Stan stopiątek

Dyskusje o wagonach serii Konstal 105N i pochodnych.
Wiadomość
Autor
puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#451 Post autor: puschel » 11 lut 2009, 20:16

Ja wam napiszę jak jest na linii 3 - w Mikulczycach na pętli w dni robocze każda trójka ma 25 minut postoju. Na piętnaście minut przed odjazdem wchodzą do tramwaju uczniowie pobliskiej szkoły i podczas oczekiwania na odjazd młodzież okropnie się nudzi w drugim wagonie, więc demolują ten wagon począwszy od pisania po szybach do np. wyginania uchwytów. Powinno być tak: na postoju wagon powinien być pusty, dopiero minutę przed odjazdem powinien podjechać na przystanek dla wsiadających i wpuszczać ludzi do środka. Może to ograniczy w jakimś stopniu wandalizm małolatów.
Puschel

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#452 Post autor: ff » 11 lut 2009, 20:22

No niestety zjawisko zamykania się w tramwaju w celu niszczenia wagonu zaobserwowałem właśnie w Mikulczycach. Chłopak przyjechał tym tramwajem z centrum i nie wysiadł, a motorniczy tego nie sprawdził, nie wysiadał, tylko od razu wyjął papierosa w celu dymienia w kabinie. Gryzmolenie po wagonie zaobserwowałem też na Chebziu. Motornicza 14-minut swojej przerwy spędziła w budce, ale wagon podstawiła na stanowisko odjazdowe, więc wieśniary nie próżnowały. Z tego co pamiętam oberwał wtedy +593 (jeszcze wtedy 594+593 w reklamie Moeller).

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#453 Post autor: adam86 » 11 lut 2009, 20:35

ff pisze:Chłopak przyjechał tym tramwajem z centrum i nie wysiadł, a motorniczy tego nie sprawdził, nie wysiadał, tylko od razu wyjął papierosa w celu dymienia w kabinie.
Ale to akurat jest nagminne, że motorowy ma w d*** to co się w 2 wagonie dzieje. Swego czasu jak 20 jeszcze do pl. Wolności jeździła, to chyba przez 2 kółka pod rząd jeździł sobie jeden przecudny zwis w doczepie. Wyglądał jakby cokolwiek na mało żywego. Powiedzieliśmy motorowej , to ta zamiast d*** ruszyć to nam kazała iść się nim zająć...
KZKGOP 1779

puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#454 Post autor: puschel » 11 lut 2009, 21:21

Zwróciłem kiedyś małolatom uwagę na pętli Lompy ( miałem poc. 413 - to jeszcze wtedy, kiedy były tylko czwórki do Gliwic ), żeby nie śmiecili słonecznikiem w wagonie. Ich reakcją były obraźliwe słowa pod moim adresem. Po jakimś czasie jeden z nich podciągnął się na rurkach przy suficie i kopał w ten sufit. Kazałem im opuścić wagon, co też zrobili. Następnym kółkiem na Lompach miałem wybitych sześć dużych szyb w drugim wozie.
Myślę,że większość gówniarzy specjalnie prowokuje awanturę z motorowym, a potem jak co do czego, to motorowy chamski, nieuprzejmy itp.
Czasami jest tak,że motorowy, czy kierowca nie reaguje ze względu na swoje bezpieczeństwo.
Puschel

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#455 Post autor: R_G » 11 lut 2009, 21:26

Podobnie się ma sytuacja na Kazimierzu w wieczornych składach na 27, co prawda mazanie występuje ale nie jest to aż tak inwazyjne, za to regułą są słoneczniki, puszki często też brakuje tablic w doczepie.
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#456 Post autor: adam86 » 11 lut 2009, 21:37

puschel pisze:Zwróciłem kiedyś małolatom uwagę na pętli Lompy ( miałem poc. 413 - to jeszcze wtedy, kiedy były tylko czwórki do Gliwic ), żeby nie śmiecili słonecznikiem w wagonie. Ich reakcją były obraźliwe słowa pod moim adresem.
A czego bys się spodziewał po bydle
Po jakimś czasie jeden z nich podciągnął się na rurkach przy suficie i kopał w ten sufit.
Szkoda, ze podczas postoju:P
Czasami jest tak,że motorowy, czy kierowca nie reaguje ze względu na swoje bezpieczeństwo.
Żeby reagować na cokolwiek to najpierw trzeba ruszyć d*** na petli do drugiego wagonu, a to jest baardzo rzadkie zjawisko. Bydło bydłem, ale jakby komuś się tam coś stało...
KZKGOP 1779

puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#457 Post autor: puschel » 11 lut 2009, 21:54

