Wycieczki rowerowe po jednak zielonym Śląsku i okolicach :-)

Dyskusje na tematy odbiegające mniej lub bardziej od tematyki forum.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Wycieczki rowerowe po jednak zielonym Śląsku i okolicach :-)

#1 Post autor: Peter » 21 lip 2007, 19:59

Temat dobry dla naszych forumowych rowerzystów. Wiadomo szlak rowerowy można zawsze zgubić lub czasem trudno odnaleźć prawidłowy mimo mapki. :twisted:

W odpowiedzi na dzisiejsze zapytanie hanysa76 z ShoutBoxu opisuję jak należy dojechać do Lędzin nazwijmy to moją trasą. :)
Hanys76 wie jak dostać się do Murcek, ale zacznę od Francuskiej w Katowicach. 8)

Powiedzmy że zaczynamy na Francuskiej koło lotniska Muchowiec. Jedziemy sobie trasą rowerową „1” (mapa z UM K-ce) koło stadniny koni. Na rozwidleniu po przejeździe przez lasek skręcamy w lewo i dojeżdżamy do dwóch przejazdów kolejowych (po lewej). Potem pod górkę, w prawo i mamy trzeci przejazd. Zjeżdżamy na dół i jest czwarty przejazd kolejowy. Trzeba uważać żeby nie wpaść pod jakiś pociąg towarowy ;-) . Ruch tam potrafi być spory. :mryellow:
Przejeżdżamy przez dość ruchliwą ul. 73 Pułku Piechoty potem dalej przez piąty przejazd kolejowy. Jest skrzyżowanie z ławeczkami i jedziemy w lewo włączając się w trasę rowerową „101”. Jedziemy cały czas lasem aż do stawu i takiej knajpki. Objeżdżamy ten staw jedziemy kawałek prosto i odbijamy na lewo. Dojeżdżamy do ulicy Bielskiej w Murckach. Jedziemy prosto i dojeżdżamy do skrzyżowania. Skręcamy w lewo na ul. Kołodzieja Pawła i przejeżdżamy po wiadukcie nad czteropasmówką. Jedziemy sobie cały czas wzdłuż ul. Kołodzieja Pawła (ulica robi lekki skręt w prawo) i za takim wjazdem do nadleśnictwa lub jakiegoś gospodarstwa który zobaczymy po lewej skręcamy do lasu na prawo. Będzie taki niepozorny wjazd. To jest jeden z ważniejszych momentów wycieczki żeby go właśnie odnaleźć. Już nie pamiętam teraz jaki to był szlak, ale zdaje się czarny i niebieski. Cały czas patrzymy na strzałki w lesie które prowadzą nas do Lędzin (jest sporo skrętów w lesie i różnych podjazdów). W końcu dojeżdżamy malowniczym szlakiem do takiej dwupasmówki leśnej (nie potrafię jej zidentyfikować na mapce :/ ).
W każdym razie są tam takie miejsca parkingowe otoczone drewnianymi barierkami. Można sobie odpocząć. Jest już daleko od domu. ;-)
Jedziemy dalej przekraczając dwupasmówkę i zbliżamy się do takiego skrzyżowania żółtego (w lewo) i czarnego (bądź niebieskiego na wprost) szlaku. Jak tam byłem ostatnio to było napisane że czarny jest nieprzejezdny i pojechałem kawałek żółtym. Jednak zdecydowałem że wrócę i pojadę dalej czarnym jak wskazywała strzałka do Lędzin (a nie nieznanym mi bliżej objazdem). Po jakimś czasie zobaczyłem taki staw czy jeziorko i świeży nasyp wykonany przez stacjonujące koparki z jakichś łupków. Dało się przejechać :D Jedziemy, jedziemy trzymając się szlaku. Następnie dojeżdżamy troszkę pod górkę (pojawia się droga z nawierzchnią asfaltową) na wiadukt nad DK1 i jeszcze kawałek lasu. W końcu patrzymy a tutaj pojawiają się pola i zabudowania oraz tablica „Lędziny”. Dalej nie jechałem już do centrum.

No to tyle. Mam nadzieję hanys że jakoś trafisz, albo znajdziesz lepszą trasę. Trasa jest naprawdę świetna. Ma ok. 35km od Tysiąclecia według mojego licznika w jedną stronę oczywiście. :)
*SDIP (U.N.O.)

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#2 Post autor: hanys76 » 21 lip 2007, 20:40

Dzięki za wskazówki , trasa widac nie jest trudna i nie długa. Z Ledzin można wrócic ewentualnie, przez Tychy. Od Przejazdu kolejowego w Zwakowie jedzie się lasem , droga rowerowa oznakowana bardzo dobrze. Dociera się do dworca kolejowego w Tychach. Potem troszkę, asfaltem i znowu przez las.Na upalne letnie dni, trasa idealna. :D

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#3 Post autor: Peter » 24 lip 2007, 22:28

Tymczasem ja muszę zrobić przegląd przerzutek i wszystko znowu wyczyścić. Syfu się nazbierało, nie mówiąc że mój "góral" ma już przeszło 10 lat i coraz więcej jest usterek. :/
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#4 Post autor: Boguś » 24 lip 2007, 22:36

Peter pisze:Tymczasem ja muszę zrobić przegląd przerzutek i wszystko znowu wyczyścić. Syfu się nazbierało, nie mówiąc że mój "góral" ma już przeszło 10 lat i coraz więcej jest usterek. :/
Mój tata jeździ na rowerze, który ma już 12 lat i jest o wiele lepszym stanie niż nowsze modele. Sam na nim jeździłem 8 lat. Dbaj o niego a jeszcze przez wiele lat ci posłuży :wink:

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#5 Post autor: Peter » 24 lip 2007, 22:45

Nie wiem jak to jest teraz z rowerami, bo nie mam zamiaru na razie kupować nowego. Jedyne co widzę to, że pojawiły się bardziej masowo teraz hamulce tarczowe, różne zawieszenia i rowery Giant mają grubsze ramy niż mój z 1997r. Ja mam jeszcze "stare" różki na kierownicy. Teraz już takich nie ma, więc na swój sposób są oryginalne. :twisted:
Rowerek jest ogólnie zadbany, ale części mechaniczne już niektóre będą do wymiany, to jasne. :wink:

Jest też epizod tramwajowy. Padał deszcz jak został kupiony (chyba to był maj) i przywiozłem go jedenastką #766+765 w reklamie Hyundai. :)
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Filip_777
Posty: 348
Rejestracja: 11 lis 2006, 11:50
Lokalizacja: Bytom

#6 Post autor: Filip_777 » 04 sie 2007, 12:58

A my przedwczoraj jeździliśmy z rzelfixem na rowerach :) Spotkaliśmy się na Karbiu, pojechaliśmy przez Bobrek do Zabrza ale tylko na początek, zaraz przed pętlą w Biskupicach, pofociliśmy "piątki" w jakiś krzakach :D, później pojechaliśmy do Rudy Śląskiej tak jak autobus 39 do nie jakiej Kuźnicy Rudzkiej, tam sfociliśmy MANa NL202 #024 na 39 i #613 i #639 na 18 :) Później pojechaliśmy tak jak 18 do dzielnicy Ruda, tam wstąpiliśmy do sklepu po jakiś napój :D i dalej pojechaliśmy do dzielnicy Orzegów, jechaliśmy przez remonotowany wiadukt na ulicy Orzegowskiej a później pojechaliśmy na plac Niepodległości w Goduli. Tam zrobiliśmy sobie przerwe i mały fotostop, rzelfixa wysłałem do sklepu po mineralke :D a następnie pojechaliśmy tak jak "9" do pętli na Chebziu zaliczając po drodze złomowisko tzw. zajezdnię Henryka Zagozdy a następnie pojechaliśmy pofocić kultowe tuneliki :) I wtedy zaczął się horror bo rzelfixowi z rowera odpadł... pedał :D No to Kuba bawił się z tym pedałem z 10 minut :D (ale to teraz fajnie zabrzmiało :D) i następnie zawitaliśmy na pętlę w Chebziu :) Na pętli byliśmy ok. 15 minut, Kuba znowu zaczął się bawić pedałem.... :D i po tych 15 minutach wyruszylismy w powrotną drogę do bytomia :) Przed placem Niepodległości znowu rzelfixowi odpadł pedał :D i po kolejnych 10 minutach wyruszuliśmy w droge powrotną :) Później zatrzymaliśmy się w Orzegowie na pętli autobusowej Waniora :) Ciekawe cóż to za tajemniczy MKM focił tego Miga :D I później ja odłączyłem się na Szombierkach a rzelfix pojechał do centrum Bytomia ;) Wypad bardzo udany, następnym razem z Kubą chcemy podbić lotnisko w Pyrzowicach i inne wiochy k. Tarnowskich Gór :)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#7 Post autor: Peter » 04 sie 2007, 19:22

A ja dzisiaj robiłem przegląd mojego roweru tak jak już pisałem i wiem dlaczego łańcuch szeleścił. Niestety pękła tylna oś :( . Uszkodzone są łożyska... Trzeba będzie robić znowu remoncik (czyli dłuższy przestój) i nie wiem czy to się będzie opłacać. Trochę pieniędzy już w ten rower włożyłem w tym roku, więc chyba muszę powalczyć. Można to wszystko tylko tłumaczyć po prostu zmęczeniem materiału po 10 latach użytkowania. :|
W sumie dobrze, że to zauważyłem, bo groziło to wypadkiem w czasie jazdy. :/
*SDIP (U.N.O.)

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#8 Post autor: hanys76 » 04 sie 2007, 20:02

Ja miałem to samo z tylną ośką, ale wymieniłem od razu felge i piaste.Wymieniłem tryba i szprychy, teraz jest super jazda. Cały remont tego koła, to wyszło gdzieś z 250 złoty.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#9 Post autor: Peter » 05 sie 2007, 08:35

200 zł już wydałem na niego w tym roku, więc muszę to rozważyć. Oczywiście będę musiał to naprawić. Może pojeżdżę na nim jeszcze jakieś 2-3 lata i trzeba będzie pomyśleć o nówce. :mruga:
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#10 Post autor: Peter » 07 sie 2007, 17:41

hanys76 pisze:Ja miałem to samo z tylną ośką, ale wymieniłem od razu felge i piaste.Wymieniłem tryba i szprychy, teraz jest super jazda. Cały remont tego koła, to wyszło gdzieś z 250 złoty.
Wymieniłem wczoraj samą tylko ośkę z tulejami łożyskowymi i kosztowało mnie to 6zł. :twisted: Zobaczymy ile jest warte...
Nawet nie wiedziałem, że jest taki fajny sklep rowerowy na Pl. Wolności przy wylocie ul. Jana Matejki. :o:
Oglądałem też nowe rowery i oczywiście podobały mi się te za 5000 zł. :roll: :)
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#11 Post autor: Boguś » 07 sie 2007, 22:20

Peter pisze:Nawet nie wiedziałem, że jest taki fajny sklep rowerowy na Pl. Wolności przy wylocie ul. Jana Matejki. :o:
Drugi jest na Placu Wolności przy wylocie Gliwickiej.
Peter pisze:Oglądałem też nowe rowery i oczywiście podobały mi się te za 5000 zł. :roll: :)
To już są maszyny dla profesjonalistów.

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#12 Post autor: hanys76 » 07 sie 2007, 23:06

Polecam sklep rowerowy na 3 maja, w podwórku przed placem wolności. :wink:

Awatar użytkownika
Sadorg
Posty: 75
Rejestracja: 22 maja 2007, 20:10
Lokalizacja: Brynów

#13 Post autor: Sadorg » 08 sie 2007, 22:35

Boguś pisze:
Peter pisze:Nawet nie wiedziałem, że jest taki fajny sklep rowerowy na Pl. Wolności przy wylocie ul. Jana Matejki. :o:
Drugi jest na Placu Wolności przy wylocie Gliwickiej.
W tym swoja maszynę kupiłem. W tym roku stuknie jej 10.000km przebiegu ;)
>> Galeria || [ 662+617 ]

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#14 Post autor: Peter » 09 sie 2007, 21:49

Uff... Rower już naprawiony. Kulki łożyskowe również wymienione. Póki co chodzi jak żyletka. Nie ma praktycznie żadnych hałasów z łańcucha, przerzutek i jakiegoś ocierania oraz trzeszczenia pod obciążeniem. :)

Zajmijmy się może jednak opisywaniem jakichś ciekawych tras może z Parku Kościuszki na południowy zachód ? :twisted:
*SDIP (U.N.O.)

rzelfix
Posty: 829
Rejestracja: 11 lis 2006, 23:18
Lokalizacja: GOP

#15 Post autor: rzelfix » 17 sie 2007, 18:36

Uff... dzisiaj nabiłem sporo kilometrów na moim bicyklu.

Cała moja dzisiejsza trasa wyglądała tak:
Ze Stroszka bezpośrednio (ul. Długą) kierowałem w stronę centrum Radzionkowa, następnie odwiedziłem okolice tamtejszego nieczynnego już niestety dworca kolejowego. Dalej pognałem w kierunku piekarskiego Kopca Wyzwolenia, mijając go jakąś polną drogą wyleciałem tuż przed centrum Piekar Śląskich. Udałem się przez centrum w kierunku Bytomia (ul. Bytomska). Dalej w kierunku Rozbarku i os. Arki Bożka (al. Jana Pawła II) i dalej wzdłuż ul. Chorzowskiej do centrum Chorzowa. Potem zjazd z estakady i ulicą Wolności pognałem wzdłuż trasy linii 9 i 17 do rozjazdów z 'siódemką'. Następnie trasą 'siódemki' do zaj. w Chorzowie Bat., objeżdżając ją dookoła dalej udałem się na pętle autobusową przy Elkopie. Stamtąd jadąc ulicą Obroki wylądowałem w Piotrowicach(?). Potem odbiłem na Załęże i ul. Gliwicką aż do Punktu 44. Za Punktem 44 skręciłem w kierunku dworca PKM i PKP (jakaś nowa trasa). Potem z dworca udałem się na katowicki Rynek, skąd dalej do spodka i tak aż do Słonecznej. Przy pętli zawróciłem z powrotem i za Bankiem PKO przy Rondzie pognałem wzdłuż 6/41 do WPKiW. Tam troszkę odpoczynku przy stawie i po 30 minutach pognałem jak najprędzej do Bytomia. Dalej na Pogodzie prosto ul. Witczaka, następnie skręcając w Powstańców Śl. wylądowałem koło Domu Żałoby / Stacja Ruchu. Kawałek dalej skręciłem w ul. Odrzańską. Wylądowałem wreszcie na Strzelców Bytomskich. Potem w kierunku Dąbrowy Miejskiej, skąd na skróty wzdłuż 'wąskotorówki' pognałem na Suchą Górę. Stąd już tylko kawałeczek do Stroszka i koniec wycieczki.
Tak ekstremalnej trasy jeszcze w życiu nie zaznałem :P Wycieczkę zaliczyłem w niecałe 5 godzin, wyjeżdżając kwadrans przed 12.
Ostatnio zmieniony 09 mar 2008, 13:44 przez rzelfix, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#16 Post autor: Boguś » 17 sie 2007, 18:49

rzelfix pisze:Uff... dzisiaj nabiłem sporo kilometrów na moim bicyklu.

Cała moja dzisiejsza trasa wyglądała tak:
Ze Stroszka bezpośrednio (ul. Długą) kierowałem w stronę centrum Radzionkowa, następnie odwiedziłem okolice tamtejszego nieczynnego już niestety dworca kolejowego. Dalej pognałem w kierunku piekarskiego Kopca Wyzwolenia, mijając go jakąś polną drogą wyleciałem tuż przed centrum Piekar Śląskich. Udałem się przez centrum w kierunku Bytomia (ul. Bytomska). Dalej w kierunku Rozbarku i os. Arki Bożka (al. Jana Pawła II) i dalej wzdłuż ul. Chorzowskiej do centrum Chorzowa. Potem zjazd z estakady i ulicą Wolności pognałem wzdłuż trasy linii 9 i 17 do rozjazdów z 'siódemką'. Następnie trasą 'siódemki' do zaj. w Chorzowie Bat., objeżdżając ją dookoła dalej udałem się na pętle autobusową przy Elkopie. Stamtąd jadąc ulicą Obroki wylądowałem w Piotrowicach(?). Potem odbiłem na Załęże i ul. Gliwicką aż do Punktu 44. Za Punktem 44 skręciłem w kierunku dworca PKM i PKP (jakaś nowa trasa). Potem z dworca udałem się na katowicki Rynek, skąd dalej do spodka i tak aż do Słonecznej. Przy pętli zawróciłem z powrotem i za Bankiem PKO przy Rondzie pognałem wzdłuż 6/41 do WPKiW. Tam troszkę odpoczynku przy stawie i po 30 minutach pognałem jak najprędzej do Bytomia. Dalej na Pogodzie prosto ul. Witczaka, następnie skręcając w Powstańców Śl. wylądowałem koło Domu Żałoby / Stacja Ruchu. Kawałek dalej skręciłem w ul. Odrzańską. Wylądowałem wreszcie na Strzelców Bytomskich. Potem w kierunku Dąbrowy Miejskiej, skąd na skróty wzdłuż 'wąskotorówki' pognałem na Suchą Górę. Stąd już tylko kawałeczek do Stroszka i koniec wycieczki.
Tak ekstremalnej trasy jeszcze w życiu nie zaznałem :P Wycieczkę zaliczyłem w niecałe 7 godzin, wyjeżdżając kwadrans przed 12.
Ładny maraton.
rzelfix pisze:Następnie trasą 'siódemki' do zaj. w Chorzowie Bat., objeżdżając ją dookoła dalej udałem się na pętle autobusową przy Elkopie. Stamtąd jadąc ulicą Obroki wylądowałem w Piotrowicach(?).
Jeśli jechałeś ulicą Obroki bezpośrednio na Załęże, to po prawej stronie mijałeś Osiedle Witosa. Do Piotrowic jest jeszcze spory kawałek.
Ostatnio zmieniony 17 sie 2007, 22:55 przez Boguś, łącznie zmieniany 2 razy.

rzelfix
Posty: 829
Rejestracja: 11 lis 2006, 23:18
Lokalizacja: GOP

#17 Post autor: rzelfix » 17 sie 2007, 19:32

Boguś pisze:
rzelfix pisze:Następnie trasą 'siódemki' do zaj. w Chorzowie Bat., objeżdżając ją dookoła dalej udałem się na pętle autobusową przy Elkopie. Stamtąd jadąc ulicą Obroki wylądowałem w Piotrowicach(?).
Jeśli jechałeś ulicą Obroki bezpośrednio na Załęże, to po prawej stronie mijałeś Osiedle Witosa. Do Piotrowic był jescze spory kawałek
No faktycznie. Tamtych okolic jeszcze nie miałem okazji poznać, więc stąd moja gafa...

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#18 Post autor: Boguś » 19 sie 2007, 19:48

Dzisiaj sobie trochę pojeździłem po lasach. Zacząłem od Osiedla Odrodzenia. Ulicą Łętowskiego dojechałem do ulicy Radockiego (po prawej Biedronka) i skręciłem w lewo, skąd w prawo ulicą Biedronek do końca asfaltu. Jechałem po wydeptanej ścieżce i dojechałem do niebieskiego szlaku turystycznego (według planu miasta Katowice z 2004 roku) i skręcam w prawo. Tym szlakiem kawałek pojechałem laskiem i dojechałem do skrzyżowania. Przez skrzyżowanie pojechałem prosto(szlak żółty) i tym szlakiem dojechałem do ulicy Szarych Szeregów w Kostuchnie. Przeciąłem tą ulicę i wjechałem do lasu (droga rowerowa nr.1). Zjeżdżam cały czas prosto, później droga numer 1 skręca w lewo. Ja pojechałem dalej prosto czarnym szlakiem turystycznym (dość długi i strasznie pofałdowany), przejeżdżam przez jednotorowy przejazd kolejowy i dojeżdżam końca, do trasy na Bielsko. Tam skręcam w lewo (uwaga, odcinek w fatalnym stanie) i wjeżdżam w ulicę Leśników. Po prawej stronie mam trasę szybkiego ruchu na Bielsko, po lewej hałdę. Ulicą Leśników jadę do końca i skręcam w prawo na ul. Piotra Kołodzieja. Jadę kawałek tą ulicą i skręcam w lewo, w ulicę Bielską (oznaczona jako trasa 101). Jadę cały czas trasą 101, która odbiją w lewo do lasu. Tą trasą dojechałem do Stawu Janina na Giszowcu, przy Pszczyńskiej (to trasa na Bielsko). Następnie przeskakuje przejściem podziemnym i wskoczyłem na ulicę Mysłowicką. Mysłowicką jechałem cały czas prosto, przejechałem nad autostradą A4 i zaraz jest skręt w lewo o 180 stopni w uliczkę asfaltową. Po chwli skręca ona w prawo, idzie lekko w górę, dół i skręcam w prawo o 180 stopni i o 90 stopni w lewo. Jest to czarny i zielony szlak turystyczny ( szlak szeroki ale w fatalnym stanie) i tak dojechałem na Bolinę. Sporo tam się zmieniło. Z Boliny, pojechałem kawałek ulicą Leśnego Potoku i odbiłem w lewo (ścieżka wykonana z płyt betonowych), minąłem stawik po prawej stronie i wjechałem w las. Wąziutką ścieżką kawałek pod górkę i odbiłem w prawo. Przejechałem przez metalowy mostek i wylądowałem na... boisku szkolnym. Przejechałem przez nie i skręciłem w lewo. Znalazłem się na ulicy Zamkowej. Pojechałem nią aż końca, po drodze przejechałem pod torami kolejowymi. Ulica Zamkowa robi łuk w prawo o 90 stopni i zmienia się w Teofila Ociepki i dochodzi do Oswobodzenia. Skręciłem w nią w lewo i dojechałem do Szopienickiej. Pojechałem prosto w ulicę Transportowców. Po kilkunastu metrach wjechałem w zółty szlak rowerowy. Po drodze minąłem staw (po lewej stronie). Tym szlakiem dojechałem do zbiegu ulic: Gospodarczej i Porcelanowej. Przejeżdżam pod trasą szybkiego ruchu, skręcam w lewo i znalazłem się na Trzech Stawach. Tą drogą dojeżdżam do Francuskiej, przy Lotnisku. Skręciłem w lewo, potem w prawo (trasa nr.1). Minąłem stadninę koni. Droga 1 odbija w lewo, ja pojechalem zygzakiemw prawo - w lewo i wyskoczyłem na Św. Huberta. Św. Huberta schodzi w dół i z prawej strony dochodzi ulica Przepiórek, tym momencie odbiłem w lewo i przejechałem między wiaduktem kolejowym a jakimś hotelem, potem w znowu w lewo i wzdłuż torów 6/16 dojechałem do Pętli Brynowskiej. Skąd już prosto pod górę ulicą Jankego, przez Ochojec wjechałem na Odrodzenie. I to był koniec małego wypadu.

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#19 Post autor: hanys76 » 23 wrz 2007, 21:01

W końcu dziś dotarłem do Lędzin, według wskazówek Petera. Trasa świetna, po wyjezdzie w Lędzinach ,z lasu pojechałem dalej. Udałem się przez Jaroszowice i Wartogłowiec, w kierunku browaru. Minąłem skrzyżowanie i koło mc donaldsa wjechałem na trasę rowerową ,która prowadzi do Katowic. Cała wyprawa zajęła mi 5 godzin, zrobiłem 70 kilometrów. :wink:

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#20 Post autor: Peter » 24 wrz 2007, 18:31

Ja byłem w sobotę czyli dzień przed Tobą i przejechałem 73km, bo pomyszkowałem troszkę po zielonym szlaku :-)

Ciekawe są tam okolice i ludkowie nawet grzyby zbierali ;-)

Pierwsza miejscowość na jaką się wyjeżdża z czarnego szlaku z lasu to Zamoście.
*SDIP (U.N.O.)

hanys76
Posty: 9047
Rejestracja: 12 lis 2006, 16:03
Lokalizacja: Górny Śląsk

#21 Post autor: hanys76 » 09 mar 2008, 11:45

Chyba nadchodzi czas ,żeby odświezyc ten dział .Robi się ciepło i trzeba już planowac wycieczki. Ja proponuję w któryś weekend zgadac się i większą grupą zrobic wycieczkę. Trzeba tylko poczekac aż dni będą dłuższe. Moja maszyna już odkurzona i gotowa do drogi :)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#22 Post autor: ff » 09 mar 2008, 19:21

Ech, a ja ostatnio na rowerze byłem aż w maju... Niestety nie udało się pojeździć we wrześniu kiedy byłem w Polsce. Pogoda była wtedy wyjątkowo paskudna. Jeżeli w okresie okołoświątecznym będzie ładnie to może wreszcie skroi mi się jakiś wypad ;) Ale to będzie jednak jeszcze ciągle marzec. Ja z tego co sięgam pamięcią zaczynałem jazdy raczej dopiero w kwietniu.

Awatar użytkownika
Przemo
Posty: 688
Rejestracja: 22 sie 2007, 22:28
Lokalizacja: Knurów

#23 Post autor: Przemo » 09 mar 2008, 21:34

Ja już 2razy (raz wczoraj) na rowerze byłem. Ale szybko wróciłem bo było zimno ;)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#24 Post autor: Peter » 10 mar 2008, 18:53

Łee, mój rowerek stoi jeszcze zakurzony w komórce. :-P
*SDIP (U.N.O.)

R_G
Posty: 2720
Rejestracja: 16 lut 2008, 14:00
Lokalizacja: Sosnowiec

#25 Post autor: R_G » 10 mar 2008, 18:58

Peter pisze:w komórce
Dobre, dobre ;)
(nie mogłem się powstrzymać od postu)
:!: Pozdrawiam R1 :santa: :!:

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#26 Post autor: Peter » 10 mar 2008, 19:49

No trzeba go będzie wyszarpać z tej komórki, dmuchnąć parę razy, umyć, nasmarować itp. a potem koła w ruch na pedały ciśnie zuch. :mryellow:
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
shinkadamo
Posty: 112
Rejestracja: 22 sie 2007, 22:20
Lokalizacja: Ruda Śląska

#27 Post autor: shinkadamo » 11 mar 2008, 17:25

Ja czekam tylko aż się odciepli i wsiadam na rower plus plecak na fociarkę i na foty. :mryellow: Poza tym nie wyobrażam sobie wakacji bez rowera i obserwacji na nim KM.
Kaj tyn Ikarus na uoziym dwa?
A kaj ta Zibena z Bipom do Zwardůnia?

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#28 Post autor: Peter » 21 cze 2008, 17:39

Mam pytanie czy ktoś wie jak dojechać rowerkiem jakąś ciekawą trasą pod najwyższy obiekt w GOPie i drugi w Polsce, czyli maszt radiowy RTCN Kosztowy wysokości 355 metrów. Rzecz bliska mojemu zawodowi, więc mnie interesuje ;-) :arrow: Zdjęcia
Powiedzmy, że startujemy z Francuskiej w Katowicach.
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Kuba
Posty: 743
Rejestracja: 22 kwie 2008, 10:52
Lokalizacja: Będzin/Mierzęcice

#29 Post autor: Kuba » 21 cze 2008, 19:01

A można tak jechać tylko, że trzeba objechać jakoś węzeł i drogę 86. Nie wiem czy ciekawa ;) Jak pierwszy raz to na pewno ciekawa, bo coś nowego zobaczy się.

http://img57.imageshack.us/my.php?image ... wicry8.jpg
"Idę do roboty na zajezdnię, będę zmieniał opony w tramwajach!"
http://mierzecice.myminicity.com/

Awatar użytkownika
Ardo
Posty: 128
Rejestracja: 17 lip 2007, 11:38
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#30 Post autor: Ardo » 21 cze 2008, 19:39

Można też jechać w dół francuską, potem przez trzy stawy, drogą rowerową pod szpital na Ochojcu, dalej trasą MB do Murcek i przez Wesołą.
ArdoGallery <- Zapraszam !

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#31 Post autor: Peter » 22 cze 2008, 17:32

No i pojechałem dzisiaj do Mysłowic. Byłem już blisko masztu, ale zboczyłem z czarnego szlaku na czerwony i maszt mi zniknął z pola widzenia, bo wiadomo z perspektywy lasu niewiele widać. Będę dalej próbować (GPS by się przydał ;-)) a sama trasa jest świetna. Opiszę ją jeszcze. Większość przebiega w lesie. Łącznie zrobiłem 60 km i mam dość, bo jeszcze nie mam wyrobionej kondycji. :mdleje:
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#32 Post autor: Boguś » 22 cze 2008, 19:21

Postaram się przejechać tą trasą w któryś weekend. Chciałbym również przetestować trasę z Piotrowic przez Starganiec, Halembę do Chudowa.

Ostatnio zorganizowałem dłuższy wypad na Jurę Krakowsk-Częstochowską. Swój sprzęt zakładałem na dach samochodu i jechałem do miejscowości Kroczyce za Zawierciem. Na miejscu przesiadałem się na rower i robiłem pętle po Kroczycach i jak i sąsiednich miejscowościach. Prawdopododnie w przyszły weekend planuję następny całodniony wypad.

rafalurbino18
Posty: 6216
Rejestracja: 09 paź 2007, 13:56
Lokalizacja: Zabrze

#33 Post autor: rafalurbino18 » 22 cze 2008, 19:37

Ja ostatnio byłem rowerem w Chudowie i polecam. Jednak wyjechałem z os. Janek w Zabrzu , dalej do Makoszów tak jak linia 3. Następnie do Przyszowic wzdłuż trasy linii autobusowej 47 , później już do Paniówek przez właśnie Chudów (tak jak linia 669). Z Paniówek jednak nie jechałem w stronę Halemby ale przez las drogą do Kończyc i wróciłem do Makoszów. W najbliższych dniach mam zamiar wybrać się w kierunku gminy Zbrosławice, jednak narazie nie mam czasu. Ktoś zna jakieś fajne miejscówki w tej gminie ?

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#34 Post autor: ff » 22 cze 2008, 21:00

Boguś pisze:Chciałbym również przetestować trasę z Piotrowic przez Starganiec, Halembę do Chudowa.
Od Jamny szlaniem zielonym? Bardzo fajna trasa. A czerwonym przez Mikołów w Chudowie już byłeś? Tym możesz wrócić, chociaż jest okrężnie. 2-3 lata temu obcykałem wszystkie szlaki turystyczne od Mysłowic Wesołej przez Giszowiec/Murcki, Tychy, Mikołów po właśnie Chudów i Makoszowy :D To oczywiście południowa granica, bo poobjeżdżane jest wszystko powyżej niej w rozmaitych kombinacjach. Północną granicą mojego zasięgu jest mniej więcej Rozbark, Szarlej, Brzeziny, Dąbrówka Wielka, Przełajka, Wojkowice, Będzin-Grodziec. Jednak znacznie bardziej wolę te południowe rejony :D W ostatnią sobotę wybrałem się tam po dwuletniej przerwie. W pewnym sensie zrobiłem trasę w pigułce: Batory A4, Radoszowy, Halemba, Śmiłowice, Paniowy, Bujaków, Mikołów (McD :) ), Jamna, Starganiec, Panewniki, Batory A4. Do i z Batorego do chaty oczywiście zawsze z zaliczeniem zajezdni tramwajowej :)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#35 Post autor: Boguś » 23 cze 2008, 21:04

ff pisze:A czerwonym przez Mikołów w Chudowie już byłeś? Tym możesz wrócić, chociaż jest okrężnie.
Możliwe, że nim już kiedyś jechałem. Było to kilka lat temu, więc 100% pewnosci nie mam.

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Trasa rowerowa do RTCN Kosztowy H=355m

#36 Post autor: Peter » 28 cze 2008, 18:01

Dzisiaj podjąłem drugą udaną próbę dojechania do masztu. Opisuję więc trasę zgodnie z obietnicą. Dodałem również mapki z odpowiednią numeracją do tekstu. :mryellow:

01. Wycieczkę rozpoczynamy od stadniny koni koło Muchowca. Jedziemy przez przejazdy kolejowe, o których już pisałem w zeszłym roku. Przekraczamy ul. 73 Pułku Piechoty, jeszcze jeden przejazd i mamy trójkątne rozwidlenie. Jedziemy w prawo czarnym szlakiem na Ochojec.

02. Przekraczamy jeszcze jeden przejazd i skręcamy w lewo. Po prawej widzimy fragment budynku szpitala. Potem trasa skręca na lewo i zaczyna prowadzić wzdłuż słupów średniego, bądź wysokiego napięcia. Jedziemy cały czas prosto. Przekraczamy drogę i dalej koła w ruch.
W większości jest to zjazd.

03. Przejeżdżamy przez drugą drogę i uwaga - będzie takie skrzyżowanie tuż przy bocznicy kolejowej. Na wprost jest taki dość ostry zjazd. Tam nie jedziemy, chyba że chcemy porozmawiać sobie z nastawniczym :alien: Skręcamy do lasu w lewo. Teren jest ciekawy i pagórkowaty. Znajdują się tam takie dwa ciekawe "przegibki". Na drugim nad strumykiem są położone płyty drogowe tymczasowe. Jedziemy i powoli zaczynamy słyszeć hałasy z czteropasmówki Bielska. Jest tam taki ostry zakręt i jedziemy kawałek wzdłuż niej. Pedałujemy troszkę pod górkę. Kto ma ochotę to może sobie popatrzeć na wszystko z góry Hydra Pirotoks Murgór Trans. :-)
Jedziemy do przystanku PKM Tychy i czekamy sobie na światłach. Przejeżdżamy i zjeżdżamy aż do widoku domków w lesie przy ul. Lędzińskiej.
Wjeżdżamy do lasu na trasę oznaczoną takim czarnym hipkiem w lewo :-)

04. Trzymamy się prosto i nie zbaczamy nigdzie, jeżeli chcemy trafić do zalewu Przyrwy.
Pod koniec jest takie skrzyżowanie gdzie skręcamy w lewo. Gdy zjedziemy w lewo w dół widzimy drogę asfaltową i zalew po lewej. Czasami tam gra muzyka, gdy jest jakiś festyn. Można też kupić jakiś napój. :-)

05. Jedziemy prosto drogą asfaltową aż do skrzyżowania z Aleją Spacerową. Nikt tam jednak nie spaceruje, ale za to ostro i szybko jeżdżą różne bryki. Należy uważać na takich.
Zaraz jak wyjeżdżamy z lasku jest taki fajny przejazd wąskotorowy. ;-)
Potem widzimy maszt górujący nad okolicą. Super to wygląda. :shock:
Zjeżdżamy w dół Spacerową i dobijamy do skrzyżowania gdzie skręcamy na Piastów Śląskich. Szukamy czerwonego szlaku, jeżeli chcemy sobie podjechać blisko masztu. Znalazłem ten szlak po lewej stronie ogrodzenia jakiejś budowy, która tam w tej chwili trwa. Jedziemy sobie i widzimy taką zarośniętą polankę. Nie przejmujemy się tym i lekko w lewo walimy przez wysoką trawę. Ścieżka jest widoczna. Potem widać jakieś boisko po lewej - odbijamy jednak w prawo no i za chwilę mamy piękny widok :mdleje: Jedziemy dalej i uważamy na stromą skarpę po prawej i głębokie rowy. Dość łatwo jest tam wpaść a przez zielsko niczego praktycznie nie widać. Wjeżdżamy na taką "łysinkę" i po prawej mamy jakiś zbiornik a przed nami widzimy majestatyczny maszt. Można sobie pojechać pod niego dalej czerwonym szlakiem i dojechać aż do ulicy Orła Białego.


Trasa jest dość prosta, jedzie się praktycznie cały czas przez las i już za pierwszym razem ją polubiłem a sam maszt jest bardzo fotogeniczny. Żałuję, że nie miałem aparatu :-(
Mam nadzieję że ktoś ją wypróbuje. Mnie stuknęło łącznie 61,37 km jadąc z Os. Tysiąclecia.
Czekam również na jakieś Wasze alternatywne propozycje np. powrotu czy innych tras. :chytry:
Dzisiaj pogoda była wyborna. W ogóle się praktycznie nie zmęczyłem po przejechaniu tej trasy no i poprawiłem kondycję. ;-)
Załączniki
Trasa05.jpg
Trasa04.JPG
Trasa03.jpg
Trasa02.jpg
Trasa01.jpg
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#37 Post autor: Peter » 07 lip 2008, 19:39

Dorzucam kilka zdjęć z opisywanej trasy. :DD:
Załączniki
05.jpg
04.jpg
03.jpg
02.jpg
01.jpg
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Boguś
Posty: 4741
Rejestracja: 17 lis 2006, 16:30
Lokalizacja: Katowice-Piotrowice

#38 Post autor: Boguś » 07 lip 2008, 21:11

Peter pisze:Pod koniec jest takie skrzyżowanie gdzie skręcamy w lewo. Gdy zjedziemy w lewo w dół widzimy drogę asfaltową i zalew po lewej. Czasami tam gra muzyka, gdy jest jakiś festyn. Można też kupić jakiś napój.
Droga skręcała w lewo i łączyła się z inną. Jechałem jeszcze kawałek i było skrzyżowanie: prosto prowadził czerwony szlak rowerowowy. Ja skręciłem w prawo i miałem po prawej stronie jakiś stawik.
Peter pisze:Zjeżdżamy w dół Spacerową i dobijamy do skrzyżowania gdzie skręcamy na Piastów Śląskich.
Dziwne, bo ja jechałem pod góre. :-P
Peter pisze:Szukamy czerwonego szlaku, jeżeli chcemy sobie podjechać blisko masztu. Znalazłem ten szlak po lewej stronie ogrodzenia jakiejś budowy, która tam w tej chwili trwa. Jedziemy sobie i widzimy taką zarośniętą polankę. Nie przejmujemy się tym i lekko w lewo walimy przez wysoką trawę. Ścieżka jest widoczna. Potem widać jakieś boisko po lewej - odbijamy jednak w prawo no i za chwilę mamy piękny widok
Za trzecim razem znalazłem ten wjazd. :mryellow:
Peter pisze:Zjeżdżamy w dół Spacerową i dobijamy do skrzyżowania gdzie skręcamy na Piastów Śląskich.
Za drugim razem od Spacerowej zamiast skręcić na Piastów Śląskich pojechałem prosto, po chwili ulica szła pod górę i dojechałem do skrzyżowania i skręciłem w prawo na Lędziny. Kawałek prosto i zaraz za tablicą Krasowy skręciłem w prawo i podjechałem pod bramę wjazdową na teren gdzie mieści się maszt.
Peter pisze:mamy piękny widok
Zgadza sie :P

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#39 Post autor: Peter » 08 lip 2008, 07:01

Boguś pisze:Droga skręcała w lewo i łączyła się z inną. Jechałem jeszcze kawałek i było skrzyżowanie: prosto prowadził czerwony szlak rowerowowy. Ja skręciłem w prawo i miałem po prawej stronie jakiś stawik.
Tak, masz rację. Ja też teraz skręciłem w lewo w dół i potem w prawo znajdując się na czerwonym szlaku z tyłu Przyrwy jeśli tak można określić. :)
Jeśli chcemy objechać dalej lasem ten zbiornik, to na tym skrzyżowaniu musimy jednak skręcić w prawo i do góry kawałek. Potem zaraz w lewo i dojechać do następnego skrzyżowania. Dopiero wtedy zjeżdżamy w lewo w dół. ;)
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#40 Post autor: Peter » 10 sie 2008, 11:43

Widok z umownego końca Przyrwy jest mniej więcej taki jak poniżej. :-P
Ciemne te foty jak cholera, ale nie jestem zawodowym fotografem i nie zamierzam być ;-)
Kupiłem sobie zresztą niedawno mapkę GOP z trasami rowerowymi. Trzeba obmyśleć jakieś ciekawe obwodowe zamknięcie tej trasy, żeby nie wracać tą samą drogą. :mruga:
Załączniki
Przyrwa2.jpg
Przyrwa1.jpg
*SDIP (U.N.O.)

ff
Posty: 5734
Rejestracja: 13 lis 2006, 18:33
Lokalizacja: ---

#41 Post autor: ff » 03 maja 2009, 18:35

Chciałbym Wam zaprezentować własną opracowaną mapkę szlaków turystycznych PTTK, które są jednocześnie południowym zasięgiem moich wycieczek rowerowych po regionie. Szlakami turystycznymi zacząłem jeździć jakoś od 2002 roku. Stworzyłem sobie wtedy taką podobną mapkę, którą w 2006 utraciłem z powodu awarii komputera. Potem przez kolejne dwa lata nie miałem wielu okazji by jeździć tymi trasami. Tak się złożyło, że obecny rok znowu spędzam na Śląsku, więc automatycznie ponownie jestem w tamtych terenach częstym gościem. A przez długi weekend, oczywiście po wycieczkach, rozrysowałem to wszystko na nowo :)

Gorąco polecam jeżdżenie po tych okolicach tym którzy jeszcze tego nie robią, a mają rower. Lasy, łąki, pola, a także zabytki, pomniki i różne inne ciekawe miejsca. Wcześniej nie przypuszczałem nawet, że tak blisko naszych miast są tak piękne zielone tereny.

Szlaki PTTK są określane jako piesze, ale w 90% swobodnie można jeździć nimi na rowerze. Rzadko pokrywają się z drogami, na których jest ruch samochodowy, w większosci są to ścieżki. Wiele szlaków jest dobrze oznakowanych, choć zdarzają się odcinki bardzo źle oznaczone, których znaki chyba nie były odnawiane od ładnych paru lat. Dzięki poznaniu wszystkich kombinacji szlaków w terenie, można sobie zaplanować wycieczkę z powrotem zupełnie inną trasą, a w razie potrzeby ją dowolnie skracać lub wydłużać, a z czasem wykorzystywać drogi bez szlaków znajdujące się pomiędzy, które orietacyjnie wiadomo gdzie nas doprowadzą.

Mapka, którą załączyłem do postu, to tylko kierunek południowy od mojego miejsca zamieszkania. Z czasem zamieszczę pewnie odcinek na północ, który również ma swoje uroki. Dolną granicą jest DTŚ. Z racji tego, że zaczynam jadąc na południe, a kończę jadąc w kierunku północnym, kierunek mapki jest odwrotny niż na tradycyjnych mapach. Na mapce nie ma zaznaczonych tras rowerowych (nie ma ich dużo, a ich powstawanie i znakowanie jest moim zdaniem niekonsekwetne i nawet za bardzo się nie orietuję jak większość z nich prowadzi). Z uwagi na duże zagęszczenie szlaków w rejonie Giszowca musiałem trochę zmniejszyć skalę, aby było wszystko czytelne. Reszta powinna być mniej lub bardziej proporcjonalna w sensie odległości :)
Załączniki
szlaki turystyczne.jpg

Awatar użytkownika
Peter
Posty: 8468
Rejestracja: 12 lis 2006, 06:46
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

#42 Post autor: Peter » 03 maja 2009, 20:48

Hehe a ja w zeszłym tygodniu zrobiłem sobie dłuższą trasę powstałą z połączenia tras z 2007 i 2008 roku. W skrócie wygląda to tak: Osiedle 1000-lecia => Załęże => Panewniki => Piotrowice => Ochojec => Mysłowice Krasowy (przez Lasy Murckowskie - część szlaku opisywanego w 2007 roku, tzn. przez Hamerlę) => Zalew Przyrwa => Giszowiec => Muchowiec => przez Gliwicką na Osiedle 1000-lecia. Łącznie ponad 80km.
Jak ktoś zechce to mogę opisać dokładnie - trasa dość przyjemna ;-)

Dzisiaj zaliczyłem tylko Panewniki, bo jeszcze dopracowuję sobie wygodny przejazd tymi szlakami i utrwalam w pamięci :-)
*SDIP (U.N.O.)

Awatar użytkownika
observator
Posty: 405
Rejestracja: 20 wrz 2007, 18:50
Lokalizacja: punkt_observacyjny
Kontakt:

#43 Post autor: observator » 22 cze 2009, 01:27

Na zapytanie Petera w shoutboxie postanowiłem też tu coś napisać.

Gdy mam czas lokalnie (zwykle nie więcej niz 50km) jeżdżę szosowo oraz XC po Katowicach i okolicach po wielu trasach.
Z dluższych (100km i więcej) szosowo to Zawodzie, Nikiszowiec, Giszowiec, Wesoła, Krasowy, Kosztowy, Imielin, Lędziny, Bieruń, Tychy, Kobiór, Gostyń, Wyry, Mikołów, Podlesie, Kostuchna, Piotrowice, Muchowiec.

Z jeszcze dłuższych typu tam i z powrotem to najlepiej jechać na południe - w Beskidy: Żar, Hrobacza Łąka, Magurka, Przegibek, Skrzyczne, Równica itp.

Najlepiej jechać tak:
1 - do Oświęcimia: Zawodzie, Nikiszowiec, Giszowiec, Wesoła, Krasowy, Kosztowy, Imielin, Chełm Śląski, Kopciowice, Bieruń, (granica z woj. małopolskim), Babice, Oświęcim

2 - do Kęt: Grojec, Łęki, Nowa Wieś, Kęty

3a - kierunek na Żywiec: (ponownie woj. śląskie) na zakręcie w lewo na Czaniec, Porąbka (przez zaporę), dwa zakręty i podjazd na
Hrobaczą Łąkę.
Zamiast tego można pojechać dalej na Międzybrodzie Bialskie, w lewo przez most do Międzybrodzia Żywieckiego i podjazd na Żar.
Zamiast jechać na Żar można dalej pojechać prosto do Żywca i jeszcze dalej np. do Korbielowa.

3b - kierunek Bielsko Biała: na zakręcie główną drogą przez Kozy, Bielsko Biała, na południe przez Wilkowice do Łodygowic i w lewo podjazd na Magurke.
Albo w BB na południowy zachód na Szyndzielnię/Skrzyczne a zjechać po drugiej stronie do Szczyrku.

W rocznice śmierci JP2 zdarzało się jechać do Wadowic - w Kętach w lewo na Andrychów.

Albo po prostu do Pszczyny scieżką rowerową: Katowice, Tychy, Kobiór, Piasek, Pszczyna - typowa trasa na ~100km.
tramwaj najlepszym środkiem transportu na zakorkowane miasta

[1] pomiędzy przystankami 'Zawodzie Akademia Ekonomiczna-Zawodzie Ośrodek Sportowy' w kierunku pętli/zajezdni
[2] j.w. w kierunku Rynku

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości