Stan stopiątek
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
On ma taki wyświetlacz już od 3 lat.KZKGaPowicz pisze:W wagonie #728 zamontowano wewnętrzny wyświetlacz, który wczoraj nie działał. Jest on takiego samego typu, jakie montuje się w "żelazkach"
EDIT 06.12
Niedawno zauważyłem, że w składzie 685+686 wagon 686 nie posiada owiewek nad drzwiami. 685 posiada, ale właściwie dopiero od niedawna - zostały one zamontowane podczas wymiany drzwi na te bez dolnych szybek kilka lat temu.
685+686 cały bez owiewek
Stan obecny 685+686... (zdjęcie z 2007 roku)
... zupełnie jak kiedyś 337+338
Przez lata remontów chyba wszystkie wagony osłonki podostawały i wynika, że do obecnych czasów ostał się tylko +686, choć może po dokładnym przejrzeniu jeszcze by się coś znalazło, ale ja nic innego nie kojarzę.
318 (bez)
318 (z)
574+573 (bez)
574+573 (z)
702+701 (bez)
702+701 (z)
Oprócz +686 owiewek nie ma w tej chwili jeszcze także krakus 250+251.
250+251
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Dół lewego skrzydła (patrząc od wewnątrz) ostatnich drzwi wagonu #401+ jest krzywo ustawiony względem prawego skrzydła, kiedy drzwi są zamknięte. Sprawia to wrażenie jakby dół tego lewego skrzydła był wysunięty na zewnątrz wagonu.
Edycja, dnia 9.12.2009:
Jak dobrze zauważyłem, to w wagonie #267 wymieniono chyba wszystkie siedzenia. Te nowe mają teraz tapicerkę w ciemniejszym odcieniu koloru niebieskiego niż te poprzednie.
Edycja, dnia 9.12.2009:
Jak dobrze zauważyłem, to w wagonie #267 wymieniono chyba wszystkie siedzenia. Te nowe mają teraz tapicerkę w ciemniejszym odcieniu koloru niebieskiego niż te poprzednie.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
To już miało miejsce trochę wcześniej. Coś mi świta, że zobaczyłem to w weekend 2 lub 3 tygodnie temu. Zapomniałem o tym wspomnieć, ale wiem, że gdy to zobaczyłem to nawet nie wiedziałem jakie ten wagon miał wcześniej siedzenia.KZKGaPowicz pisze:Edycja, dnia 9.12.2009:
Jak dobrze zauważyłem, to w wagonie #267 wymieniono chyba wszystkie siedzenia. Te nowe mają teraz tapicerkę w ciemniejszym odcieniu koloru niebieskiego niż te poprzednie.
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
To samo zrobiono również z siedzeniami wagonu #266.rafalurbino18 pisze:To już miało miejsce trochę wcześniej. Coś mi świta, że zobaczyłem to w weekend 2 lub 3 tygodnie temu. Zapomniałem o tym wspomnieć, ale wiem, że gdy to zobaczyłem to nawet nie wiedziałem jakie ten wagon miał wcześniej siedzenia.KZKGaPowicz pisze:Edycja, dnia 9.12.2009:
Jak dobrze zauważyłem, to w wagonie #267 wymieniono chyba wszystkie siedzenia. Te nowe mają teraz tapicerkę w ciemniejszym odcieniu koloru niebieskiego niż te poprzednie.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
Jechałem tym składem ZUR-ków parę dni temu na 20-ce i widać moje czarne myśli już się potwierdziły;/ Zapewne 687 oberwał na Załężu, drugie wagony są u nas w stanie tragicznym, dlatego uważam że takie "perełki" czyli wagony świeżo po RK powinny jeździć u nas solo póki jest ich tak mało.Peter pisze:Świeżo wyremontowany drugi wagon składu #699+687 został już popisany wewnątrz a dokładnie na osłonach dla pasażerów przy pierwszych i trzecich drzwiach.