@adam86 - jedziesz pojedynczym wagonem (przykład), jako motorowy, podchodzi do Ciebie pasażer i mówi,że na końcu piją alkohol. Reagujesz, wychodzisz z kabiny, przeciskasz się przez tłok (godziny szczytu), patrzysz a tam pięciu z gębami na które lepiej nie patrzeć i mówisz tak: Przepraszam, mogli by panowie łaskawie nie pić alkoholu, bo to innym przeszkadza, albo jeszcze inaczej - proszę opuścić wagon, bo wezwę policję. Wątpię, czy byś miał odwagę mając w świadomości, że mogą cię zapamiętać i zaczaić się na Ciebie w godzinach wieczornych, gdzieś na pętli(były takie przypadki). Ja jestem tego zdania: skoro pasażerom nie odpowiada zachowanie innych pasażerów, sami mogą zareagować, choćby dzwoniąc na 112.
Puschel

Awatar użytkownika
luki
Posty: 5409
Rejestracja: 11 lis 2006, 13:29
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#458 Post autor: luki » 11 lut 2009, 22:04

puschel pisze:Powinno być tak: na postoju wagon powinien być pusty, dopiero minutę przed odjazdem powinien podjechać na przystanek dla wsiadających i wpuszczać ludzi do środka. Może to ograniczy w jakimś stopniu wandalizm małolatów.
Na pewno ograniczyło, ale by też wywołało niezadowolenie u pasażerów, szczególnie w zimnych lub deszczowych dniach.
puschel pisze:Kazałem im opuścić wagon, co też zrobili. Następnym kółkiem na Lompach miałem wybitych sześć dużych szyb w drugim wozie.
Zwróć im uwagę, to oni zrobią jeszcze gorzej zrobią.
puschel pisze:Czasami jest tak,że motorowy, czy kierowca nie reaguje ze względu na swoje bezpieczeństwo.
Nie dziwię się.
adam86 pisze:Ale to akurat jest nagminne, że motorowy ma w d*** to co się w 2 wagonie dzieje. Swego czasu jak 20 jeszcze do pl. Wolności jeździła, to chyba przez 2 kółka pod rząd jeździł sobie jeden przecudny zwis w doczepie. Wyglądał jakby cokolwiek na mało żywego. Powiedzieliśmy motorowej , to ta zamiast d*** ruszyć to nam kazała iść się nim zająć...
Jeden motorniczy jeszcze za czasu Stroszka na 6-tce, gdzieś na Brynowie miał problem z odjazdami na przystankach, bo ciągle jakiś żulek stał w drzwiach i je blokował. Potem efektywnie wyszedł z kabiny i krzyknął do pasażerów, żeby ktoś go wywalił bo inaczej nie pojedzie.
puschel pisze:Ja jestem tego zdania: skoro pasażerom nie odpowiada zachowanie innych pasażerów, sami mogą zareagować, choćby dzwoniąc na 112.
Każdy się boi. Widać najlepiej podejść do motorniczego i jemu kazać... co tam ktoś będzie się fatygował dzwonić... wysiądzie i po sprawie.

Sytuacji takich jest niestety bardzo dużo. Nie raz widziałem jak np. rzucano butelki przez okna i luki dachowe, raz gdzieś w Szopienicach grupa rzuciła bodajże jajkiem prosto w jadący tramwaj. Motorniczy przetarł szybę i pognał dalej.
I z takimi nie da się walczyć. A reakcja tylko może pogorszyć sytuację.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#459 Post autor: adam86 » 11 lut 2009, 22:24

puschel pisze:@adam86 - jedziesz pojedynczym wagonem (przykład), jako motorowy, podchodzi do Ciebie pasażer i mówi,że na końcu piją alkohol. Reagujesz, wychodzisz z kabiny, przeciskasz się przez tłok (godziny szczytu), patrzysz a tam pięciu z gębami na które lepiej nie patrzeć i mówisz tak: Przepraszam, mogli by panowie łaskawie nie pić alkoholu, bo to innym przeszkadza, albo jeszcze inaczej - proszę opuścić wagon, bo wezwę policję.
Przeczytałeś co ja napisałem? Bo chyba niezbyt.
KZKGOP 1779

