmy się do eNek

Może TŚ planuje przemalować wszystkie zmodernizowane stopiątki, czyli żelażka i starsze z czasów PKT?

Ale dlaczego od razu do eNek ? Chodzi mi o to by było mniej wydziwiania, czyli tak jak np. #674. Ciekawe jakbyś się czuł jakby Ci odcięto głowę a na jej miejsce wsadzono głowę psa, jakbyś wyglądał ? Po prostu te ściany pasują do reszty jak pięść do nosa... Możecie się śmiać ale ja tam swoje wiem, oryginały są wygodniejsze, bardziej przytulne i koniec kropka...
A co do malowania to nie zmieniają...

Mikulek pisze:Ale dlaczego od razu do eNek ? Chodzi mi o to by było mniej wydziwiania, czyli tak jak np. #674. Ciekawe jakbyś się czuł jakby Ci odcięto głowę a na jej miejsce wsadzono głowę psa, jakbyś wyglądał ? Po prostu te ściany pasują do reszty jak pięść do nosa... Możecie się śmiać ale ja tam swoje wiem, oryginały są wygodniejsze, bardziej przytulne i koniec kropka...
A co do malowania to nie zmieniają...

Dla mnie to nie robi zbyt dużej różnicy.

Czy gdzieś jest odhaczone ze #329 prawdopodobnie otrzymał drzwi z #685. Jeździ z takimi samymi jak #685

Łukasz pisze:Czy gdzieś jest odhaczone ze #329 prawdopodobnie otrzymał drzwi z #685. Jeździ z takimi samymi jak #685

tutaj jest: http://www.forum.tramwaje.slask.pl/674. ... =275#77602

#492+493 musiał na dniach zostać odmalowany. Aż się błyszczy i czuć go jeszcze farbą

DWD pisze:#492+493 musiał na dniach zostać odmalowany. Aż się błyszczy i czuć go jeszcze farbą

Wiąże się to z tym, iż miał całopojazdową reklamę.

Na tym zdjęciu widać kawałek jakiegoś wagonu. Wagon ma wymalowany szerszy kremowy pas tak jak Moderusy zamiast standardowej listwy. Wiadomo, który to wagon?

mark40 pisze:Na tym zdjęciu widać kawałek jakiegoś wagonu. Wagon ma wymalowany szerszy kremowy pas tak jak Moderusy zamiast standardowej listwy. Wiadomo, który to wagon?

To prawdopodobnie jest #374.

Przepraszam bo troche mnie nazwa tematu zaintrygowała a raczej zaprowadziła na pewien tor, chodzi mi o to czy tutaj możemy pisać o stanie stopiątek ale takim stanie że np. w pociągu #xxx odpadają tylne drzwi albo w wagonie #xxx jest pęknieta szyba albo policja wyciągała na przystanku gościa po chyba paru promilach rękoma z wagonu(to ostanie to nie zmyśliłem, naprawde, leżał koleś po niezłej popijawie i na pl. wolności go policjanci wynieśli do radiowozu czy gdzieś tam). Czy tutaj moża zgłaszać takie sytuacje i usterki czy do tego jest inny wątek?
Pozdrawiam
elot360

elot360 pisze:Przepraszam bo troche mnie nazwa tematu zaintrygowała a raczej zaprowadziła na pewien tor, chodzi mi o to czy tutaj możemy pisać o stanie stopiątek ale takim stanie że np. w pociągu #xxx odpadają tylne drzwi albo w wagonie #xxx jest pęknieta szyba albo policja wyciągała na przystanku gościa po chyba paru promilach rękoma z wagonu(to ostanie to nie zmyśliłem, naprawde, leżał koleś po niezłej popijawie i na pl. wolności go policjanci wynieśli do radiowozu czy gdzieś tam). Czy tutaj moża zgłaszać takie sytuacje i usterki czy do tego jest inny wątek?
Pozdrawiam
elot360

Leżący pijak nie jest częścią wozu a tym bardziej usterką, którą trzeba naprawić To bardziej się nadaje do działu "Dzień po dniu". Natomiast wymienione przez Ciebie inne kwestie jak drzwi czy okna już tak. Choć nikt tu oczywiście nie pisze o każdym szczególe, bo by się całe forum zapchało , tylko o jakiś bardziej istotnych sprawach związanych ze stopiątkami

Przyznaje, trochu przesadziłem z alkoholikiem, ale tak nagle mi wpadło do głowy. Ale dziękuje za info

Edycja, dnia 23.09.2013:
Mam pytanie co do wagonu/doczepki #472/478 (tak zapomniałem już numeru). Konkretnie, chodzi mi o to że ten wagon wyglądał na może starszą produkcje bo przednie ściany od kabiny motorniczego były całe żółte, drzwi od kabiny były chyba mniejsze jeżeli chodzi o szerokość, miały naklejone "nie wchodzić do kabiny, grozi wypadkiem" (coś w ten deseń), ścianka bliżej drzwi nie miała szybki (ta ścianka która oddziela drzwi pierwsze od motorniczego), oraz szafka na te bezpieczniki WN nie sięgała do sufitu tylko tak do 3/4 a ta ostatnia ścianka ta "chudsza" nie była z drewna jak jest w 105 starej generacji tylko z tego samego materiału co reszta kabiny. Moje pytanie jest takie. Czy ktoś z was wie coś o tym wagonie? Jakieś przenumerowania, może migracje jakieś, wypadki i inne wpadki, rok produkcji etc. Z góry dziękuję.

Nie piszemy dwóch postów pod rząd. Posty połączyłem. //KZKGaPowicz.

elot360 pisze:Przyznaje, trochu przesadziłem z alkoholikiem, ale tak nagle mi wpadło do głowy. Ale dziękuje za info

Edycja, dnia 23.09.2013:
Mam pytanie co do wagonu/doczepki #472/478 (tak zapomniałem już numeru). Konkretnie, chodzi mi o to że ten wagon wyglądał na może starszą produkcje bo przednie ściany od kabiny motorniczego były całe żółte, drzwi od kabiny były chyba mniejsze jeżeli chodzi o szerokość, miały naklejone "nie wchodzić do kabiny, grozi wypadkiem" (coś w ten deseń), ścianka bliżej drzwi nie miała szybki (ta ścianka która oddziela drzwi pierwsze od motorniczego), oraz szafka na te bezpieczniki WN nie sięgała do sufitu tylko tak do 3/4 a ta ostatnia ścianka ta "chudsza" nie była z drewna jak jest w 105 starej generacji tylko z tego samego materiału co reszta kabiny. Moje pytanie jest takie. Czy ktoś z was wie coś o tym wagonie? Jakieś przenumerowania, może migracje jakieś, wypadki i inne wpadki, rok produkcji etc. Z góry dziękuję.

Najprawdopodobniej chodzi Ci o drugi wagon składu 105N #471+478. Wygrodzenie kabiny oraz szafka 3/4 zajezdnia przerobiła we własnym zakresie. Skład ten od początku jeździ na Stroszku. Do 2001 roku jeździł jako #478+479.

Mam pytanie. Raz widziałem taki wagon podczas gdy T33 jeździło na stroszek, a pare razy na linii 5. Chodzi mi tutaj o doczepki gdzie nie ma kabiny motorniczego (moim przykładem będzie #258 z T5). Wiem że takowe wagony są w poznańskich moderusach, ale w 105Na? Czy ktoś was wie w jakich latach i z jakiego przymusu robili takie wagony? Dziękuje za odp.

Nikt nikogo do tego raczej nie zmuszał Nie trzeba wyposażać kabiny motorniczego, więc mniejszy jest koszt remontu wagonu oraz jest więcej przestrzeni dla pasażerów.

Wagon #472 był wczoraj popsuty.

Co i gdzie mu się konkretnie stało ?