Tramwaje po liftingu
Są wygodniejsze, cichsze i lepiej ogrzane. A przede wszystkim dużo ładniejsze. Lada dzień na Śląsk przyjadą pierwsze zmodernizowane tramwaje. Gruntowny lifting jednego wagonu to kosz prawie pół miliona złotych.
Zdjęcie
http://uczniowie.chelmslaski.net/e/tram.JPG
Spółka Tramwaje Śląskie po wieloletnim przestoju zaczyna modernizować swój liczący 346 wagonów tabor. W bieżącym roku odnowionych zostanie osiem wozów. Dwa pierwsze pracownicy Tramwajów odebrali przedwczoraj w Poznaniu. W ciągu kilku dni trafią do zajezdni i zaczną wozić pasażerów.
Każdego dnia na tramwajowe trasy w naszej aglomeracji wyjeżdża 250 wagonów. Najstarsze (typ 102Na, z obłym kształtem i przegubowym wagonem) mają powyżej 17 lat. Większość z jeżdżących to wyprodukowane w 70. i 80. latach ubiegłego wieku modele 105N. To właśnie one zostały poddane modernizacji. Pasażerowie mogą mieć problem z dopatrzeniem się w ich nowych kształtach dawnych "szesnastek" czy "siódemek".
- W zasadzie wszystkie elementy w tramwaju są nowe. Drzwi, cała przestrzeń pasażerska, szyby, kabina i pulpit motorniczego - wylicza Aneta Staszak z firmy Modertrans, w której warsztatach popularne "sto piątki" przeszły lifting.
W wagonach wymieniono również instalację elektryczną, przetwornicę i pantograf. Stary pozostał jedynie napęd, którego i tak nie widać. - Dla pasażera to mało istotne. Liczy się wygląd i dużo większy komfort podróży - twierdzi Szczepan Wodniok, dyrektor techniczny Tramwajów Śląskich.
Pięć kolejnych modernizowanych pojazdów trafiło do łódzkiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. Pierwsze dwa z tej grupy na Śląsk wrócą 21 grudnia, trzy pozostałe dopiero w lutym przyszłego roku. - Modernizacja tych wozów będzie głębsza. Obejmie nie tylko nadwozia, ale również układy napędowe - dodaje Wodniok.
Jeszcze nie wiadomo na jakich trasach będą kursowały tramwaje po liftingu. - Chcemy się nimi chwalić. - mówi Wodniok. Pewne, że nie będą to ostatnie wozy poddane modernizacji. Według zatwierdzonego przez zarząd KZK GOP planu remontów, w przyszłym roku trzy wagony przejdą kapitalny, a 36 cząstkowy remont. Zaplanowano też nowe zakupy. Wiadomo, że w latach 2008-2013 na zakup nowego taboru będzie potrzeba ok. 250 mln zł. - Planujemy kupić 25 klasycznych wagonów, być może używanych, na stare torowiska i tyle samo zupełnie nowych na już zmodernizowane trasy - informuje Alodia Ostroch, rzeczniczka prasowa KZK GOP.
Przesądzony wydaje się los najstarszych tramwajów typu 102N. - To ponad 30-letnie wagony, które będziemy sukcesywnie kasowali. Być może już w przyszłym roku w ogóle wycofamy je z eksploatacji - twierdzi Szczepan Wodniok.
O tym, że tramwaje potrzebują wielkich inwestycji wiadomo od dawna. Według audytorów z firmy Ernst&Young w ciągu trzech najbliższych lat śląskie gminy powinny zainwestować co najmniej 200 mln zł w infrastrukturę tramwajową, by uratować ją przed całkowitą degradacją. Kolejne 3,5 mld zł w przeciągu 20 najbliższych lat trzeba wydać na kupno nowych autobusów i tramwajów.
Krzysztof P. Bąk - Dziennik Zachodni
Zamiast zdjęcia wstawiłem link do niego, bo było strasznie duże i utrudniało korzystanie z forum /DW
Poprostu wysłałem wiadomość i nie sprawdziłem jak wygląda Przepraszam /Dombia