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#460 Post autor: adam86 » 11 lut 2009, 22:26

luki pisze: Każdy się boi. Widać najlepiej podejść do motorniczego i jemu kazać... co tam ktoś będzie się fatygował dzwonić... wysiądzie i po sprawie.
Zastanówcie się czasem co piszecie. Ciekawe niby jaki sens ma mieć dzownienie na Policję przez psażera jadącego tramwaju. Chciałbym słyszec reakcję dyżurnego.
I z takimi nie da się walczyć. A reakcja tylko może pogorszyć sytuację.
Owszem da i reagowac należy. W innych miastach sobie jakoś lepiej z tym radzą, a i u nas są tacy, którzy się nie boją reagować.
KZKGOP 1779

DW
Posty: 8055
Rejestracja: 13 lis 2006, 19:56
Lokalizacja: Sosnowiec

#461 Post autor: DW » 11 lut 2009, 22:32

adam86 pisze:
luki pisze: Każdy się boi. Widać najlepiej podejść do motorniczego i jemu kazać... co tam ktoś będzie się fatygował dzwonić... wysiądzie i po sprawie.
Zastanówcie się czasem co piszecie. Ciekawe niby jaki sens ma mieć dzownienie na Policję przez psażera jadącego tramwaju. Chciałbym słyszec reakcję dyżurnego.
Tak, to najlepiej w ogóle nic nie robić i czekać aż wandale rozwalą wszystko co się da (nie tylko w tramwajach)...

Ja w ogóle nie rozumiem jak można niszczyć miejsca gdzie się żyje. Ci ludzie chyba mają coś z głową, skoro chcą mieszkać w jeszcze większym syfie...

adam86
Posty: 928
Rejestracja: 31 maja 2008, 14:16
Lokalizacja: Chorzów

#462 Post autor: adam86 » 11 lut 2009, 22:36

DW pisze:Tak, to najlepiej w ogóle nic nie robić i czekać aż wandale rozwalą wszystko co się da (nie tylko w tramwajach)...
Owszem robić, tylko jak niby sobie wyobrażasz wzywanie Policji do tramwaju, w którymś coś niby dzieje, a on motorniczy nie wie nawet, ze ta Policja ma przyjechać?
Ja w ogóle nie rozumiem jak można niszczyć miejsca gdzie się żyje. Ci ludzie chyba mają coś z głową, skoro chcą mieszkać w jeszcze większym syfie...
Mniej więcej połowa polskiego społeczeństwa jest taka. Ale to się dopiero widzi jak się np robi za kanara:)
KZKGOP 1779

Awatar użytkownika
luki
Posty: 5409
Rejestracja: 11 lis 2006, 13:29
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#463 Post autor: luki » 12 lut 2009, 14:16

adam86 pisze:
luki pisze: Każdy się boi. Widać najlepiej podejść do motorniczego i jemu kazać... co tam ktoś będzie się fatygował dzwonić... wysiądzie i po sprawie.
Zastanówcie się czasem co piszecie. Ciekawe niby jaki sens ma mieć dzownienie na Policję przez psażera jadącego tramwaju. Chciałbym słyszec reakcję dyżurnego.
Odpowiadałem do puschel w sprawie pasażera dzwoniącego na 112 zamiast idącego do motorniczego. Dlatego też twierdzę, że taki woli iść motorniczego powiadomić (bo to on odpowiada za swój wóz) i go powiadomić o takiej sytuacji, a nie samemu wydzwaniać. Ponadto jak napisałem, co się ktoś będzie fatygował... wysiądzie i nie jego problem.

Jeśli chodzi już o to społeczeństwo, to skoro motorniczy postanowi już się przejść do bliżej nie określonego społeczeństwa, nie wiadomo do czego zdolnego, może ich wyprosić czy coś. Jeśli będą burkać, wraca do kabiny, i zawiadamia policję, że ma nieproszonych pasażerów zapewne bez biletów. Bez względu na finito, zawsze będzie ta obawa o której wspomniał puschel
Wątpię, czy byś miał odwagę mając w świadomości, że mogą cię zapamiętać i zaczaić się na Ciebie w godzinach wieczornych, gdzieś na pętli(były takie przypadki).
adam86 pisze:Owszem da i reagowac należy. W innych miastach sobie jakoś lepiej z tym radzą, a i u nas są tacy, którzy się nie boją reagować.
Nie wiem co robią w innych miastach, ale znając złośliwość w społeczeństwie, każda reakcja powoduje reakcję. Np. synki pomażą szyby lub naśmiecą. Ale reakcja motorniczego uruchomi nieprzewidziane reakcje agresji i skończy się powybijaniem szyb i większymi szkodami.

Z niektórymi typami naprawdę nie warto zaczynać.
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#464 Post autor: ff » 17 lut 2009, 20:39

W wagonie doczepnym +489 jest potwornie zimno. Zwłaszcza siedząc na przodzie. Szafa z bezpiecznikami nie odgradza kabiny motorniczego od części pasażerskiej dość szczelnie. Między szybą a kabiną jest taki odstęp, że wcisnęłoby do niej małe dziecko. Najgorszej jest podczas ruszania - zawiewa strasznym zimnem. Rozsunięte jest okno w kabinie na ok. 1 cm. Niby mało, ale do skutecznego schładzania wystarcza. No chyba, że jest jeszcze jakieś inne źródło (dziura) chłodu, ale nie zauważyłem.

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#465 Post autor: R_G » 18 lut 2009, 22:59

W wagonie #265 cały czas jest otwarta klapka do skrzynki z wysokim napięciem, natomiast w wagonie #687 jest otwarta skrzyneczka znajdująca się z tyłu po lewej stronie. (Jakoś tak dzisiaj mi wpadło w oko że zawodziańskie wozy często nie mają sprawnej bądź na wyczerpaniu pierwszą jarzeniówkę za kabiną motorniczego-ale może to jakiś zbieg okoliczności)
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

Marcin
Posty: 1860
Rejestracja: 09 sie 2007, 00:59
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

#466 Post autor: Marcin » 22 lut 2009, 17:02

W wagonie #756K nie ma klosza tylnej lampy z prawej strony.Dorzucam zdjęcie niestety rozmazane.
Załączniki
#756K
#756K

Patryk180
Posty: 196
Rejestracja: 16 lut 2009, 16:23
Lokalizacja: ;)

#467 Post autor: Patryk180 » 24 lut 2009, 15:42

dziś jechałem w wagonie #254 i wyglądał jak by miał przegnity dach.

Pozdrawiam :)

DW
Posty: 8055
Rejestracja: 13 lis 2006, 19:56
Lokalizacja: Sosnowiec

#468 Post autor: DW » 24 lut 2009, 21:09

W niedawno wyremontowanym wagonie #575 (RB w ZUR - 12.2008) woda przecieka do kloszy lampek znajdujących się pod pokrywami drugich i trzecich drzwi...

W #515 podczas jazdy po nierównych torach strasznie trzęsą się jakieś części w okolicy drugich/trzecich drzwi.

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#469 Post autor: ff » 27 lut 2009, 09:09

DW pisze:W niedawno wyremontowanym wagonie #575 (RB w ZUR - 12.2008) woda przecieka do kloszy lampek znajdujących się pod pokrywami drugich i trzecich drzwi...
Bardzo podobnie jest przy ostatnich drzwiach wagonu 710. Klosze lampek pod maszyną drzwiową sa pełne wody i cały czas regularnie z nich kapie, natomiast podczas hamowania i pierwszych chwilach postoju na przystanku kapanie przechodzi w strużki ;).

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#470 Post autor: memphis » 27 lut 2009, 09:25

ff pisze:
DW pisze:W niedawno wyremontowanym wagonie #575 (RB w ZUR - 12.2008) woda przecieka do kloszy lampek znajdujących się pod pokrywami drugich i trzecich drzwi...
Bardzo podobnie jest przy ostatnich drzwiach wagonu 710. Klosze lampek pod maszyną drzwiową sa pełne wody i cały czas regularnie z nich kapie, natomiast podczas hamowania i pierwszych chwilach postoju na przystanku kapanie przechodzi w strużki ;).
Przecież to jest standardowa przypadłość stopiątek i wynika z nieszczelności (od zewnątrz) klap maszyn drzwiowych ;)

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#471 Post autor: 105N-#338 » 27 lut 2009, 14:11

Przy jakichkolwiek remontach kapitalnych uszczelnia się w jakiś sposób te pokrywy?
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#472 Post autor: ff » 27 lut 2009, 17:26

memphis pisze:Przecież to jest standardowa przypadłość stopiątek i wynika z nieszczelności (od zewnątrz) klap maszyn drzwiowych ;)
Ale z niewielu tak cieknie.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#473 Post autor: Peter » 27 lut 2009, 17:29

W #767 na przykład również cieknie. Mogliby doszczelnić te zewnętrzne klapy lub je po prostu zlikwidować tak jak to robią w żelazkach, ale to już może się wiązać z koniecznością zmiany rodzaju napędu maszyn drzwiowych.
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#474 Post autor: 105N-#338 » 27 lut 2009, 19:16

Gdyby tak zacząć od teraz sukcesywnie wymieniać napędy drzwiowe, jazda była by cichsza i milsza, a i by nie ciekło.
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#475 Post autor: memphis » 27 lut 2009, 19:35

ff pisze:
memphis pisze:Przecież to jest standardowa przypadłość stopiątek i wynika z nieszczelności (od zewnątrz) klap maszyn drzwiowych ;)
Ale z niewielu tak cieknie.
Ja mam wrażenie, że prawie zawsze coś cieknie ;)

Awatar użytkownika
luki
Posty: 5409
Rejestracja: 11 lis 2006, 13:29
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#476 Post autor: luki » 28 lut 2009, 16:58

memphis pisze:
ff pisze:
memphis pisze:Przecież to jest standardowa przypadłość stopiątek i wynika z nieszczelności (od zewnątrz) klap maszyn drzwiowych ;)
Ale z niewielu tak cieknie.
Ja mam wrażenie, że prawie zawsze coś cieknie ;)
Zawsze i nie tylko nad drzwiami ;)
Czasami trafiają się niezłe sita :mruga:
Legenda:
R - obsada z rozkładu
D - domyślam się, obsada typowana analogicznie
K - obsada z kamerki

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#477 Post autor: ff » 28 lut 2009, 17:11

Wagon 583 ma po lewej stronie rozsuwaną szybkę w reklamie Selgros (druga szyba i dalej od kabiny), czyli z wagonu 263.

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#478 Post autor: 105N-#338 » 28 lut 2009, 18:53

Ciekawą rzeczą jest montowanie awaryjnych wyjść, czyt. szyb. Są one mniejsze niż standardowe. W żelazkach też są.

Pytanie tylko czemu haczyk to zdejmowania uszczelki jest na zewnątrz?
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

beni
Posty: 27
Rejestracja: 19 lis 2007, 11:22

#479 Post autor: beni » 28 lut 2009, 20:17

Haczyk na zewnątrz jest po to by w razie czego służby ratunkowe mogły z niego skorzystać by nie bić szyby gdzie odłamki mogły by poranić osoby znajdujące się w środku. Ludzie logiki.

memphis
Posty: 1124
Rejestracja: 01 mar 2008, 15:55
Lokalizacja: Josephsdorf-O/S

#480 Post autor: memphis » 28 lut 2009, 21:08

beni pisze:Haczyk na zewnątrz jest po to by w razie czego służby ratunkowe mogły z niego skorzystać by nie bić szyby gdzie odłamki mogły by poranić osoby znajdujące się w środku. Ludzie logiki.
Logiki? To może młotki do wybijania szyb też na zewnątrz należy umieszczać? Wyjście ewakuacyjne, jak sama nazwa wskazuje służy do wychodzenia z pojazdu i służy po to, żeby nie trzeba było czekać na ratowników tylko opuścić szybko pojazd, np. w czasie pożaru. Jak ktoś zamontował okno z wyciąganą uszczelką na zewnątrz to powinien odpowiadać za stwarzanie zagrożenia życia i zdrowia pasażerów.

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#481 Post autor: 105N-#338 » 28 lut 2009, 23:22

memphis pisze:
beni pisze:Haczyk na zewnątrz jest po to by w razie czego służby ratunkowe mogły z niego skorzystać by nie bić szyby gdzie odłamki mogły by poranić osoby znajdujące się w środku. Ludzie logiki.
Logiki? To może młotki do wybijania szyb też na zewnątrz należy umieszczać? Wyjście ewakuacyjne, jak sama nazwa wskazuje służy do wychodzenia z pojazdu i służy po to, żeby nie trzeba było czekać na ratowników tylko opuścić szybko pojazd, np. w czasie pożaru. Jak ktoś zamontował okno z wyciąganą uszczelką na zewnątrz to powinien odpowiadać za stwarzanie zagrożenia życia i zdrowia pasażerów.
No właśnie jakiej logiki?