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
Muszą tych siedzień więcej mieć, bo również #614 je dostał. Dziwne, bo myślałem, że tylko ex-krakusom je montują. Również dlatego dziwne, że #614 ostatnio miał wymienianą tapicerkę w siedzeniach.KZKGaPowicz pisze:To samo zrobiono również z siedzeniami wagonu #266.rafalurbino18 pisze:To już miało miejsce trochę wcześniej. Coś mi świta, że zobaczyłem to w weekend 2 lub 3 tygodnie temu. Zapomniałem o tym wspomnieć, ale wiem, że gdy to zobaczyłem to nawet nie wiedziałem jakie ten wagon miał wcześniej siedzenia.KZKGaPowicz pisze:Edycja, dnia 9.12.2009:
Jak dobrze zauważyłem, to w wagonie #267 wymieniono chyba wszystkie siedzenia. Te nowe mają teraz tapicerkę w ciemniejszym odcieniu koloru niebieskiego niż te poprzednie.
Przynajmniej od tygodnia drugi wagon składu żelazek #693+694, ma braki na przodzie w rejonie sprzęgu. Nie ma tej części pod sprzęgiem gdzie znajdują się normalnie dolne światła. Zdaje się także, brakuje czegoś jeszcze z prawej strony przy fartuchu.
Możliwe, że już ktoś o tym wspominał i to coś starego, ale ja nie mogłem się doszukać żadnej wzmnianki
Możliwe, że już ktoś o tym wspominał i to coś starego, ale ja nie mogłem się doszukać żadnej wzmnianki
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Wagon 607 został pomazany na lewej burcie. Ma wielki autograf maźnięty jasną farbą.
EDIT 12.01
Zmieniła się firma sprzątająca tramwaje. W wagonie 688 widziałem przy drzwiach nową, ale podobną do poprzedniej nalepkę z treścią "Tramwaj utrzymywany w czystości przez Przedsiębiorstwo Usługowe "Południe II" sp. z o.o w Krakowie (i numer telefonu).
Jechałem pierwszym kursem poc. 1112 z Katowic, więc wagon dopiero co wyjechał z zajezdni, ale odczuwalna była woń starego moczu.
EDIT 12.01
Zmieniła się firma sprzątająca tramwaje. W wagonie 688 widziałem przy drzwiach nową, ale podobną do poprzedniej nalepkę z treścią "Tramwaj utrzymywany w czystości przez Przedsiębiorstwo Usługowe "Południe II" sp. z o.o w Krakowie (i numer telefonu).
Jechałem pierwszym kursem poc. 1112 z Katowic, więc wagon dopiero co wyjechał z zajezdni, ale odczuwalna była woń starego moczu.
Już od niedzieli miałem tu napisać o paru zauważonych sprawach. Teraz trochę się ich nazbierało:
- wagon #667 ma odnowioną prawą burtę od czoła do drugich drzwi (od dołu do linii okien).
- trochę świeżej czerwonej farby widać też na #424, który ma ją na lewym boku pod przedostatnim dużym oknem.
- wagon #532 został pomazany z tyłu szarym sprayem.
Ponadto żelazko #669 zostało "pouszczelniane" Nad płatami 1. i 2. drzwi zamontowano kawałki wykładziny takiej jak w normalnych stopiątkach. Jak na razie uszczelniane w ten sposób były jedynie drzwi motorowych. Czyżby zaczęto się przejmować również pasażerami, czy stwierdzono, że firanki i inne wycinanki nie są aż tak bardzo widoczne i trzeba by zacząć upiększać również część pasażerską
Jednak mimo wszystko nawet nie wygląda to tak źle, choć oczywiście ładniej prezentują się szczoteczki montowane podczas RK w ZUR.
Skoro już mowa o "żelazkach" i tego typu wagonach, to zauważyłem, że w wozach z ogrzewaniem nawiewowym strasznie parują się szyby. W #669 para wodna skraplała się nawet na wywietrznikach dachowych i kapała na pasażerów
W innych wozach zwykle nie ma aż takiej wilgotności...
Jakość usług oczywiście się nie poprawiła. Wagony nadal "nie są zbyt czyste". Np. w żelazku #759 na pierwszej dużej szybie za kabiną po lewej stronie jest od zewnątrz taki zaciek, że zasłania prawie całe okno.
Może to dlatego, że w trakcie mrozów sprzątanie wozu ma mniejszy zakres, ale sądzę, że jak zrobi się cieplej, to czyściej niestety nie będzie
- wagon #667 ma odnowioną prawą burtę od czoła do drugich drzwi (od dołu do linii okien).
- trochę świeżej czerwonej farby widać też na #424, który ma ją na lewym boku pod przedostatnim dużym oknem.
- wagon #532 został pomazany z tyłu szarym sprayem.
Ponadto żelazko #669 zostało "pouszczelniane" Nad płatami 1. i 2. drzwi zamontowano kawałki wykładziny takiej jak w normalnych stopiątkach. Jak na razie uszczelniane w ten sposób były jedynie drzwi motorowych. Czyżby zaczęto się przejmować również pasażerami, czy stwierdzono, że firanki i inne wycinanki nie są aż tak bardzo widoczne i trzeba by zacząć upiększać również część pasażerską
Jednak mimo wszystko nawet nie wygląda to tak źle, choć oczywiście ładniej prezentują się szczoteczki montowane podczas RK w ZUR.
Skoro już mowa o "żelazkach" i tego typu wagonach, to zauważyłem, że w wozach z ogrzewaniem nawiewowym strasznie parują się szyby. W #669 para wodna skraplała się nawet na wywietrznikach dachowych i kapała na pasażerów
W innych wozach zwykle nie ma aż takiej wilgotności...
Taką naklejkę zauważyłem już w zeszłym tygodniu, ale za nic nie mogłem sobie przypomnieć nazwy firmy (kojarzyło mi się "Przystań II" ). Jak na razie w większości będzińskich wozów poznikały już poprzednie naklejki z "TOMBORa", a nowe pojawiły się tylko w niektórych wozach (na razie widziałem je tylko w jednym/paru wozach po RK w ZUR).ff pisze:Zmieniła się firma sprzątająca tramwaje. W wagonie 688 widziałem przy drzwiach nową, ale podobną do poprzedniej nalepkę z treścią "Tramwaj utrzymywany w czystości przez Przedsiębiorstwo Usługowe "Południe II" sp. z o.o w Krakowie (i numer telefonu).
Jechałem pierwszym kursem poc. 1112 z Katowic, więc wagon dopiero co wyjechał z zajezdni, ale odczuwalna była woń starego moczu.
Jakość usług oczywiście się nie poprawiła. Wagony nadal "nie są zbyt czyste". Np. w żelazku #759 na pierwszej dużej szybie za kabiną po lewej stronie jest od zewnątrz taki zaciek, że zasłania prawie całe okno.
Może to dlatego, że w trakcie mrozów sprzątanie wozu ma mniejszy zakres, ale sądzę, że jak zrobi się cieplej, to czyściej niestety nie będzie
Właśnie mi się przypomniało, że rzeczywiście widziałem takie żelazko i na fotkach widzę, że #665 ma właśnie dość sporo sprayu na prawej burcie...Marcin pisze:Dodajmy też że żelazko #669 zostało na burcie po stronie drzwi pomalowane srebrnym sprayem.
#669 jeszcze wczoraj nic nie miał, więc czyżby załatwili go tak wczoraj wieczorem?
DOPISANE (21:50):
Jeszcze jedna ciekawostka co do #665. Tak się akurat złożyło, że wczoraj sfociłem go zarówno o 15:22 jak i 16:03. Na pierwszych fotkach sprayu jeszcze nie miał, a na tych z 16:00 już tak. Zatem musiał zostać dopadnięty na Okrzei pomiędzy 15:35-55.
#669 był następnym poc. jaki jechał na Okrzei po #665, więc całkiem możliwe, że wandale czaili się tam dłużej czekając na kolejne "ofiary"...
Widocznie nie mogli przepuścić takiej okazji, że aż tyle "nieochrzczonych" (w sensie nieposrayowanych ) wozów z nowymi mordkami kursuje na 24
Ostatnio zmieniony 13 sty 2010, 21:52 przez DW, łącznie zmieniany 1 raz.
W wagonie 660 (drugi do pary z 659) są z kolei powyrywane pionowe poręcze (fotel>sufit) a większość siedzeń też chyba próbowano wyrwać bo są krzywo poprzykręcane. Nie mówiąc o porysowanych szybach ale to już standard.Peter pisze:Dzisiaj zauważyłem, że z tyłu drugiego wagonu składu #702+701 są wyrwane praktycznie wszystkie rurki od poręczy, więc żeby się przytrzymać trzeba dysponować specjalnymi przyssawkami do szyb.
Z reguły jeżdżę pierwszymi wagonami ze składów, natomiast gdy wsiądę do takiego "cuda" czyli drugiego wagonu to nasuwa mi się pytanie "Cholera co tu przewożono? Rozwścieczone bydlęta czy ludzi?"
Uważam że w drugich wagonach powinien być monitoring, a motorniczy widząc robiące syf bydło powinien puszczać przez te rurki prąd prosto z sieci. Paru padłoby trupem i od razu by się spokojniej zrobiło;p Oczywiście to taki sadystyczny żart;)
Jeszcze z innej beczki: od co najmniej miesiąca!!! w wagonie 731 jest JEDNA działająca nagrzewnica, po reszcie zostało puste miejsce;/ Nie zamierzają do wiosny naprawić tego ogrzewania? Jedna nagrzewnica z tyłu to zdecydowanie za mało na cały wóz.
Nawet nie wiedziałem, że #731+730 już jeździ...102n@ pisze:Jeszcze z innej beczki: od co najmniej miesiąca!!! w wagonie 731 jest JEDNA działająca nagrzewnica, po reszcie zostało puste miejsce;/ Nie zamierzają do wiosny naprawić tego ogrzewania? Jedna nagrzewnica z tyłu to zdecydowanie za mało na cały wóz.
A co do nagrzewnic przypomniało mi się, że jakiś czas temu zauważyłem, że w jednym z wozów z Zawodzia (chyba krakusie jeżdżącym solo) w ogóle nie ma ogrzewania
Nie zauważyłem w nim ani zwykłych nagrzewnic przy ścianach, ani nawiewowych. W Krakowie nie grzeją wagonów, czy to u nas je zdemontowano?
Pomyliło mi się - to jednak był 734+735 (nie wiem czemu mylą mi się te 2 składy;/). I chodziło mi o wóz 734 którym jechałem w połowie grudnia i już wtedy była jedna nagrzewnica na cały wóz. W wozie 281 jeszcze w grudniu 2008 (gdy jechałem nim na 12-ce to brakowało z tyłu jednej nagrzewnicy - do dziś nie wróciła). Powstaje pytanie: czy one znikają na dobre, czy jest jakaś nadzieja że wrócą naprawione?Nawet nie wiedziałem, że #731+730 już jeździ...
A co do nagrzewnic przypomniało mi się, że jakiś czas temu zauważyłem, że w jednym z wozów z Zawodzia (chyba krakusie jeżdżącym solo) w ogóle nie ma ogrzewania
Nie zauważyłem w nim ani zwykłych nagrzewnic przy ścianach, ani nawiewowych. W Krakowie nie grzeją wagonów, czy to u nas je zdemontowano?
PS: jeszcze raz sorki za wprowadzenie w błąd - jak się spało 4 godziny różne fakty się plączą;/
Nie miałem na celu poinformować akurat Ciebie o tym fakcie, ale przebieg dyskusji odebrałem tak, że wskutek Twojego zaskoczenia, że już jeździ, 102N@ wycofał się z tego, że był to 734+735DW pisze:Właśnie zanim napisałem swojego posta, to sprawdziłem w wyszukiwarce i rzeczywiście już kursuje. Chodziło mi o to, że nikt o tym jakoś specjalnie nie wspomniał i stąd nie się trochę zdziwiłem
Rzeczywiście #669 został pomazany sprayem, ale już chyba nawet tego samego dnia zmyto go w zajezdni. Pozostały jedynie jego "szczątki" na uszczelkach i w paru innych miejscach.DW pisze:Właśnie mi się przypomniało, że rzeczywiście widziałem takie żelazko i na fotkach widzę, że #665 ma właśnie dość sporo sprayu na prawej burcie...Marcin pisze:Dodajmy też że żelazko #669 zostało na burcie po stronie drzwi pomalowane srebrnym sprayem.
#669 jeszcze wczoraj nic nie miał, więc czyżby załatwili go tak wczoraj wieczorem?
Trochę sprayu od tygodnia ma na tyle #436. Na samym tyle ma szary napis, a na tyle lewego boku błękitny.
Tydzień temu widziałem też szary spray na tyle #532.
Natomiast w moderusie #535 nie działa już prędkościomierz , a w przedziale pęknięty jest przycisk do otwarcia pierwszych drzwi.
W takim wypadku obawiam się że, składu 467+489 już nie zobaczymy więcej. Za niedługo rozpadnie się 482+483 i zostaną tylko 471+478 oraz 464+465. Co nie znaczy że to nie są heble, stanem technicznym nie odbiegają od dwóch pozostałych.
Jedynie 416 na Zawodziu jakoś wygląda, bo o Będzińskich nawet niema co mówic.
Jedynie 416 na Zawodziu jakoś wygląda, bo o Będzińskich nawet niema co mówic.
Cóż, są jeszcze 470 i 548+488 - wszystkie trzy niedawno rejestrowane, obecnie jedne z najlepiej jeżdżących wozów na Stroszku. Z resztą 361 i 362 też nie ma zbyt wiele do zarzucenia.hanys76 pisze:Za niedługo rozpadnie się 482+483 i zostaną tylko 471+478 oraz 464+465. Co nie znaczy że to nie są heble, stanem technicznym nie odbiegają od dwóch pozostałych.
Jedynie 416 na Zawodziu jakoś wygląda, bo o Będzińskich nawet niema co mówic.
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
W wagonach #788 i #791 podczas jazdy dość mocno ruszają się drzwi - jedno skrzydło, albo cała para. W tym pierwszym ostatnia para, a w drugim druga lub trzecia para.
Edycja, dnia 22.02.2010:
ZURkowi #458 odklejono kawałek uszczelki od plastiku (nowego tyłu) na tyle lewego boku. Ten odklejony kawałek teraz sobie wisi.
Edycja, dnia 24.02.2010:
Wagon #608 otrzymał nowe światła wewnętrzne nad drzwiami. Są to takie lampy, jakie posiada ZURek #458. Patrząc od wewnątrz: lampa czerwona - chyba diodowa - (ostrzegawcza) i za nią biała lampa diodowa. Moim zdaniem lepiej by to wyglądało, gdyby zamontowali je w ten sam sposób, co w wagonie #458. Dziury po starym oświetleniu schodów zostały zaślepione.
Edycja, dnia 22.02.2010:
ZURkowi #458 odklejono kawałek uszczelki od plastiku (nowego tyłu) na tyle lewego boku. Ten odklejony kawałek teraz sobie wisi.
Edycja, dnia 24.02.2010:
Już zostało to naprawione.KZKGaPowicz pisze:ZURkowi #458 odklejono kawałek uszczelki od plastiku (nowego tyłu) na tyle lewego boku. Ten odklejony kawałek teraz sobie wisi.
Wagon #608 otrzymał nowe światła wewnętrzne nad drzwiami. Są to takie lampy, jakie posiada ZURek #458. Patrząc od wewnątrz: lampa czerwona - chyba diodowa - (ostrzegawcza) i za nią biała lampa diodowa. Moim zdaniem lepiej by to wyglądało, gdyby zamontowali je w ten sam sposób, co w wagonie #458. Dziury po starym oświetleniu schodów zostały zaślepione.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Wydaje mi się, że wagon #710 ma uszkodzony lewy tylny reflektor (zauważone tydzień temu).
Edycja, dnia 3.03.2010:
Edycja, dnia 3.03.2010:
Po kilku dniach rozpięcia i jeżdżenia solo - powyższy wagon znowu nie ma wycieraczki ani lusterek zewnętrznych.KZKGaPowicz pisze:Wagonowi +341 zdemontowano z przodu wycieraczkę
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
W będzińskim żelazku #759 "założono" nowe plomby na hamulcach bezpieczeństwa w przedziale pasażerskim. Wszystkie 3 są pozbawione zwykłych plomb, a w zamian rączki hamulców są... posmarowane smarem
W sumie mądrze, bo jak ktoś pociągnie, to będzie wiadomo kto
Jeszcze informacja, którą nie wiedziałem gdzie dać:
Niedawno na tyle wagonu #526 przyklejono brakujące jajo. Obecnie jedyną będzińską solówką (która nie jest I wozem w składzie) bez jaja z tyłu jest #552 (obecnie kursującą solówką bez jaja jest też #279 kursujący solo już dłuższy czas).
W sumie mądrze, bo jak ktoś pociągnie, to będzie wiadomo kto
Jeszcze informacja, którą nie wiedziałem gdzie dać:
Niedawno na tyle wagonu #526 przyklejono brakujące jajo. Obecnie jedyną będzińską solówką (która nie jest I wozem w składzie) bez jaja z tyłu jest #552 (obecnie kursującą solówką bez jaja jest też #279 kursujący solo już dłuższy czas).
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Gliwicki Moderus Alfa #788 jeździ dzisiaj z pękniętą tylną szybą Wg przepisów ruchu drogowego jazda z rozbitą szybą jest zabroniona. Być może motornicza nie zauważyła tej pękniętej szyby.
Ponadto prawe skrzydło ostatnich drzwi (patrząc od wewnątrz) wagonu #654 nie ma poręczy.
Ponadto prawe skrzydło ostatnich drzwi (patrząc od wewnątrz) wagonu #654 nie ma poręczy.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
Zapomniałem jeszcze napisać, że jakieś 2-3 tygodnie temu wagon #526 przeszedł drobne prace. Poza naklejeniem jaja z tyłu (co zresztą zrobiono chyba później) został odmalowany poniżej listew na prawym boku. Odnowione zostało też malowanie stopni wejściowych w drzwiach.
Ostatnio ciekawe rzeczy dzieją się z lewym światłem mijania w wagonie #529. Parę dni temu nie świeciło ono wcale. Następnego dnia świeciło już normalnie, lecz chyba już kolejnego znów nie świeciło. Tak widywałem go 3 dni (w tym dziś rano), lecz dziś po południu już ono świeciło.
Czyżby coś w nim nie kontaktowało i raz świeci, a raz nie?
Ostatnio ciekawe rzeczy dzieją się z lewym światłem mijania w wagonie #529. Parę dni temu nie świeciło ono wcale. Następnego dnia świeciło już normalnie, lecz chyba już kolejnego znów nie świeciło. Tak widywałem go 3 dni (w tym dziś rano), lecz dziś po południu już ono świeciło.
Czyżby coś w nim nie kontaktowało i raz świeci, a raz nie?
Jakieś kilkanaście dni temu w jednej z solówek z Zawodzia zauważyłem brak części listwy na prawym boku. Nie pamiętam już co to był za wóz. Kojarzy mi się #672, ale mogę się mylić.Boguś pisze:#284 stracił kawałek listwy po lewej stronie. Dzięki temu wyróżnia się niebieskim paskiem.luki pisze:Nie wiem od kiedy, ale wagon #284 boczny numer po lewej stronie ma uszkodzony i wygląda na 281.
On od co najmniej tygodnia ma ją pękniętą...KZKGaPowicz pisze:Gliwicki Moderus Alfa #788 jeździ dzisiaj z pękniętą tylną szybą Wg przepisów ruchu drogowego jazda z rozbitą szybą jest zabroniona. Być może motornicza nie zauważyła tej pękniętej szyby.
Ponadto prawe skrzydło ostatnich drzwi (patrząc od wewnątrz) wagonu #654 nie ma poręczy.
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Ma już wymienioną.105Na pisze:On od co najmniej tygodnia ma ją pękniętą...KZKGaPowicz pisze:Gliwicki Moderus Alfa #788 jeździ dzisiaj z pękniętą tylną szybą Wg przepisów ruchu drogowego jazda z rozbitą szybą jest zabroniona. Być może motornicza nie zauważyła tej pękniętej szyby.
Ponadto prawe skrzydło ostatnich drzwi (patrząc od wewnątrz) wagonu #654 nie ma poręczy.
Wagon #461 został odmalowany i dostał z przodu kwadratowe światła, a podnimi blacha (tak jak #316+, #401+ i #418) oraz nowe klosze na światła postojowe i kierunkowskazy z przodu oraz nowe światła tylne.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
-
- Posty: 6216
- Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
- Lokalizacja: Zabrze
W wagonie #658 przedni zderzak jest obecnie czarny (był czerwony).
29 kwietnia już miał nowąKZKGaPowicz pisze:Ma już wymienioną.105Na pisze:On od co najmniej tygodnia ma ją pękniętą...KZKGaPowicz pisze:Gliwicki Moderus Alfa #788 jeździ dzisiaj z pękniętą tylną szybą Wg przepisów ruchu drogowego jazda z rozbitą szybą jest zabroniona. Być może motornicza nie zauważyła tej pękniętej szyby.
- KZKGaPowicz
- Posty: 5835
- Rejestracja: 08 mar 2008, 21:27
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Zapomniałem jeszcze wspomnieć, że wagon #461 otrzymał nowe naddrzwiowe oświetlenie wewnątrz. Jest to taki model oświetlenia, jaki montuje się ZURkom, tylko w sposób opisany przeze mnie w wagonie #608.
[scroll]Tramwaj = czyste powietrze nad miastem i więcej przewiezionych pasażerów niż autobusem!!![/scroll]
Najbardziej zdezelowanymi wagonami są te z bytomskiej zajezdni. Ostatnio przytrafia mi się czasem jechać linią 37, każdy skład jest identycznie zdezelowany. Przede wszystkim wózki, które sprawiają, ze wagon jedzie po szynach "twardo", szyby przez to trzaskają, poręcze skrzypią, wagon wpada w wibracje, blacharka wali, trzeszczy. Ma się wrażenie, ze wagon jedzie po kamieniach, a nie po szynach.
...ale przynajmniej nie dobijają na sprzęgach i nie szarpią na hamowaniu do kompletu, jak to czyni niejeden skład z Bogucic. Nie zamierzam być lokalnym patriotą, bo fakt faktem, trochę chabet na Stroszku się trafi (jak 471+478, 579+610, 587+612, 681+682) - ale generalnie wozy z tej zajezdni są w dobrym stanie.mark40 pisze:Najbardziej zdezelowanymi wagonami są te z bytomskiej zajezdni. Ostatnio przytrafia mi się czasem jechać linią 37, każdy skład jest identycznie zdezelowany. Przede wszystkim wózki, które sprawiają, ze wagon jedzie po szynach "twardo", szyby przez to trzaskają, poręcze skrzypią, wagon wpada w wibracje, blacharka wali, trzeszczy. Ma się wrażenie, ze wagon jedzie po kamieniach, a nie po szynach.
Dziś jechałem #456+457 i jakoś nie narzekałem. Bardzo przyjemnie się jechało. Według mnie, jest to jeden z lepszych składów na Stroszku.mark40 pisze:Najbardziej zdezelowanymi wagonami są te z bytomskiej zajezdni. Ostatnio przytrafia mi się czasem jechać linią 37, każdy skład jest identycznie zdezelowany. Przede wszystkim wózki, które sprawiają, ze wagon jedzie po szynach "twardo", szyby przez to trzaskają, poręcze skrzypią, wagon wpada w wibracje, blacharka wali, trzeszczy. Ma się wrażenie, ze wagon jedzie po kamieniach, a nie po szynach.
Do hebli można również zaliczyc #490+491. Jazda tym składem przypomina jazdę konną. Przy mniejszych prędkościach wagony podskakują.N pisze:Nie zamierzam być lokalnym patriotą, bo fakt faktem, trochę chabet na Stroszku się trafi (jak 471+478, 579+610, 587+612, 681+682) - ale generalnie wozy z tej zajezdni są w dobrym stanie.
Wyliczyłem te, które jako pierwsze przyszły mi do głowy wtedy - a wspominany przez ciebie skład uchodzi za marny od kiedy tylko pamiętam. Pełniejsze zestawienie heblisk z Drzewnej wyglądałoby tak: 347, 464+465, 471+478, 490+491, 579+610, 587+612, 681+682 (z naciskiem na 681), 713+714, 719+720. I poza konkursem (jak również poza listą Stopiątek) 1118.Boguś pisze:Do hebli można również zaliczyc #490+491. Jazda tym składem przypomina jazdę konną. Przy mniejszych prędkościach wagony podskakują.N pisze:Nie zamierzam być lokalnym patriotą, bo fakt faktem, trochę chabet na Stroszku się trafi (jak 471+478, 579+610, 587+612, 681+682) - ale generalnie wozy z tej zajezdni są w dobrym stanie.
Dodałbym jeszcze 495+496, 711+712. Dobijanie przy ruszaniu i hamowaniu jest pestką w porównaniu do jazdy bytomskimi heblami, bo przynajmniej jazda jest w miarę cicha i wagony jadą "miękko". Jeden katowicki skład też jedzie jak bytomskie, czyli choćby ciorał całym żelastwem po ziemi. Ale nie mam pamięci do numerków wiec nie napisze w tym przypadku który to skład
495+496 - owszem, zapomniałem o jego istnieniu. A 711+712 raczej dobrze się spisuje.mark40 pisze:Dodałbym jeszcze 495+496, 711+712.
Dobijanie równoznaczne z miękką i cichą jazdą? Dobry żart.mark40 pisze:Dobijanie przy ruszaniu i hamowaniu jest pestką w porównaniu do jazdy bytomskimi heblami, bo przynajmniej jazda jest w miarę cicha i wagony jadą "miękko".
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości