Raport nr 3 z dnia 08.01.2013r.
Zawiadamiamy, że w postępowaniu prowadzonym w trybie przetargu nieograniczonego pn.: „Modernizacja torowiska tramwajowego wydzielonego linii 15, 21, 24, 27 w ciągu ul. 3 Maja, CWK w Sosnowcu wraz z peronami”, „Modernizacja przejazdów na terenie Sosnowca: ul. 3 Maja, skrzyżowanie z ul. Parkową i ul. Mościckiego (zadanie nr 28)”, „Modernizacja linii tramwajowej w Sosnowcu na ul. 3 Maja, od CWK do Pętli Zagórze (zadanie nr 29)” w ramach realizacji Projektu pn.: „Modernizacja infrastruktury tramwajowej i trolejbusowej w Aglomeracji Górnośląskiej wraz z infrastrukturą towarzyszącą”, POIS.07.03.00-00-012/11 współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wykonawcą zamówienia została wybrana firma:
ZUE S.A.
Ul. Kazimierza Czapińskiego 3
30-048 Kraków
Cena oferty netto: 26.293.505,13 zł
Cena oferty brutto: 32.341.011,31 zł
Gwarancja: 96 miesięcy
Liczba otrzymanych punktów: 96.
Uzasadnienie: Wybrana oferta uzyskała największą liczbę punktów zgodnie z kryteriami oceny ofert określonymi w specyfikacji istotnych warunków zamówienia.
http://www.tram-silesia.pl/www/index.ph ... nie-nr-28/
Edycja 11.01.2013
Inwestycja w linię tramwajową nr 15 w Sosnowcu to niejedyne plany spółki Tramwaje Śląskie. Te mogą zrewolucjonizować transport szynowy w mieście, choć dopiero w przeciągu kilku lat.
Sosnowieckie tramwaje przejdą duże zmiany
Pod koniec roku informowaliśmy o powoli wchodzących w życie planach remontu linii tramwajowej nr 15 w Sosnowcu. Tunel, nowe wagony, a także 4 kilometry nowych torów to jednak nie wszystkie plany spółki. - Tramwajem można jeździć po całym mieście, a linie muszą być zhierarchizowane. Jeśli poprawimy szyny, każdy sprawny technicznie tramwaj będzie dobrze jeździł. Ważne, aby remontować te miejsca, gdzie jest najgorzej, bowiem klienci w końcu odwrócą się od tramwajów - mówi prezydent Sosnowca, Kazimierz Górski.
Remont “piętnastki”, choć będzie największą inwestycją tramwajową w Zagłębiu od “nastu” lat, nie wszystkim jednak przypada do gustu. Mieszkańcy bardzo często zwracają uwagę na potrzebę remontu dwóch, kluczowych dla miasta linii – 26 i 27. Ich zdaniem, “piętnastka” niekoniecznie jest istotna. To jednak może się zmienić po remoncie, bowiem plany zakładają, że do Katowic dojedziemy w 20 minut, a tramwaje mają mieć tzw. “zieloną falę”.
Jednak TŚ zaprezentowały plany na kolejne lata. Według nich główne inwestycje spółki mają dotyczyć właśnie Sosnowca. Jedną z nich ma być budowa i rozbudowa linii w rejonie ulicy Piłsudskiego aż do Baczyńskiego. - W planie jest generalna modernizacja torowiska w ulicy Piłsudskiego od skrzyżowania z ulicą Sobieskiego aż do drogi S86 – mówi Andrzej Bywalec, dyrektor ds. inwestycji Tramwajów Śląskich.
To niejedyne założenia, bowiem wymienione mają zostać torowiska w Pogoni, a także od Andersa aż do Orląt Lwowskich. – Odcinki linii tramwajowej zlokalizowane w rejonie ulic Będzińskiej, Andersa oraz Staropogońskiej to torowiska tramwajowe, które spółka zamierza poddać przebudowie w kolejnych latach przy udziale finansowym Unii Europejskiej w ramach nowego budżetu na lata 2014 – 2020 – dodaje Bywalec. Na razie jednak jest zbyt wcześnie, aby podawać szczegóły.
Największa ma być jednak inwestycja związana z linią 27, która jest jedną z najważniejszych dla Sosnowca. Na jednej z komisji Rady Miejskiej przedstawiciele Tramwajów Śląskich zaprezentowali pomysł powstania nowej linii tramwajowej do Zagórza, połączenia jej z trasą tramwaju 27 oraz łączenia linii tramwajowych w Klimontowie. W sumie taka inwestycja miałaby pochłonąć aż 180 milionów złotych, z czego 80 przeznaczono by na nowy tabor. – Na razie mówimy o około 4-kilometrowym odcinku biegnącym m.in. wzdłuż ul. Białostockiej, al. Paderewskiego i Rydza Śmigłego
i kończącym się pętlą przy placu Papieskim. Kwestia dalszego poprowadzenia torowiska i połączenia go z linią 27 to melodia przyszłości. Taka inwestycja jest rozważana przez spółkę. Odbyły się już wstępne rozmowy na ten temat z przedstawicielami władz miasta, które podeszły do niej pozytywnie, ale na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o konkretach – mówi rzecznik spółki, Andrzej Zowada.
Wszystkie inwestycja są jednak uzależnione od unijnego dofinansowania. – Nowe inwestycje, o których mówimy, są ujęte w planach spółki i przygotowywane od dłuższego czasu. Dlatego szansę na ich realizację są bardzo wysokie. Jedyne, co mogłoby zatrzymać inwestycje, to brak środków finansowych na ich realizację, jednak i nad tym intensywnie pracujemy. Z drugiej strony inwestycje mogłyby wstrzymać władze Sosnowca, ale również z tej strony mamy poparcie i chęć współpracy, więc wszystko zmierza w dobrym kierunku – dodaje Zowada. W sumie TŚ zgłosiły projekty o wartości pół miliarda złotych, z czego aż 230 milionów dotyczy Sosnowca!
Samorządowcy pozytywnie zapatrują się na plany spółki. – Wszystkie linie są istotne. Czy to 15, czy 26, czy 27. Pierwsza dowozi ludzi do Katowic i w przeciwnym kierunku. Dwie pozostałe mają wymiar lokalny i są ważne dla mieszkańców. Docelowo najważniejsze jest, aby jeździło się nimi komfortowo. Kiedyś nie było pieniędzy, więc niewiele się robiło. Tramwaje są ważne i nie chcielibyśmy, aby doszło do takich sytuacji, jak np. jest w Gliwicach – mówi Wojciech Kulawiak, przewodniczący komisji gospodarki komunalnej i transportu Rady Miejskiej w Sosnowcu.
Nie wszyscy jednak cieszą się z wydłużenia trasy linii „15”. Jak poinformowała nas mieszkanka Zagórza w telefonie do naszej redakcji, niektórzy mieszkańcy osiedla nie chcą budowy trasy i przygotowują stosowny protest.
źródło