A może człowiek, który to wymyślił pomyślał o tym, żeby wandale nie wyrywali uszczelek, i nie wywalali szyby, lecz niestety nie pomyślał o tym, do czego takie wyjście ma służyć..

Zresztą nie najpiękniej takowe wyjścia są montowane ;/
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#482 Post autor: Boguś » 01 mar 2009, 21:35

Zmienię trochę temat.

Zauważyłem, że pudło wagonu #329 jest nie tylko pochylone do przodu, ale także przechylone na lewą stronę.

Marcin
Posty: 1860
Rejestracja: 09 sie 2007, 00:59
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

#483 Post autor: Marcin » 01 mar 2009, 23:28

http://www.tvs.pl/informacje/9085/

Ten materiał pokazuje że w składzie #725+736 ma powybijane większość szyb :/.

http://www.youtube.com/watch?v=hVQOlRCzlEw

Jeszcze jeden ciekawy materiał.

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#484 Post autor: 105N-#338 » 02 mar 2009, 13:13

Żal.pl ;/ . Z tego co pytałem, to normalni kibice wyszli jakieś 5 minut przed końcem meczu żeby w wpie***l nie dostać :|
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#485 Post autor: 105N-#338 » 03 mar 2009, 19:19

W wagonie #561 ze składu 561+382 wydobywa się podejrzany hałas z drugiego wózka ;|
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

Kamil
Posty: 299
Rejestracja: 16 cze 2008, 18:49
Lokalizacja: Sosnowiec

#486 Post autor: Kamil » 05 mar 2009, 17:49

W #525 są uszkodzone 3 drzwi wcale się nie chcą otworzyć

Marcin
Posty: 1860
Rejestracja: 09 sie 2007, 00:59
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

#487 Post autor: Marcin » 05 mar 2009, 17:51

Kamil pisze:W #525 są uszkodzone 3 drzwi wcale się nie chcą otworzyć
Drugiego dnia jazdy liniowej te drzwi już szalały nie chciały się zamknąć i jakby rewers je blokował.

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#488 Post autor: ff » 05 mar 2009, 17:54

ff 11 lutego pisze:Wagon +646 jest koszmarnie popisany wewnątrz jakimś grubym czarnym mazakiem (grubości 1 cm) albo farbą. Są to po prostu autografy. Drzwi kabiny, klapy dachowe, obudowy maszyn drzwiowych (widać, że niedawno odmalowane), siedzenia, tapicerka boczna i sufitowa, szyby - wszystko zagryzmolone na jedną modłę. Dominuje podpis, który można odczytać jako BFC i SYF, ale inne też są powtarzalne. Takie są skutki niedzielnych czy późnowieczornych niepodmienionych składów.
Pan BFC to jest znacznie poważniejszy problem. Wagon 487 ma na tyle (zewnątrz) wielki czarny napis będący literami BFC. Natomiast dość mocno jak +646 jest też popisany wagon +642. Wandal, który tam dominował wabi się NOKI.
Kamil pisze:W #525 są uszkodzone 3 drzwi wcale się nie chcą otworzyć
Nie otwierają się także pierwsze drzwi w wagonie 713+.

Patryk180
Posty: 196
Rejestracja: 16 lut 2009, 16:23
Lokalizacja: ;)

#489 Post autor: Patryk180 » 05 mar 2009, 18:25

ff pisze:Pan BFC to jest znacznie poważniejszy problem. Wagon 487 ma na tyle (zewnątrz) wielki czarny napis będący literami BFC. Natomiast dość mocno jak +646 jest też popisany wagon +642. Wandal, który tam dominował wabi się NOKI.
Szkoda że tak je popisał niedawno były odświerzane ciekawe kiedy je odświerzą ??

Marcin
Posty: 1860
Rejestracja: 09 sie 2007, 00:59
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

#490 Post autor: Marcin » 05 mar 2009, 18:26

patryksobieszek pisze:Szkoda że tak je popisał niedawno były odświerzane ciekawe kiedy je odświerzą ??
I co z tego że odświeżą jak wejdzie ten pajac i zaś zrobi to samo, walka z wiatrakami prościej mówiąc.

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#491 Post autor: ff » 05 mar 2009, 18:32

Marcin pisze:I co z tego że odświeżą jak wejdzie ten pajac i zaś zrobi to samo, walka z wiatrakami prościej mówiąc.
Jedyną skuteczną metodą jest jak najszybsze usunięcie tego podczas oględzin wieczornych na wozowni. Inaczej będzie się chwalił swoim podpisem na mieście, a inne półmózgi pozazdroszczą i też będą coś takiego chcieli mieć na tramwaju.

Patryk180
Posty: 196
Rejestracja: 16 lut 2009, 16:23
Lokalizacja: ;)

#492 Post autor: Patryk180 » 05 mar 2009, 18:48

to jest naprawde jakiś debil !! już ja rozumiem jakieś grafiti na moście itp. ale w tramwaju !! I to aż tak jak ostatnio jechałem 19 zresztą jak zwykle :) to wszyscy to komentowali, powinni od razu do więzienia albo takie lanie i od razu bu sie temu wandalowi odmieniło! :)

Marcin
Posty: 1860
Rejestracja: 09 sie 2007, 00:59
Lokalizacja: Sosnowiec - Zagórze

#493 Post autor: Marcin » 05 mar 2009, 18:50

patryksobieszek pisze:to jest naprawde jakiś debil !! już ja rozumiem jakieś grafiti na moście itp. ale w tramwaju !! I to aż tak jak ostatnio jechałem 19 zresztą jak zwykle :) to wszyscy to komentowali, powinni od razu do więzienia albo takie lanie i od razu bu sie temu wandalowi odmieniło! :)
A po co lanie, rozpuszczalnik i niech zmywa co narobił.W Szczecinie zrobił kiedyś dobrze motorowy wieszając obok "podpisu" zdjęcie z napisem "to dzieło tego pana".

Patryk180
Posty: 196
Rejestracja: 16 lut 2009, 16:23
Lokalizacja: ;)

#494 Post autor: Patryk180 » 05 mar 2009, 18:59

ja proponuje porządne lanie i rozpuczalnik i zmywanie :)

puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#495 Post autor: puschel » 05 mar 2009, 19:24

W Rudzie Sląskiej za złapanie graficiarza bazgrzącego po ścianach płacą 1000 zł.( Pisało w jednym z ostatnich Metrów). Może by takie coś wprowadzić w KM?
Puschel

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#496 Post autor: R_G » 05 mar 2009, 19:49

to jest naprawde jakiś debil !! już ja rozumiem jakieś grafiti na moście itp. ale w tramwaju !!
Ja nie rozumiem malowania ani w tramwajach ani na mostach. Nie toleruję tego typu rzeczy w miejscach użyteczności publicznej.
czarnym mazakiem (grubości 1 cm)
W zagłębiu też bazgrolą ale nie na taką skalę, ale łatwo to zdrapać. Nie jest to na pewno niezmywalne.
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#497 Post autor: 105N-#338 » 05 mar 2009, 21:38

puschel pisze:W Rudzie Sląskiej za złapanie graficiarza bazgrzącego po ścianach płacą 1000 zł.( Pisało w jednym z ostatnich Metrów). Może by takie coś wprowadzić w KM?
Całkiem niezły pomysł. Tylko że w tramwaju, zwłaszcza jeśli chodzi o drugi wagon, złapanie takiego pana, delikatnie mówiąc , byłoby trudne ;)
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

Awatar użytkownika
105N-#338
Posty: 162
Rejestracja: 26 lut 2009, 07:24
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce
Kontakt:

#498 Post autor: 105N-#338 » 05 mar 2009, 21:58

Może jakiś miłośnik wyskoczy z inicjatywą :P
3 Zabrze Mikulczyce Pętla - Zabrze Wolności - Zabrze Makoszowy Pętla

www.vista9x.republika.pl :)

puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#499 Post autor: puschel » 05 mar 2009, 21:59

Ale za kasę to by może się znaleźli tacy "tropiciele" graficiarzy :)
Puschel

puschel
Posty: 420
Rejestracja: 26 sty 2009, 01:02
Lokalizacja: Zabrze - Mikulczyce

#500 Post autor: puschel » 05 mar 2009, 22:01

Proponuję NadzórRuchu :mryellow:
Puschel

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości